Browar na Jurze, [Pinta] Son of a Birch / Oskoła Pszenicz

[dyczkin]

Piwo gotowe do oceny

[Derbeth]

Ocena z ARTomatu

Kolor: bursztyn, lekko zmętniony [4.5]
Piana: bardzo gęsta, obfita, ładnie oblepia szkło zostawiając wyraźne krążki [5]
Zapach: agresywny sosnowo-żywiczny [4]
Smak: dominuje średnia goryczka o żywicznym charakterze, na finiszu pszenica, po przełknięciu w ustach zostaje słodycz jak z syropu owocowego albo miodu; łatwo się pije, piwo jest lekkie, ani goryczka ani słodycz nie męczą [4]
Wysycenie: odpowiednie [4.5]
Opakowanie: [5]
Uwagi: Lane w Viva la Pinta. Ciekawy eksperyment, może nie powalił mnie na kolana, ale piło się przyjemnie.

Moja ocena: [4.2]

[Jerry_Brewery]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Pomarańczowy, lekko zmętniony. [4.5]
Piana: Nie za wysoka, za to dość gęsta, drobnopęcherzykowa, biała. Lacing niezły. [4]
Zapach: Zdominowany przez mdłą słodkość soku brzozowego (gdyby się uprzeć, przypomina dzikie nuty belgijskie), którą kontruje cytrusowo-tropikalny aromat chmielu Centennial. [3.5]
Smak: Nad wyraz intensywne i bogate w smaku, jak na 9% ekstraktu. Sok z brzozy nadaje mu żywiczny i kwaskowy charakter, a chmiel zapewnia minimalną, krótką goryczkę. [4]
Wysycenie: Lekkie musowanie wyczuwalne na języku. [4]
Opakowanie: Lane z beczki. Etykieta pokazana w sieci - zgrabny, standardowy styl Pinty. [5]
Uwagi: Po więcej wrażeń zapraszam tutaj -> http://bit.ly/1q5eGwQ

Moja ocena: [3.9]

[Pancernik]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Jasnozłoty, mętny (jak sok brzozowy?) [4]
Piana: Biała, dość drobna, średniowysoka, całkiem trwała. [3.5]
Zapach: Chmiel, zioła, sosna... Brzoza? [4]
Smak: Chmielowa goryczka, czymś złamana, może to kora brzozowa, może owoce takie tropikalnie dojrzałe już... Ale generalnie jakoś mnie to nie przekonuje. [3]
Wysycenie: Średnie, OK. [4]
Opakowanie: Szklaneczka "Rohozca", pełen uroku ogródek "Z innej beczki", równie (a nawet bardziej) urocze panie za barem... Czegóż chcieć więcej...? Może innego szkła ewentualnie... . [4.5]
Uwagi: Ja chyba z definicji jestem mało twórczo-smakowo-nowocześnie piwnie poznawczy...
Nie dopiłem, ale nie, że było takie kulawe, ale dlatego, że musiałem szoferować...

Moja ocena: [3.575]

[telek]

Arcypijalne.

[rgrzech]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Bardzo jasny żółty, zmętniony. [4.5]
Piana: Biała, drobna, zwiewna, obfita i trwała. Ładnie krążkuje. [4.5]
Zapach: Herbata z cytryną i miodem, sok z brzozy, nuta słodu pszenicznego i lekka mokra szmata w tle. Zapach lekki i rześki. [4]
Smak: Sok z brzozy nadaje ton. Piwo jest bardzo gładkie, lekkie i orzeźwiające. Propozycja idealna na lato. Goryczka niska, dla mnie zbyt niska, ponieważ piwo po pewnym czasie staje się mdłe. W posmaku obecna nuta miodowa. [3.5]
Wysycenie: Zbyt niskie. [3.5]
Opakowanie: Grafika ładna, pomimo swej prostoty. Podoba mi się także nazwa piwa. [4]
Uwagi: Ciekawe, lekkie piwo, jednak dodatek soku z brzozy (za którym nie przepadam), bardzo spłaszczył doznania smakowe. Oceniana wersja butelkowa.

Moja ocena: [3.85]

[rafael52]

Ocena z ARTomatu

Kolor: jasnozłoty, słomkowy, zmętniony. [4.5]
Piana: dość obfita, drobnopęcherzykowa, średnio trwała. [4]
Zapach: średnio intensywny, ale przyjemny, lekka nuta chmielu Centennial, trochę cytrusów, delikatna nuta miodowa, wyraźnie wyczuwalne nuty słodowe, pszeniczne, soku z brzozy nie piłem, więc ciężko powiedzieć czy go czuć, jest za to w tle trochę siarki. [4]
Smak: lekkie, ale jak na ten ekstrakt dość pełne, wyczuwalne wszystko to co w aromacie, lkki cytrus, trochę wyraźniejsza nuta miodowa, goryczka w kierunku niskiej dopiero na finiszu. [4]
Wysycenie: średnie, lekko w kierunku wysokiego, nawet pasuje. [4.5]
Opakowanie: całkiem ładna grafika, pełen skład, plus za zmianę etykiet na łatwiejsze do usunięcia. [4]
Uwagi: warka do 29.12.2015, ciekawa propozycja na lato.

Moja ocena: [4.05]

[Glingorth]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Bardzo jasny słomkowy, opalizujący. [4.5]
Piana: Niewielka, drobna, długo się utrzymuje. [4]
Zapach: Świeży, cytrusowo owocowy. Są też nuty pszeniczne, trochę kwiatów i delikatny miodowy aromat. [4]
Smak: Lekkie sesyjne piwo. Trochę wodniste, ale raz, że taki ekstrakt a dwa, że sok prosto z brzozy też jest wodnisty pozostawia przyjemny orzeźwiający cytrusowy posmak. Zaokrąglony owocowo goryczkowy finisz. [4.5]
Wysycenie: Pasuje idealnie. [5]
Opakowanie: Ciekawy opis, komplet informacji i ładna kolorystyka. [4.5]
Uwagi: Po jednym ma się ochotę na następne, dobrze gasi pragnienie.

Moja ocena: [4.3]

[becik]

Ocena z ARTomatu

Kolor: jasno-żółte, mętne [5]
Piana: biała, drobna, gęsta, opada zauważalnie [3.5]
Zapach: lekko wyczuwalny, słodowo-cytrusowy [4]
Smak: lekka goryczka, dominuje lekko kwakowaty posmak, leciutka wytrawność, troche cierpkawa, posmak cytrusów, zbożowe akcenty pod koniec [4]
Wysycenie: jak dla mnie ciut za duże [4]
Opakowanie: z serii Pinty, podoba mi się, firmowy kapsel [5]
Uwagi: Dobre piwo na gorące kliematy

Moja ocena: [4.05]

[yassmen]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Mleczno-żółte, nieprzejrzyste. [4]
Piana: Drobna, brudnobiała. Ładnie się utrzymuje do końca i osadza na ściankach. [4]
Zapach: Bardzo przyjemny. Witbierowa cytrusowa nuta gorzkiej pomarańczy, drożdże i przysiągłbym, że kolendra lub jakieś inne bardzo zbliżone ziółko. [4.5]
Smak: Witbier, ale bez elementu orzeźwienia. Piłem parę razy sok z brzozy i kompletnie go tu nie wyczuwam. Jeszcze większa enigma to miód gryczany ze składu na etykiecie. Bardzo takie sobie. [3.5]
Wysycenie: Średniowysokie. Trochę za bardzo. [4]
Opakowanie: Pintowe, radosne, zmieniła się faktura etykiety. Wszystko na swoim miejscu. [4.5]
Uwagi: Jedno z nielicznych piw, które wolałbym wąchać, niż popijać.

Moja ocena: [4]

[Dzoshu]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Słomka, zmętniony. [4.5]
Piana: Obfita, gęsta, oblepia szkło, długo się utrzymuje. [5]
Zapach: Kwaśnawa nutka witbierowa. Lekko drożdżowy w belgijskim stylu. Chmiel przypomina piwa na Oktawii. Mdławo-słodka nutka soku z brzozy. [4]
Smak: Dość neutralne w odbiorze, dość wodniste. Pszenica, drożdże, brzoza. Kwasek i goryczka na średnim poziomie. [4]
Wysycenie: Średnie w stronę wysokiego, OK. [4]
Opakowanie: ładny art, dokładne info. [4.5]
Uwagi: Warka 29.12.15 Na upały w sam raz ale raczej jako ciekawostka niż częsty zakup.

Moja ocena: [4.15]

[binarytree]

Poprawiny, 35 stopni na dworze w lipcu, delikatny kac i niewyspanie po wczorajszym weselu.
Ten napój postawił mnie na nogi. Wspaniałe! Wiele osób próbowało, dla niektórych nie miało smaku, zbyt mdłe. Dla mnie upał + chłodne delikatne piwo + wczorajszość = idealnie dopasowane. Z checią wypiłbym znowu.

Przy okazji - dzień dobry wszystkim, mój 1 post

[e-prezes]

Piwo dodane ponad rok temu i dalej nikt nie poprawił nazwy!

[cejot]

Bardzo mnie to piwko zaskoczyło! Oczywiście pozytywnie. Kupiłem dopiero teraz, bo nie mogłem wcześniej dostać, dopiero wypiłem 10.10 br. A szkoda, bo na lato jak znalazł. Spodziewałem się słodyczy jakiejś, a tu proszę, nie ma ulepków ani innych malin itp. pierdół, tylko leciuchny pszeniczniak przełamany brzozą. Świetne!

[ART]

Piwo dodane ponad rok temu i dalej nikt nie poprawił nazwy!

na co? (pomijając obcięta końcówkę, która się nie zmieściła)?