Artezan, Petrolio

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • dyczkin
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2011.05
    • 3657

    Artezan, Petrolio

    Piwo gotowe do oceny
    Volenti Non Fit Iniuria // Białe jest białe, czarne jest czarne, a czerwone jest wredne!

    Moje warzenie // Piwny Wojownik

    Po co wolność // Żyję w kraju // Żydowskie roszczenia // Jaka róża taki cierń

    Etykiety z wypitych piw osobiście: 2605 z 41 krajów. Zagranica: 785 // Polska: 1820
  • zgoda
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2005.05
    • 3516

    #2
    Bardzo łagodne, wędzonka stonowana, goryczka niska. Smaczne, choć bez efektu urywania tego czy owego.
    Browar Clair de Lune - zapiski literackie, brewing log, na fejsbóku, blog

    Comment

    • domelon
      Szeregowy Piwny Łykacz
      • 2010.05
      • 13

      #3
      Bardzo dobre wręcz aksamitne piwo, lekka wedzonka, piękna piana, dość gęste, wszystko na swoim miejscu.

      Comment

      • legart
        Kapitan Lagerowej Marynarki
        • 2012.06
        • 914

        #4
        Lubię takie "gładkie", "aksamitne" ciemne piwa. Faktycznie delikatna wędzonka. Smaczne.

        Comment

        • becik
          Generał Wszelkich Fermentacji
          🍼🍼
          • 2002.07
          • 14999

          #5
          Ocena z ARTomatu

          Kolor: ciemny brąz, mahoń, widoczne głównie pod światło, lekkie zamętnienie [4]
          Piana: jasno-beżowa, drobna, utrzymuje się jakiś tam czas ale opada w zauważalnym tempie [3]
          Zapach: słabiuttki, nie wiem czy to siła sugestii odnośnie nazwy ale skojarzył mi się trochę z zużytym olejem silnikowym....lekko przypalony [3]
          Smak: w smaku to samo, przypalone (lub jak to kto woli przydymione, wędzone) akcenty na kawowej podstawie, delikatna cierpkość, wytrawność, trochę słodu, trochę owocu granata, pestkowy posmak zbyt mocno mi przeszkadza, całość dość nieźle zbalansowana, brakuje mi pełni i treściwości [3]
          Wysycenie: toszkę za duże [4]
          Opakowanie: firmowe szkło knajpy, logo na nalewaku (nawet nie pamiętam jakie), jakiś tam wafel....Sama nazwa Petrolio moim zdaniem chybiona, tak jak pisałem, skojarzyła mi się od razu z jakimś Petroleum czy Petrochemią Płock, a chyba nie o to chodzi w piwie [4]
          Uwagi: porter....dla mnie to nie jest, ot zwykłe wędzone, ciemne piwo

          Moja ocena: [3.15]
          Attached Files
          Last edited by becik; 2014-10-22, 20:48.
          Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

          Comment

          • WojciechT
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2012.09
            • 2546

            #6
            Pite z beczki, piszę z pamięci, notatek nie robiłem. Wędzonka delikatna, wręcz na granicy wyczuwalności, ale samo piwo smaczne, sesyjne. Delikatne, bez przesady w żadną stronę; pewnie jakbym pił je w domu, to bym narzekał, że zbyt nijakie; w knajpie, jako towarzysz miłej rozmowy, bardzo w porządku.

            Comment

            • rgrzech
              Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
              • 2013.12
              • 230

              #7
              Ocena z ARTomatu

              Kolor: Brunatny. [4.5]
              Piana: Kremowa, drobna, szybko redukuje się do cienkiego kożuszka. Ładny lacing. [4]
              Zapach: Ciemne słody, czekolada i kawa zbożowa. Nad całością panuje przyjemna oscypkowa wędzonka. W tle wyczuwalny bardzo lekki cytrus. [4]
              Smak: Odzwierciedlenie zapachu. Mieszanka czekolady, kawy i wędzonki. Goryczka niska. Piwo jest bardzo pijalne i orzeźwiające pomimo sporej pełni. Finisz krótki, czekoladowo-wędzony. [4.5]
              Wysycenie: Niskie - idealne. [5]
              Opakowanie: Etykieta zastępcza, nic szczególnego. [3.5]
              Uwagi: Dobrze pijalny porter z przyjemną wędzonką. Polecam.

              Moja ocena: [4.25]

              Comment

              • VanPurRz
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2008.09
                • 4229

                #8
                Nic dodać nic ująć - Jak wyżej - bardzo przyjemny porter z delikatnym ale wyraźnym dymieniem.
                "Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"

                Comment

                • Bolo88
                  Kapral Kuflowy Chlupacz
                  • 2014.06
                  • 40

                  #9
                  Można by go nazwać "jesiennym porterem" z powodu lekkości i wędzoności . Na zimę jednak ciekawsze są mocniejsze bałtyckie propozycje.

                  Comment

                  Przetwarzanie...