Piwo gotowe do oceny
Połczyn-Zdrój, Przeor
Collapse
X
-
Połczyn-Zdrój, Przeor
Volenti Non Fit Iniuria // Białe jest białe, czarne jest czarne, a czerwone jest wredne!
Moje warzenie // Piwny Wojownik
Po co wolność // Żyję w kraju // Żydowskie roszczenia // Jaka róża taki cierń
Etykiety z wypitych piw osobiście: 2605 z 41 krajów. Zagranica: 785 // Polska: 1820Tagi: brak -
Ocena z ARTomatu
Kolor: ciemna kawa [4.5]
Piana: pokazna, sredniopecherzykowa niestety z b.szybka redukcja do obraczki [3.5]
Zapach: powidla sliwkowe i wisnie? (podobno taki styl) [4.5]
Smak: dominuje karmel, troche za slodkie, chmiel praktycznie niewyczuwalny, taka ciezsza wersja karmi ;-) [3.5]
Wysycenie: w miare ok [4]
Opakowanie: srednie, zbyt duzo malo mowiacej tresci [3]
Uwagi: do grila w sam raz ;-) (warka do 18.06.2014)
Moja ocena: [3.9] -
Ocena z ARTomatu
Kolor: Brązowy, przy dużym samozaparciu można uzyskać rubinowe refleksy. [4]
Piana: Beżowa, wysoka, drobna, średniotrwała. [4]
Zapach: Słaby palony i coś jakby... zakwas...? [3]
Smak: Słodowy z akcentem palonym, dymnym i trochę winnym, a może też i orzechowym... Generalnie, trochę za słodkie, po przełknięciu w paszczy zostaje dziwny absmaczek. [3]
Wysycenie: Niskie, jak na piwo ciemne OK. [4]
Opakowanie: Złota folia na szyjce, eta ogólnie bez sensu, nie moje klimaty. [3]
Uwagi: Pijalny ciemniak, choć nieco za słodki.
Może pijalność wzrasta odwrotnie proporcjonalnie do temperatury otoczenia...?
Moja ocena: [3.2]Comment
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: pite wieczorem, więc dla mnie prawie czarne, prawie bo po bokach były widać rubinowo-brązowe refleksy [4.5]
Piana: beżowa, drobna, opadała powoli ale zauważalnie, osadza się na szkle małymi kępkami [3]
Zapach: słaby, delikatna paloność, kawa, wiśnie, słód [3.5]
Smak: w miarę pełne i treściwe, dość aksamitne podczas picia, wchodziło wyjątkowo dobrze, w smaku wyczuwalna delikatna palność, kawa, potem idą lekkie, gorzkie nutki, w kącikach ust czuć wiśniowy posmak [3.5]
Wysycenie: bez zarzutu [5]
Opakowanie: nawet mi się podoba etykieta dla Tyńca, na szyjce folia kryjąca czarny kapsel [4]
Uwagi: O dziwo, miłe zaskoczenie, pierwsze od dłuższego czasu piwo z Połczyna, które wypiłem ze smakiem, nie rewelacyjnym ale całkiem niezłym
Moja ocena: [3.6]Last edited by becik; 2014-06-07, 21:12.Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.plComment
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Piwo deklaruje się jako czarne ( na kontrze, bo na etykiecie jako ciemne) i jest temu bliskie. [4.5]
Piana: Drobna, szybko opadła. Mizerny osad na szkle. Pęcherzyki grube, ale znikają momentalnie. Szklankę miałem czystą. [2]
Zapach: Karmel plus ścierka. Jest też trochę pozytywów, głównie ciekawy aromat, który porównałbym do orzechów laskowych, takich otwieranych z łupiny. Są też ciemne, suszone śliwki. [3]
Smak: Piwo jest bardzo słodkie, pewnie dobre na zimę, ale nie na dziś. Jest jednak dosyć smaczne, chętnie powrócę zimą. Piwo jest bardzo treściwe, pełne, przy takich parametrach extra treściwe. Znów orzechy czuć na języku ... goryczki nie ma. [4]
Wysycenie: Za małe. [2.5]
Opakowanie: Ściema. Przypomina coś regionalnego, wyjątkowego, a przecież to nasz stary, kiepski Połczyn. Jednak etykieta ładna. [3]
Uwagi: Kupiłem to piwo po skandalicznej cenie, czyli lekko ponad 3.50 zł.
To chyba moje najdroższe piwo z Połczyna, ale... niech tam.
Pomimo, że słodkie ja jestem na tak!
Moja ocena: [3.35]Comment
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Cóż... Zgodne z opisem na kontrze. Na pierwszy rzut oka czarne, pod światło ciemnorubinowe. [5]
Piana: Niska, beżowa, względnie trwała, redukuje się do cienkiego kożucha gdzieniegdzie osadzając się na szkle. [3]
Zapach: Pierwsze skojarzenie - mleko sojowe. Jako dziecko podejrzewano u mnie skazę białkową (jak się okazało - niesłusznie), więc zapamiętam zapach mleka sojowego do końca życia. Poza tym trochę karmelu i czerwonych owoców w stylu wiśni i czereśni. Ale wszystko słabe. [3]
Smak: Słokie. Jezu (!), jakie to słodkie. Etykieta nic nie wspomina o dosładzaniu, ale smakuje jakby dosypano tam przynajmniej kilka łyżeczek cukru. Do tego odrobina posmaków podobnych do likieru wiśniowego, paloność. To byłoby świetne piwo na porannego kaca, ale w ciepły wieczór jest zdecydowanie za słodkie. [3]
Wysycenie: Nawet nieco wyższe by mogło być. [4.5]
Opakowanie: Złota folia ciekawa, poza tym bzdury (a może i nie?) o "strzeżonej" recepturze, etykieta przeciętna, bez większych zastrzeżeń. [4]
Uwagi: Nie dla mnie coś takiego. I skąd informacja, że to alt?
Moja ocena: [3.225]Comment
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Ciemno-brunatny, ładny [4]
Piana: Słaba [1.5]
Zapach: Ciemne słody, karmel, kawa, czekolada, wiśnia. Bogaty [4.5]
Smak: Goryczki praktycznie brak, jest karmel, jest słodycz, piwo dość pełne [3.5]
Wysycenie: Średnie w stronę niskiego [3.5]
Opakowanie: Całkiem pozytywne, ale nic nie urywa [3]
Uwagi: 29.04.2015/2.3
Moja ocena: [3.65]Comment
-
Piwo, jeśli chodzi o smak, jest całkiem przyzwoite. Dość słodkie, ale jeszcze to nie przeszkadza. W tle bardzo delikatna goryczka. Poza tym akcenty palone i wiśniowe (?). Jedyne, co mi przeszkadza, to niskie wysycenie. Generalnie jest ok, ale bez rewelacji.Comment
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Czarny, lekko opalizujący, w piwie pływają jakieś drobne farfocle [4]
Piana: Biała, średniopęcherzykowa, wysoka, dość szybko opada, pozostaje jednak kożuszek [4.5]
Zapach: Całkiem przyjemny, słodkawy, ciemna czekolada, karmel, lekka paloność, dość intensywny [4]
Smak: Na etykiecie jest napisane, że to słodki i aromatyczny trunek, na taki też akurat miałem ochotę i się nie zawiodłem. Piwo ma dużo ciała, jest słodkie, karmelowe, ma również posmaki toffi, czekolady. Trochę szkoda, że balans od goryczki chmielowej, albo paloności słodów jest niemal niewyczuwalny, ale jak mówię - z opisem z etykiety się zgadza, więc nie ma się o co czepiać [4]
Wysycenie: Na średnim poziomie, odpowiednie [4.5]
Opakowanie: Tradycyjna stylizacja na piwa klasztorne, opis o dziwo zgodny z odczuciami, zastanawia mnie informacja o tym, że w piwie mogą znajdować się śladowe ilości cząstek słodu - ale jak to chciałoby się zapytać? Rozumiem drożdże, cząsteczki chmielu, ale słody :? [4.5]
Uwagi: Jeżeli ktoś ma ochotę na ciemne i słodkie piwo, dość pełne przy jednoczesnej niewielkiej ilości alkoholu, wcałkiem pijalne (wymagana akceptacja dla piw słodkich), to nie powinien się zawieść
Moja ocena: [4.1]Comment
-
Piwo dostałem od Mikołaja w prezencie. Musiało chwilę odczekać na swoją kolejkę, ale dziś wreszcie się za nie zabrałem. Na pewno sporym minusem jest piana, która opada dosłownie po chwili. Jej brak w połączeniu z bardzo ciemnym kolorem piwa upodabnia je do coca-coli. Wrażenie potęguje smak - napój jest niesamowicie słodki. Wydaje mi się, że to posmaki karmelowe, ale pewności nie mam... Kolejna ciekawostka to brak informacji o producencie, na kontrze zawarto jedynie informację: "Wyprodukowano w Polsce dla Benedictus Memes" z siedzibą w Krakowie-Tyńcu.
Podsumowując - ciekawe piwo, bardzo oryginalne, ale jego wyjątkowa słodycz może nie przypaść wszystkim do gustu. Jak dla mnie zupełnie ok, choć sam jestem fanem raczej jasnych lagerówComment
-
Jesteś pewny, że w dobrym temacie piszesz?Volenti Non Fit Iniuria // Białe jest białe, czarne jest czarne, a czerwone jest wredne!
Moje warzenie // Piwny Wojownik
Po co wolność // Żyję w kraju // Żydowskie roszczenia // Jaka róża taki cierń
Etykiety z wypitych piw osobiście: 2605 z 41 krajów. Zagranica: 785 // Polska: 1820Comment
-
Piwo dostałem od Mikołaja w prezencie. Musiało chwilę odczekać na swoją kolejkę, ale dziś wreszcie się za nie zabrałem. Na pewno sporym minusem jest piana, która opada dosłownie po chwili. Jej brak w połączeniu z bardzo ciemnym kolorem piwa upodabnia je do coca-coli. Wrażenie potęguje smak - napój jest niesamowicie słodki. Wydaje mi się, że to posmaki karmelowe, ale pewności nie mam... Kolejna ciekawostka to brak informacji o producencie, na kontrze zawarto jedynie informację: "Wyprodukowano w Polsce dla Benedictus Memes" z siedzibą w Krakowie-Tyńcu. Idąc za rozeznaniem dyczkina jest to produkcja browaru Połczyn.
Podsumowując - ciekawe piwo, bardzo oryginalne, ale jego wyjątkowa słodycz może nie przypaść wszystkim do gustu. Jak dla mnie zupełnie ok, choć sam jestem fanem raczej jasnych lagerów.Comment
Comment