Browar na Jurze, [Pinta] Call me Simon

[e-prezes]

Ocena z ARTomatu

Kolor: brązowo-rubinowy, lekko mętny; [4.5]
Piana: drobno pęcherzykowa, niezbyt wysoka, opadająca, nieznacznie oblepia szkło; [4.5]
Zapach: Na pierwszym planie owocowo, cytrusy, a dalej karmel, biszkopty, suszone owoce. Tak jak lubię... [5]
Smak: Gęste, pełne, z karmelowym wypełnieniem. Na pierwszym planie jednak dobrze zaznaczona goryczka, żywiczna. Ogólnie jednak zbyt słodkie, karmelowe, choć ciekawe; Raczej do degustacji raz na jakiś czas niż na co dzień... [4]
Wysycenie: Niewidoczne, acz obecne. OK; [4.5]
Opakowanie: Wyraziste i czytelne i wystarczającym zasobem informacji na etykiecie. [5]
Uwagi:

Moja ocena: [4.5]

[Mars276]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Miedziany. Mocno mętne z dość brzydką zawiesiną. [3.5]
Piana: Obfita. Drobnopęcherzykowa. Bardzo trwała i pozostawiająca piękny lacing. Bardzo dobra. [4.5]
Zapach: Dominuje żywica podparta drobnymi akcentami cytrusowymi i opiekanymi. Świetny aromat. [4.5]
Smak: Znów przede wszystkim żywica ze średnią goryczką o grapefruitowym charakterze - niestety odrobinę zalegającą. Minimalny udział nut opiekanych i kakaowych w smaku. Fajny złożony smak z minimalnym minusem za zalegającą goryczkę. [4.5]
Wysycenie: Średnie. Idealne. [5]
Opakowanie: Ładna etykieta w kolorach walijskiej flagi - zgadzam się, że to jedna z ich ładniejszych etykiet. Pinta powinna stanowić wzór do naśladowania, jeśli chodzi o podawanie składu. [4.5]
Uwagi: Świetne piwo. Światowy poziom. Jedno z najlepszych piw Pinty na rynku - moim zdaniem bije na głowę bardzo nierówny i raczej przereklamowany Atak Chmielu.

Moja ocena: [4.475]

[Piwny_Radek]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Ciemno-miedziany kolor o znacznym zmętnieniu, przypominający błotnistą ciecz. [3]
Piana: Obfita, gęsta piana zbudowana została z drobnych pęcherzyków powietrza. Beżowa warstwa powoli opada do obrączki pozostawiając przy tym ładny osad na szkle. [3.5]
Zapach: Niezbyt intensywny słodowo-chmielowy aromat, z wyczuwalnymi nutami iglastymi, ziołowymi, cytrusowymi oraz tostowymi. Nad tym wszystkim góruje skarpetowa woń. Czuć obecność alkoholu, co wzmacnia wrażenie o ciężkości piwa. [3]
Smak: Obfita, słodowa podstawa z mocną owocowo-żywiczną kontrą chmielową z karmelowym szlifem. Spora dawka goryczki z alkoholowym podbiciem, odkładająca się w przełyku. Piwo średnio pijalne o ciężkim kalibrze - treściwe, oleiste, a do tego z nieco wytrawnym finiszem. [3]
Wysycenie: Średnie [3]
Opakowanie: [5]
Uwagi: Piwo "na sterydach", solidnie podkręcone i bogate w smaku. Odpowiedni wybór gdy mamy ochotę na "coś konkretnego".

http://piwnyradek.blogspot.com/2014/09/z-pokalem-przez-pub-1-tap-house_6.html

Moja ocena: [3.15]

[melor]

aromat: owoce tropikalne. później już nie są tak wyczuwalne.
kolor: brązowy, bordowy, ciemnomiedziany
piana: raczej mała. nie pieni się obficie.
smak: goryczka. trochę alkohol czuć, ale lekko. goryczka na początku. na finiszu wyraźna słodowość. nasycenie niskie. Wydaje się trochę kwaśne. Nie czuć paloności (jest palony jęczmień).
Nie ma rewelacji. 6/10

[titan]

Ocena z ARTomatu

Kolor: brunatny mętny, niestety przebłyskie czerwonego jedynie po przyświeceniu mocnym światłem [3.5]
Piana: obfita, średnio i drobno pęcherzykowa, długo się utrzymuje i ładny lacing [4.5]
Zapach: piękny zapach, owocowo landrynkowy, słodkie owoce tropikalne, toffi, w tle podbudowa słodowa [5]
Smak: uderzenie cytrusów i karmelu, piwo pełne treściwe, zero alkoholu, czuć dopiero po chwili, jak rozgrzewa przełyk, goryczka wysoka gejpfrutowo-żywiczna ale w pełni skontrowana, troszkę zalegająca, [4.5]
Wysycenie: odpowiednie [5]
Opakowanie: styl pinty, ładne kolory [4.5]
Uwagi: jedno z najlepszych piw które ostatnio piłem, mimo procentów wysoce pijalne, warka 17.08.15

Moja ocena: [4.65]

[Oskaliber]

Kolor: Brązowy, mętny.
Piana: Kremowa, bardzo obfita, gęsta, trwała. Opada do solidnej warstewki lekko oblepiając szkło.
Zapach: Słodowy, biszkoptowy, lekkie amerykańskie chmiele, karmel.
Smak: Dosyć treściwe. Słodowość, biszkopty, lekki karmel i wyraźny diacetyl. Do tego sosnowe posmaki amerykańskiego chmielu. Goryczka średnia, żywiczna.
Wysycenie: Średnio niskie.
Ogółem: Byłoby bardzo dobre, gdyby nie ten diacetyl.

[jerzdna]

Ocena z ARTomatu

Kolor: ciemnomiedziano brazowe [4.5]
Piana: gesta. drobna. zbita. niewysoka ale trwala. koronki piekne [4.5]
Zapach: cytrusy. zywica. biszkopt i karmel [4]
Smak: tresciwe i owocowe. geste. duzo karmelu i pelni slodowej. dobrze skontrowane goryczka grejpfrutowo zywiczna [4.5]
Wysycenie: niskie stany umiarkowanego [4.5]
Opakowanie: piekna kolorystyka. info pelne. jak to u pinty [5]
Uwagi: solidne degustacyjne piwo. dobrze ulozone i smakowite

Moja ocena: [4.35]

[Pinio74]

Dobre, lekko wzmocnione IRA. Bardzo fajnie zbalansowane, aczkolwiek amerykańskie chmiele meldują się na pierwszym miejscu. Słodowość pojawia się później, ale pozostaje do końca. W zapachu na pierwszym miejscu poziomki, truskawki itd. Dobre.

Edit: dobre i mocne.

[dyczkin]

A wiesz, które chmiela dają aromat poziomki i truskawki?

[Pinio74]

Nie wiem.

[dyczkin]

Bo truskawki to najczęśiej wskazują na zakażenie...

[Ronoaro]

Gdy połączysz amerykański chmiel z nutami słodowymi/karmelowymi/tostowymi może powstać aromat truskawek/poziomek... Do tego dorzućmy jeszcze jakieś lekkie estry i voila.

[Javox]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Czerwonawa miedź. [4.5]
Piana: Duża gdy nalewamy potem grubsza warstewka i pełny "lejsing" [4]
Zapach: Grapefruity i żywice. [4]
Smak: Nie za bardzo słodkie, cytrusowość dość duża z dozą karmelowości. Goryczka spora ale nie za duża. Już byle kilkadziesiąt iBU mnie nie rusza . Przyjemna żywiczność. [4]
Wysycenie: Spokojnie w średniej. [4.5]
Opakowanie: Kto jest w klimacie to powie że grafika pasuje do historii tego piwa. Mimo wyraźnych barw nie mam nic przeciwko. [4]
Uwagi: Piwo z klimatem i historią do tego konkretne i smaczne. Może wiele się go na raz da wypić ale po co pić dużo, sięganie raz na czas jest dużo lepsze.

Moja ocena: [4.05]

[grejwi]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Ciemno miedziane i lekko mętne, z wyraźnym osadem. Przy nalewaniu sprawia wrażenie oleistego. [4.5]
Piana: Piana średnia, szybko opadająca do znikomej, poza tym drobna. Osadza się dość ładnie na szkle. Generalnie nie imponuje. [3.5]
Zapach: Z butelki: cytrusowy i lekko żywiczny, poza tym chlebowy. Po przelaniu: średnio intensywny, chmiele nie dominują, ale raczej idę ramię w ramię ze słodowością (głównie melanoidyny). Brakuje intensywności. [4]
Smak: Mocna, grapefruitowa goryczka gra tu pierwsze skrzypce, ale nie można nie wspomnieć o solidnej podbudowie słodowej, która nadaje piwu sporą treściwość i oleisty charakter (słód żytni?). Goryczka lekko zalega i to w dość nieprzyjemny sposób, gdyż zostawia metaliczny posmak (choć żelaza na skórze nie czuć). Słodkie, ale goryczka równoważy. Z czasem w posmaku zaznacza sie też lekka paloność. Poza tym jest w lekkim stopniu maślanie "śliskie". Wraz z ogrzewaniem uwydaniają się akcenty cytrusowe, jednak nadal jest to tylko tło. W perspektywie wypicia calej butelki, goryczka jest zbyt męcząca. [3.5]
Wysycenie: Dość wysokie. Odpowiednie. [5]
Opakowanie: Całkiem ładna etykieta, podkreślająca bardziej "walijskość" współpracy, niż "irlandzkość" stylu, co niekoniecznie jest dobrym ruchem (gdyby chociaż uwzględnili oba elementy...). Poza tym duża czytelność, tak etykiety, jak i kontry, zasługuje na plusa. Informacje nt. piwa szczegółowe. Kapsel firmowy. [4]
Uwagi: Warka do 17.08.2015.

Moja ocena: [3.825]

[zgoda]

Gdy połączysz amerykański chmiel z nutami słodowymi/karmelowymi/tostowymi może powstać aromat truskawek/poziomek... Do tego dorzućmy jeszcze jakieś lekkie estry i voila.

Niemożliwe, naprawdę? Który to jest taki chmiel?