Piana: średnio obfita i tak samo ładna. Mało oblepia szkło, ale pozostaje do samego końca. Zapach: Słodowość, karmel i ESPRESSO :] można wąchać i wąchać, jest nieźle
Smak: dla mnie za słodko, ale sami piszą na kontrze, że to czeski ciemniak z doprawką espresso. Wyraźna słodowość, karmel, lekka kola. Następnie do głosu dochodzi czarna posłodzona kawa. Finisz lekko kwaskowy i goryczkowy. Pije się gładko.
Wysycenie: średnie, jest ok Opakowanie: Papier słaby, kapsel czarny golas. Doceniam, że to co piszą na kontrze w opisie piwa, bardzo pokrywa się z moimi odczuciami podczas picia. Ma być słodko, kawowo, lekko piwnie i tak jest. Pełny choć za prosty skład. ładnie podane BLG i %. Fajnie, że piszą "Wetliner to projekt Sulimaru i piwowara domowego Andrzeja Rozmysłowicza z Przystanku Cisna."
Uwagi: Ja bym dowalił na końcu goryczki, ale raczej nie taki był zamysł na to piwo.Dla mnie za słodkie, ale raz na jakiś czas takie deserowe piwko można by strzelać.
kosztowało 3,79zł.
Fota za dni kilka
Ostatnia zmiana dokonana przez dlugas; 2014-06-06, 11:07.
Kolor: Coca-Cola. Taki rubinowo-brązowy, trochę prześwitujący, może jak lager z dużą ilością soku wiśniowego. [4.5] Piana: Niezbyt wysoka i raczej grubopęcherzykowa, ale za to utrzymuje się w postaci grubszego kożucha dosyć długo, a opadając osadza się na ściankach. [3.5] Zapach: Mieszanka kawy (ale nie słodów nadających taki aromat, tylko samej kawy - w panice spojrzałem na etykietę i faktycznie do piwa dodano espresso), słodu i karmelu. Aromatu chmielu właściwie nie stwierdzam. Mi się niezbyt podoba. [3] Smak: Nie lubię kawy, nie piję kawy, nie gustuję w kawie. Jestem w stanie docenić dobrego kawowego stouta (vide Podróże Kormorana), ale to piwo mi zwyczajnie nie smakuje. Tzn. nie tak, że chcę je wylać z dala od domu, a odchodząc od miejsca wylania rzucić jeszcze kilka klątw przez ramię, ale to zwyczajnie nie moja bajka. Smakuje jak mocno gazowana kawa z brzeczką; czuję też wiśnie (utlenienie? Za wcześnie chyba na to), słodkość (taką coca-colową) i tyle. Przez moment zastanawiałem się, czy jednak tego nie wylać. [2.5] Wysycenie: Trochę za wysokie. [4.5] Opakowanie: Kapsel cały czarny, średnio dokłady skład (w sensie: są składniki, nie ma szczegółów dotyczących użytych słodów czy chmieli), informacji niewiele. [3.5] Uwagi: Nie moja bajka. Zupełnie. Może trochę za ostro potraktowałem to piwo, ale w ogóle nie przypadło mi do gustu.
Kolor: Rubinowy. Pod światło rzeczywiście jako kola. [3.5] Piana: Beżowa, dość wysoka, ale niezbyt trwała. [3.5] Zapach: Słód palony i karmel. W sumie nieźle, ale mało... [3.5] Smak: Słodki. Ociera się o ulep karmelowy. Jest słód palony i jakiś posmak, waniliowy chyba... No, nie jest zbyt kolorowo... [3] Wysycenie: Po prostu średnie. I dobrze. [4] Opakowanie: To (moim zdaniem) jak na razie najlepsza eta tego całego "wetlińskiego" projektu. Pozostałe uwagi - jak w innych wetlinerach. [4] Uwagi: Kolejny na rynku lepkosłodki ciemniak, taki dla babć i cióć . Do zapomnienia...
Kolor: Ciemno rubinowe, klarowne. [4] Piana: Niewysoka, beżowa z drobnymi pęcherzykami. powoli się redukuje. [3] Zapach: Słodowy, palony kawowy, normalna kawa, z lekkim karmelem, toffi. Można pomylić z diacetylem, choć teraz przy aromatach toffi to mam zagwozdkę. [4] Smak: Kawowy, zdecydowanie dominuje kawa, dalej słodowy i płatki kukurydziane, dalej delikatny karmel i toffi. Goryczka niska, mogła by być wyższa, piwo raczej wytrawne z delikatną słodyczą. [4] Wysycenie: Średnie do wysokiego, w porządku. [4.5] Opakowanie: Ładne są te etykiety Wetlinera. [4.5] Uwagi: Muszę przyznać że jestem zaskoczony, całkiem dobre piwo za niewysokie pieniądze.
Wydaje się, że smakosze kawy powinni być zadowoleni, bo kawy jest w tym piwie sporo. Pierwsze wrażeie troche zaskakujące, ale jednak pozytywne. Po kilku łykach zaczyna jednak męczyć. Za dużo smaków, za dużo słodyczy, za dużo kawy, za mało piwa.
Kawę lubię pod wieloma postaciami, ale nie aż tak słodką.
Ten wetliner jest co prawda mocno kawowy, ale z toną cukru oraz z lichą cienką podstawą słodową.
Smak: dla mnie za słodko, ale sami piszą na kontrze, że to czeski ciemniak z doprawką espresso. Wyraźna słodowość, karmel, lekka kola. Następnie do głosu dochodzi czarna posłodzona kawa. Finisz lekko kwaskowy i goryczkowy. Pije się gładko.
Uwagi: Ja bym dowalił na końcu goryczki, ale raczej nie taki był zamysł na to piwo.Dla mnie za słodkie, ale raz na jakiś czas takie deserowe piwko można by strzelać.
kosztowało 3,79zł.
potwierdzam, con napisał ponad rok temu.
Z tym, że piana nietrwała, a zapach to typowe kukułki z lekkimi "wertelsami"
Dla mnie stanowczo za słodkie. Całe szczęście lekko kwaskowe i goryczkowe na finiszu, ale i tak piwo bardzo zapełnia i syci.
Takie pomieszanie fortuny czarnej, kawowego stoutu z odrobiną coca coli.
Raczej już nie kupię, bo jest stanowczo za słodko.
---edit-----------się mi przypomniało.
Mocne kukułki połączone ze słodką czarną kawą oraz kolą i jej "kwaskowym fosforem" :]
Comment