Piwo gotowe do oceny
Krajan, Kujawskie Porter
Collapse
X
-
Krajan, Kujawskie Porter
Volenti Non Fit Iniuria // Białe jest białe, czarne jest czarne, a czerwone jest wredne!
Moje warzenie // Piwny Wojownik
Po co wolność // Żyję w kraju // Żydowskie roszczenia // Jaka róża taki cierń
Etykiety z wypitych piw osobiście: 2605 z 41 krajów. Zagranica: 785 // Polska: 1820Tagi: brak
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: ze śiatłem czarny, pod światło brązowo-rubinowy na brzegu szkla [4]
Piana: dość przeciętna, jasno-brązowa, drobna, opada dość szybko, nie osadzała się na szkle [3.5]
Zapach: słaby, karmelowo-palony [3.5]
Smak: w miarę pełne i treściwe, lepsze od poprzednika bo nie wyczuwam lekkiej kwaskowatości, która była obecna w innych porterach Krajana, dominuje dość mocna palona nuta na gorzkiej czekoladzie, delikatne owoce oraz ledwie wyczuwalny słód dający minimalnie słodszy smak w kącikach ust, smaki są nieźle zbalansowane [4]
Wysycenie: trochę za duże [4]
Opakowanie: niezła, dośc prosta etykieta ale rzuca sie w oczy [4]
Uwagi: Ta wersja znacznie lepsza od poprzednich porterów Krajana, da się pić z przyjemnością (choć bez rewelacji), warte ponownego sięgnięcia
Moja ocena: [3.775]Last edited by becik; 2014-08-11, 20:26.Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl
Comment
-
-
Browar Krajan spod Nakła nad Notecią wypuścił swoje sztandarowe piwa ze zmienioną nazwą. I tak Kujawskie Ciemne to dawne Irlandzkie Mocne (Ciemne). Porter krajana z kolei to Kujawskie Porter.
Poza nazwą piwo w zasadzie niczym się nie różni. Kolor niemal czarny z rubinowymi refleksami. Piana beżowa ze średnich i drobnych pęcherzyków stopniała szybko do małego krążka na obrzeżu szkła i śladowego lacingu na samym szkle. Z butelki jak i ze szkła wydobywa się intensywny zapach palonych słodów plus nuta czekoladowo-kawowa. Smak to również palone słody z efektem lekkiej wodnistości. Minimalna goryczka oraz gorzka czekolada uzupełniają bukiet wrażeń.
Kto woli lekki porter bałtycki, tj. 18 stopni blg, zamiast klasycznej 22-ki nie powinien się rozczarować, ale szału nie ma.
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Klarowny, czarny z rubinowymi refleksami pod światło. [4]
Piana: Początkowo obfita, beżowa ze średnich i drobnych pęcherzyków, opada do minimalnej warstwy. [3]
Zapach: Intensywny zapach palonych słodów plus nuta czekoladowo-kawowa [3.5]
Smak: Palone słody, odrobina gorzkiej czekolady, śladowa goryczka, odczuwalny efekt wodnistości. [3]
Wysycenie: Niewysoki, optymalny [4.5]
Opakowanie: Bardzo klasyczne, czytelne [4]
Uwagi: Jak wyżej
Moja ocena: [3.35]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Czerń, pod światło wyłażą rubinowe refleksy. Nie jest źle. [4.5]
Piana: Taka sobie, średnio obfita, a nawet niewielka. Dość szybko niweluje się do cieniutkiego kożuszka, później pierścienia. Nie osadza się na szkle. Ale przy takim woltażu nie ma co się dziwić. [3.5]
Zapach: Ciemne słody, aromaty palone, lekkie suszone owoce. Całość nie powala intensywnością, ale co by nie mówić - pachnie jak porter, a wad nie stwierdzam, więc jest nieźle. [3.5]
Smak: No tu jest już słabo. Start kwaśny. Nie lekko kwaskowy, ale po prostu kwaśny. Później to uczucie już nie jest tak natarczywe, ale kwaśno-alkoholowy posmak cały czas jest obecny w tle. Po pewnym czasie wyłażą na pierwszy plan palone posmaki i gorzka czekolada. Owocowość uświadczona przy zapachu, tutaj nieobecna. Tragedii nie ma, a rewelacji tym bardziej. Ot typowy średniak. [2.5]
Wysycenie: Mi nie przeszkadza, w sam raz. [5]
Opakowanie: Przód ujdzie, estetyczny, ale lekko odpustowy. Chyba cała seria nowego Krajana jest utrzymana w tej stylistyce. Kontra to jakieś wydumane dykteryjki ("Wyjątkowy rarytas wśród mocnych piw"), składu brak poza luźną wzmianką o chmielu i słodach. Ekstrakt i alko podane, kapsel golas. [3.5]
Uwagi: 10.09.15 - aż jestem ciekawy jaką warkę pili inni użytkownicy (becik, Brodzisław), bo moja smakowo zalatuje kwaskiem, a wyżej wymienieni o tym nie wspominają. Piwo, choć nie tragiczne, to w takiej cenie, w jakiej je nabyłem absolutnie nie warte zachodu.
Moja ocena: [3.225]So let it be written | So let it be done | To kill the first born pharaoh son | I'm creeping death! | Come crawling faster | Obey your master | Your life burns faster | Obey your master | Master!
Comment
-
-
Kolor: Czarny z rubinowymi refleksami
Piana: średnio obfita, małe pęcherzyki. Nie trwała, znika prawie do zera. Brak osadzania na szkle
Zapach: niezbyt intensywny i za bogaty. Lekka śliwka, aromat kwasu razowego plus jakieś tam ciemne słody
Smak: Oj cieniutki w smaku. Jeszcze delikatniejszy jeśli chodzi o "wodnistość" niż GIP i idzie w stronę Argusa. Lekka kwaśność obecna. Lekka suszona śliwka, kwas razowy. Alkohol dobrze ukryty, bo smakował jak nie za potężny koźlak. Przeciętnie
Wysycenie: średnie
Opakowanie: kapsel golas, ludowy motyw. Szału nie ma, ale do paskudztwa daleko
Uwagi: Warka 10.05.15 Cena coś 5,5zł? Zdecydowanie lepiej kupić inny porter.
ten jest zbyt wodnisty, jednowymiarowy. Chyba najsłabszy na rynku.
Wypiłem calutki bez problemu, ale bardziej w siebie wlewając niż sącząc, mlaskając i wąchając
Raczej leżakowanie mu nie pomoże, bo brak mu ciała, a nie wydaje mi się żeby było tam 9%Last edited by dlugas; 2014-11-30, 10:22.
Comment
-
-
Piłem na ognisku i dobrze sfutparowało się z solidnie przypieczoną kiełbaską.
Smaki i aromaty dość płytkie. Dominowały nuty coli i kwasu chlebowego choć słowa "dominowały" nie należy odnosić do obiektywnej intensywności. W ciemno głosowałbym za cienkim ciemnym kozłem.
Za 5,5 zł lepiej kupić jakiegokolwiek portera bo ten nim na pewno nie jest.
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Ciemny rubinowy, pod światło przejrzysty, koźlakowaty kolor. [3]
Piana: Gęsta, drobnoziarnista ale momentalnie opadła i potem praktycznie jej nie było. Nawet mimo intensywnego mieszania. [3]
Zapach: Palone słody, karmel, chleb, delikatny alkohol i śliwka. Przy czym ze szkła bardziej wychodził alkohol i pojawiły się winne zapachy. Przyjemny aromat. [4]
Smak: Chwilę zastanawiałem się czy w ogóle oceniać to piwo. Jak dla mnie jest to koźlak a nie porter. Półsłodkie, bardzo wodniste. Alkohol nieźle zamaskowany. Bardzo, bardzo słaba goryczka - praktycznie jej nie ma. Za to otrzymujemy kwaskowość połączoną z karmelem i palonością. Nie uświadczyłem nut czekoladowych/kawowych. Gdyby nie wiedział co piję to obstawiałbym właśnie koźlaka. [2.5]
Wysycenie: Niskie - odpowiednie [4]
Opakowanie: Kapsel czarny golas, etykieta w stylu regionalnym - w sumie może być. Trochę mało zachęcający jest ten napis, że "portera w łagodniejszym wydaniu". [3.5]
Uwagi: Warka do 10.04.2016r. Wypite bez większego problemu, ale też bez przyjemności płynącej z wlewania w siebie porteru. Dla mnie to koźlak.
Moja ocena: [3.225]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Mocnej herbaty, klarowny. To ma być porter? [3.5]
Piana: Jasnobeżowa, wysoka, drobna, opada dość szybko, ale końcowe parę milimetrów utrzymuje się długo. [3.5]
Zapach: Karmel, słód, suszone owoce, miły powiew czekolady. [3.5]
Smak: Jak na porter, to mało konkretu, niemalże wodnisty. Lekka, orzechowa goryczka, susz owocowy, lekki karmel i minimalny ślad czekoladowy. [3.5]
Wysycenie: Niskie. [4]
Opakowanie: W serii "kujawskiej", tyle, że klasyczna porterowa kolorystyka: czerń, czerwień, złoto. Goły czarny kapsel. [4]
Uwagi: Kolejny "porter aspirujący". Ale - droga daleka, a noc taka ciemna... (a piwo - nie ).
Moja ocena: [3.55]
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pancernik Wyświetlenie odpowiedziKolor: Mocnej herbaty, klarowny. To ma być porter? [3.5]
Piana: Jasnobeżowa, wysoka, drobna, opada dość szybko, ale końcowe parę milimetrów utrzymuje się długo. [3.5]
Zapach: Karmel, słód, suszone owoce, miły powiew czekolady. [3.5]
Smak: Jak na porter, to mało konkretu, niemalże wodnisty. Lekka, orzechowa goryczka, susz owocowy, lekki karmel i minimalny ślad czekoladowy. [3.5]
Wysycenie: Niskie. [4]
Opakowanie: W serii "kujawskiej", tyle, że klasyczna porterowa kolorystyka: czerń, czerwień, złoto. Goły czarny kapsel. [4]
Uwagi: Kolejny "porter aspirujący". Ale - droga daleka, a noc taka ciemna... (a piwo - nie ).
Moja ocena: [3.55]
Comment
-
-
Data 10.05.15 r. pite 15.11.16 r.
Kolor czarny klarowny, piana opadła z sykiem,.
Aromat sosu sojowego, kawa i śliwka w likierze. Po ogrzaniu trochę gorzkiej czekolady.
W smaku ciemne słody z karmelową nutą, trochę kawy i deserowej czekolady. Wysycenie wysokie, goryczka znikoma.
Piwo nijakie, zbliżone do mocnego, ciemnego lagera.
Comment
-
-
Po odkapslowaniu piwa zaczyna wylewać się.
Piana jasnobrązowa, wysoka i całkiem trwała mimo grubych pęcherzyków.
W zapachu nuta porto, śliwki i wiśnie, wyraźnie winny aromat. Brakuje czekolady i kawy.
W smaku jakby podwójny koźlak, pojawia się nawet opiekana skórka, niestety jak na porter jest pusto, brakuje nie tylko kawy i czekolady, ale też obecnych w zapachu owoców. Na plus dobrze ukryty alkohol. Niska goryczka, na finiszu objawia się winny kwasek. Gazu jest za dużo.
Porter bałtycki z dolnej półki, warka 08.06.2017.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika DariuszSawicki Wyświetlenie odpowiedziPo odkapslowaniu piwa zaczyna wylewać się.
Comment
-
Comment