Znowu ten pieruński "firmowy" kufelek 0,4l. Troszkę słabo się z tego popija takie style, ale co zrobić.
Aromat średnio intensywny, ale wyraźne białe owoce i troszkę mango. Cytrusy z tyłu.
W smaku jest zachowany balans pomiędzy grejpfrutową goryczką a owocową chmielowo-słodowością.
Ani treściwe, ani pełne, takie w sam raz na realia browaru restauracyjnego. Nie zabija goryczą, choć dla nie wtajemniczonych to nadal szampon pokrzywowy przypadkowo połknięty podczas szczeniackiej kąpieli w wannie w początkach lat 90tych.
Piwo gładkie, poukładane. 7% absolutnie nie czuć.
Smakuje bardziej jak bardzo porządne i konkretne APA, co może być plusem jak minusem :]
Cena 10zł za 0,4l powiedzmy, że do przyjęcia, bo miejsce bardzo ładne i to w dodatku w samym centrum miasta.
Można pić i mlaskać :]
Comment