Bartek, [SzałPiw] Duke of Flanders

[dyczkin]

Piwo gotowe do oceny

[Klatak]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Ciemno miedziany wchodzący w brąz, z rubinowymi przebłyskami. [4]
Piana: Dość obfita, drobno zbudowana, dość trwała, bardzo ładnie zdobi szkło [4.5]
Zapach: Dość intensywny, kwaskowaty, czerwona porzeczka, czerwone wino, witaminy z grupy B (multiwitamina). [4.5]
Smak: Owocowe (czerwone owoce), dość wytrawne jednak ze słodyczą w posmaku. Nieprzesadnie kwaśne oraz cierpkie. Dobrze pijalne. [4.5]
Wysycenie: Niskie. [5]
Opakowanie: Dobre jakościowo, eleganckie, przyjemny dla oka projekt. Barwą nawiązuje do zawartości. Praktycznie zawiera komplet informacji. [4.5]
Uwagi: Warka z datą do 31.12.2015. Bardzo przyjemne piwo, warte swojej ceny.

Ekstrakt: 16° Blg
Alkohol: 7,0% obj.

Moja ocena: [4.5]

[baroN1]

Ocena z ARTomatu

Kolor: herbaciany z rubinowymi przebłyskami [4.5]
Piana: drobne i średnie pęcherzyki, średnio obfita, bardzo delikatnie pozostaje na szkle [3.5]
Zapach: delikatne słody, nutka karmelu, nutka wanilii, beczka, wino, gdzieś w tle delikatny alkohol. Średnio intensywne [4]
Smak: delikatne słody, trochę beczki, lekki winny posmak, delikatnie kwaskowe [3.5]
Wysycenie: raczej niskie [4]
Opakowanie: trzeba było zrobić 1 etykietę, a nie 3 kawałki. [3]
Uwagi: Mogło by być bardziej intensywne w aromacie i smaku. Generalnie ok. Czy warte było wydania prawie 30zł ? To już samemu trzeba przemyśleć. Więcej nie kupie. Są lepsze i pewniejsze flandersy

Moja ocena: [3.725]

[MaKr]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Barwa rubinowa. W sumie nie wiem czy prawidłowa dla stylu. Wydaje mi się OK. [5]
Piana: Nigdy nie piłem piwa w tym stylu, więc nawet nie wiem jaka powinna być. Profilaktycznie daję 4. [4]
Zapach: Znów nie wiem, bo to mój 1szy raz. W zapachu totalna wariacja. Dużo zapachów znanych z czerwonego wina, koniaku, ale również i trochę ... hmmm... piwnych zapachów... Dla mnie Bomba. [5]
Smak: Na początku szok. Znów dla mnie absolutne novum w piwie. 1 łyk - czerwone wino. 2 łyk - no nie, belgijskie piwo. 3 łyk - czerwone wino, koniak, brandy i coś jeszcze. 4 łyk, no nie trochę piwa też tu jest. Galimatias bogactwa. Świetne, zaskakujące, bardzo pijalne. [5]
Wysycenie: Znów chyba OK. Wysycenie średnie do wysokiego, choć uwielbiam niskie i bardzo niskie, to średnie tym razem było OK. [4.5]
Opakowanie: Dżizas, jak toto zobaczyłem, myślałem, że to naprawdę belgijski Belg. Butelka i eta super. [5]
Uwagi: Spożywane w teku w Gdańskiej Pułapce w zacnym towarzystwie chłopaków zza baru. Piwo zaskakujące i rewelacyjne.

Moja ocena: [4.875]

[Galangal]

Dlaczego to piwo jest tak drogie? Rozumiem, że nie może być tanie, bo proces fermentacji i leżakowania trwa rok albo i dłużej, ale jednak jego cena mocno przewyższa ceny piw belgijskich w tym samym stylu jak Duchesse de Bourgogne czy Rodebach. Czy leżakowanie piwa w Polsce jest aż tyle droższe niż w Belgii? Trochę ciężko mi w to uwierzyć.

[oberzine]

jakie oni mają tradycje w warzeniu piwa a jakie my

[Petitpierre]

Dlaczego to piwo jest tak drogie?

Uwarzenie takiego piwa to loteria, więc trzeba doliczyć ewentualne koszty jak coś pójdzie nie tak, wyjdzie straszny kwas, czy mimo propagandy się nie sprzeda, kolejne koszty to zamrożenie kapitału poprzez właśnie fakt dłuższego leżakowania; to nie jest piwo domowe, że zawsze można coś z nim zrobić i jakoś uratować-jeśli coś byłoby nie tak, jak się wejdzie w komercję, trzeba się liczyć z wieloma ukrytymi kosztami.

Oczywiście zamiast kupować księcia w worku, można mieć księżną za rozsądne pieniądze i stałej jakości

[tristan_tzara]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Lekko mętna, ciemna herbata. [4]
Piana: Średnio bujną, szybko opada i znika. [3.5]
Zapach: Beczka, owoce, wino, ocet winny, słodki aromat słodu [4]
Smak: Winny, lekko kwaśny. Czuć tę dębową beczkę. Dosyć zalegająca(ale nie sciągająca) gorycza, przypominająca tą z przegryzienia pestki od cytryny. Pełnią średnia, wydaje się dosyć plaskie. [3.5]
Wysycenie: Średnie z niższego zakresu. [5]
Opakowanie: Choć obrazek taki sobie, to podoba mi się cała reszta tj. czcionka, estetyka info. Wielki plus za mała szampanowke, które to uwielbiam. Plus za korek i kapsel. [4.5]
Uwagi: Nie jest to może rewelacja, bo do klasyki stylu trochę braluje. Ale bardzo soe cieszę że takie eksperymenty są prowadzone, że browary mają odwagę używać beczek i tworzyć mało popularne style. Trzeba jeszcze trochę popracować, ale kierunek jest właściwy.

Moja ocena: [3.825]

[rgrzech]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Rubinowy, idealnie klarowny, [5]
Piana: Kremowa, drobno-oczkowa. Szybko staje się cieniutkim kożuszkiem, pomimo obfitego nalania. [4]
Zapach: Mieszanka nut wiśniowych, wytrawnego czerwonego wina, octu balsamicznego, beczkowych-drewnianych i brązowego cukru. Całości dopełnia delikatne truskawkowe muśniecie. [4.5]
Smak: Czerwone wino oraz czerwone owoce: wiśnie, porzeczki i truskawki. Octowa kwaśność występuje na średnim poziomie. Pełnia idealnie wkomponowana w smak. W posmaku występują bardzo przyjemne nuty waniliowe i beczkowe. Finisz długi, kwaśny, ściągający. [5]
Wysycenie: Niskie; jak najbardziej stylowe. [5]
Opakowanie: Prosta grafika, szampańska butelka 0,375l oraz zamknięcie korkiem idealnie wpisują się w klimat tego piwa. [4.5]
Uwagi: Uwielbiam Flanders Red Ale, więc miałem duże oczekiwania. Duke absolutnie stanął na wysokości zadania. Genialne piwo!

Moja ocena: [4.7]