Kolor: Pomarańcz/ciemne złoto ze słomkowymi prześwitami. Mętny. [4.5] Piana: Najsłabszy punkt programu. Początkowo utworzyła się biała, drobnopęcherzykowa, dość obfita piana, ale zmizerniała w okamgnieniu. [3] Zapach: Trochę witbierowy (to komplement) za sprawą dodatku nowofalowych chmielów. Obok tradycyjnych bananów i goździków poczujemy więc grejpfrut i cytrynę. [4.5] Smak: Wodzirejem imprezy w ustach jest banan, któremu kroku próbuje dotrzymać ziołowość i subtelna, ledwo zaakcentowana goryczka. [4] Wysycenie: Zaskakująco niskie, ale w tym piwie sprawdza się bardzo dobrze. [4] Opakowanie: Etykieta drastycznie zmieniona w stosunku do dotychczasowych propozycji Faktorii. Schludna, czytelna, ale nie tak pomysłowa jak poprzedniczki. [3.5] Uwagi: Po więcej wrażeń zapraszam tutaj: bit.ly/1oEF4ci
Kolor: złoty zmętniony [4] Piana: niska, trzeba lać z wysoka żeby coś się pojawiło, dodatkowo opada do pierścienia [2] Zapach: delikatny słód, banan na granicy wyczucia, goździka brak totalnie, do tego chmielowo ziołowy aromat... Generalnie pusto trochę [2.5] Smak: bardzo delikatny banan, minimalna kwaskowość, posmak ciasteczkowo biszkoptowy, i na koniec ziołowo chmielowy. Wodniste dość, dominuje ten ziołowy akcent. Pod koniec picia da się wyczuć lekki drożdżowy posmak [2.5] Wysycenie: niskie, na weizena o wiele za niskie [2] Opakowanie: bardzo fajna etykieta, wszystko ok [5] Uwagi: mało weizena w weizenie. Spore rozczarowanie.
Kolor: Złote, mętne. [5] Piana: Biała barwa. Konsystencja dość drobna, obfitość średnia. Ładnie osadza się na szkle. [4] Zapach: Połączenie aromatu pszenicznego słodu z cytrusami. [4] Smak: Jest kwaskowa, rześka cytrusowość i całkiem wyraźna goryczka. Trochę przeszkadza lekka ziemistość i cierpkość. [4] Wysycenie: Dość wysokie. [4.5] Opakowanie: Nastąpiła zmiana stylu etykiet, teraz są bardziej czytelne. [4] Uwagi: Solidne piwo, mam nadzieję że będzie dłużej w formie niż Pony Express, który smakował mi na premierze, a po tygodniu zamienił się Diacetyl Express.
Uwagi: Solidne piwo, mam nadzieję że będzie dłużej w formie niż Pony Express, który smakował mi na premierze, a po tygodniu zamienił się Diacetyl Express.
Niestety w wersji butelkowej jest to samo.
Ostatnia zmiana dokonana przez Tomekk78; 2014-07-14, 09:32.
Piłem w zeszłym tygodniu w wersji butelkowej i niestety nie mogę powiedzieć za wiele dobrego. Cytrusowy aromat jak u rasowego witbiera, ale w smaku totalna klapa. Lekka cytrusowość od amerykańskich chmieli pomieszana z ohydną trawiastością i zalegającą goryczką. Nie wyczułem w tym piwie żadnych cech wspólnych z weizenem.
Wujek Helmut dolącza do mojej krótkiej listy piw "żałuję, że kupiłem", naprawdę trzeba się postarać żeby tam trafić, bo na ogół traktuję jakiś nieudany zakup jako nowe doświadczenie. myślę, że porównanie do lekko odgazowanego Paulanera wyczerpuje temat. to piwo jest tragiczne. Panowie z Faktorii - jeżeli to czytacie - jeszcze jedna taka wpadka i nic od was nie biorę. szczególnie pszenicy na pewno nie kupię. po fajnych Billu, Rio Bravo i przyjemnym Peacemakerze, ktore też nic nie urywały, forma leci w dół. gdzie te chemiel, gdzie CO2? w zapachu banan a w smaku chamski kwaskowy posmak. jeżeli nie wychodzi wam pszenica to jej nie róbcie
Kolor: Złotopomarańczowy, całkowicie mętny. [5] Piana: Słabiuteńk.a Niska, poszarpana, w ciągu minuty czy dwóch redukuje się do cieniutkej obręczy. [2] Zapach: Bardziej przypomina wita, niż american wheata czy bawarskiego weizena. Czyli ani amerykańskości, ani goździków, ani bananów. Czuję raczej pomarańczę i tyle, piwo jest mało aromatyczne. [3] Smak: Cóż... Smakuje jak hefe-weizen z gatunku tych bardziej kwaskowatych, za to z mocniejszą i trochę zalegającą goryczką, która według mnie tutaj nie za bardzo pasuje. Posmaki pomarańczy i czegoś nieprzyjemnego, jakby mydła. [2.5] Wysycenie: Za niskie. [4] Opakowanie: Nazwa mi się podoba, etykieta nawet spoko, informacji dosyć dużo. Czcionka na kontrze prawie nieczytelna. [4] Uwagi: Eksperyment wykonany, lecz niestety nieudany.
Kolor: Pomarańczowy, mętny. [4] Piana: Opada raczej szybko. [3.5] Zapach: Bardzo nikły, drożdżowy, lekkie goździki. [3] Smak: Zbożowy, słodowy, lekko kwaskowy. Potem niska, acz długa, ziołowa goryczka. Niewiele tego smaku. [3] Wysycenie: Dość wysokie. [4] Opakowanie: Nowy wzór etykiet jest bardziej czytelny, choć jest mniej klimatyczny. [4] Uwagi: Nic szczególnego. Nigdy bym nie wpadł, że dodali tam amerykańskich chmieli. Trochę męczy długą goryczką.
Kolor: Złotomiodowy, lekko mętny. [4] Piana: Biała, średniowysoka i średniotrwała, jak na pszenicę, to żadne halo... [3] Zapach: Niby są pszeniczne standardy, chociaż gdzieś też przewijają się zioła i żywice. Może i ciekawy, ale... [3.5] Smak: W smaku podobnie - są smaczki "weizenowe", ale czai się także amerykańska (imperialistyczna ) drapieżność. [3.5] Wysycenie: Średniowysokie. [4] Opakowanie: Ilustracja bazuje na najprostszych skojarzeniach i stereotypach, niby żart rozumiem, ale go nie kupuję... Wielkość czcionki na kontrze dla snajperów. [3.5] Uwagi: Ja jestem stary, ja jestem konserwatywny, ja wolę po prostu "hefe-weizen".
Kolor: Złoty, zamglone Piania: Biała, drobna, obfita, trwała Zapach: Nuty charakterystyczne dla weizena mocno skontrowane cytrusową chmielowością Smak: Lekka kwaskowatość, banany, słaba pełnia, na finiszu delikatna goryczka Wysycenie: Niskie ku średniemu Opakowanie: Niby prosta, czytelna ale jakoś i nazwa i grafika... banalne Uwagi: Warka z datą przydatności do 03.09.2014.
Kolor: Słomkowy, solidnie ale typowo zmętniony, z pływającymi większymi fafołami (niewiele). [4] Piana: Bardzo mała, bardzo szybko opada do milimetrowej warstwy [2.5] Zapach: Niezbyt intensywny ale przyjemny, weizenowy, głównie banany, delikatna nuta owoców egzotycznych. [4] Smak: Dość wysoka goryczka (chyba jednak za), brakuje gładkości. Mało weizenowy. [3.5] Wysycenie: Średnie, jest akurat. [4.5] Opakowanie: Niespecjalna etykieta, te w stylu dzikiego zachody były znacznie lepsze. Plus za komplet informacji. [3.5] Uwagi: Warka z datą do 03.09.2014. Piwo bez wad, ale też niczym nie zachwyca. Niestety nie odczuwa się do końca ze pije się porządnego weizena, do tego z amerykańskimi chmielami mogło by być lepiej.
Zupełnie przeciętna pszenicza, taka rozwodniona, bez żadnej intesywności - może to te 15 IBU tak wpłynęło. Podobna do Piwa Pszenicznego z Zodiaka - też marna.
Comment