Piwo gotowe do oceny
Zodiak, [Chmielarium] Angielski Hydrant
Collapse
X
-
Zodiak, [Chmielarium] Angielski Hydrant
Volenti Non Fit Iniuria // Białe jest białe, czarne jest czarne, a czerwone jest wredne!
Moje warzenie // Piwny Wojownik
Po co wolność // Żyję w kraju // Żydowskie roszczenia // Jaka róża taki cierń
Etykiety z wypitych piw osobiście: 2605 z 41 krajów. Zagranica: 785 // Polska: 1820Tagi: brak
-
-
Piwo na etykiecie określone jako "ekstra strong bitter". Do czego odnosi się "strong", nie wiem, podejrzewam, że do ostatniego członu nazwy, ale tylko podejrzewam (5, 2%), bo nie ma takiego charakteru, nie ma też klasycznego ejlowego charakteru, raczej jest "szorstkie" w smaku. Zapach raczej lagerowy niż ejlowy.
Wrażenia bardzo ambiwalentne, przy takiej różnorodności na rynku, niekoniecznie.
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Prusak Wyświetlenie odpowiedziPiwo na etykiecie określone jako "ekstra strong bitter". Do czego odnosi się "strong", nie wiem,
Strong bitter może być widziany przez konsumentów jako piwo o wyższej gęstości początkowej w porównaniu do best bitter (ale niekoniecznie jako „ bardziej premium”, gdyż best bitter jest tradycyjnie najlepszym produktem browaru). Od czasu gdy piwo zaczęto sprzedawać w UK w zależności od zawartości alkoholu, to piwo zaczęło częściej posiadać posmaki alkoholowe (prawdopodobnie po to by konsument miał wrażenie, że otrzymał to za co zapłacił). Obecnie w Wielkiej Brytanii „ESB” jest marką należącą do browaru Fullers. W USA nazwa została podmieniona by opisać słodowy, gorzkawy, czerwony i o normalnej mocy (jak na warunki USA) rodzaj angielskiego ale. Chmielenie może być po angielsku, albo połączenie angielskiego i amerykańskiego sposobu.Milicki Browar Rynkowy
Grupa STYRIAN
(1+sqrt5)/2"Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
"Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
No Hops, no Glory :)
Comment
-
-
"Strong" w UK to są piwa powyżej 5% alko.
Comment
-
-
Przed chwilą degustowany Magic z Widawy, zobaczymy jak wypadnie porównanie
Kolor ciemnomiedziany
Piana niska, złamanej biali, bardzo nietrwała,
Aromat pierwsza nuta jakaś siarka, na szczęście dość niska, potem słodowość ale taka mało angielska bardziej jak polotmave, z karmelem, zbożowość, estry, trochę chmielu.
Smak sporo lepiej tostowa słodowość, karmel, owocowość, w tym lekka śliwka, trochę chmielu, stylowo (po ogrzaniu naprawdę minimalny aldehyd)
Goryczka, średnia, trochę taninowa
Odczucie w ustach pełnia średnia, wysycenie niskie (jednak nie aż tak jak Magic), trochę szorstkie
Piana w obu przypadkach marna, w aromacie oba piwa kiepskie ale chyba lepszy Magic (mimo tego diacetylu), w smaku lepszy hydrant, bardziej stylowy, bardziej intensywny (mimo mniejszego ekstraktu), goryczka chyba też lepsza bo zgodnie ze stylem większa, chociaż ściągająca, odczucie w ustach lepsze w Magicu, stylowe wysycenie, gładkość.
Wychodzi remis, może z minimalną przewagą w stronę hydrantu (jednak smak jest najistotniejszy) ale jest co poprawiać przed następną warką
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Bursztynowa ze średnim zmętnieniem. [4]
Piana: Niezbyt obfita, drobno zbudowana, trwałość poniżej średniej, zdobi szkło. [4]
Zapach: Słodowy, zbożowy brakuje niestety chmielowej nuty. [3.5]
Smak: Wyraźnie słodowy z lekką nutą karmelu. Goryczka średnio niska, dość długa. Dobrze pijalne. [3]
Wysycenie: Średnie. [4.5]
Opakowanie: Lepsze od poprzedniego (Pompa Chmielu). Proste, nieco śmieszne. Zawiera komplet informacji. [4]
Uwagi: Warka z datą do 28.05.2015. Piwo nie zachwyca, ale jest nieźle pijalne.
Moja ocena: [3.45]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Bursztyn, zamglone. [4]
Piana: Średnie bąbelki, lacing, dość szybko opada. [4]
Zapach: Karmelowa słodycz, skórka od chleba, może lekka nuta miodowa? Przyjemny, bez wad ale też niczym szczególnym nie zachwyca. [4]
Smak: Słodycz na wstępie, karmel w środku na koniec bardzo fajna przyjemna, tytoniowo-ziołowa goryczkowa kontra. [4]
Wysycenie: Za wysokie, trochę gryzie w język i zapycha. [3.5]
Opakowanie: Tak złe, że aż dobre - urokliwe przez swoją specyfikę i trudne do pomylenia z innymi browarami. Dokładne informacje na kontrze. [3.5]
Uwagi:
Moja ocena: [3.95]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Lekko mętny bursztynowy. [4]
Piana: Brudnobiała, niezbyt wysoka, rzadka i nietrwała. [3]
Zapach: Dość intensywny, dominujący chmiel. [3.5]
Smak: Wytrawna goryczka, całkiem silna, w końcu bitter to bitter, ale poza tym to trochę ubogo... [3.5]
Wysycenie: Niezbyt wysokie, takie "brytyjskie" . [4]
Opakowanie: Eta mało rzucająca się w oczy, ale i tak charakterystyczna, dowcipna nazwa, goły czarny kapsel. Plus za . [4]
Uwagi: Hm, nie jestem znawcą ESB, w ogóle się nie znam, ale lekuśki zawód odczuwam jednakowoż...
Moja ocena: [3.525]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Herbaciany. [4]
Piana: Niska, trudna do uzyskania przy nalewaniu i szybko dziurawiejąca. Utrzymuje się krótko i nie pozostawia śladów na ściankach szkła. Czyli jak na angielskiego ale-a wszystko OK. [4]
Zapach: Przyjemny chmielowo-słodowy aromat z karmelowymi akcentami. [4]
Smak: W smaku jest lepiej. Pojawiają się przede wszystkim nuty górnofermentacyjne w postaci kwiatowo-owocowych posmaków. Słodowa podstawa dzięki wyczuwalnemu nachmieleniu jest dobrze balansowana, a piwo staje się bardzo pijalne. Solidna zaokrąglona, niezalegająca goryczka jest przyjemnym akcentem na koniec. [4]
Wysycenie: Trochę za wysokie. [4]
Opakowanie: Dramat. Nic więcej. [2]
Uwagi:
Moja ocena: [3.9]Bo kto piwa nie pije ten jest wywrotowcem, świadomie uszczuplającym dochody państwa, bezideowcem.
Comment
-
-
Kolor: Bursztynowy, mętny.
Piana: Biała, mało obfita, mało gęsta, nietrwała.
Zapach: Słód, karmel i melanoidynowe akcenty opiekane.
Smak: Średnio treściwe. Słodowość z nutami opiekanymi, lekko karmelowymi, minimalne ziemiste posmaki chmielowe i minimalna estrowa owocowość. Na koniec średnio niska, dobrze balansująca całość goryczka. Lekko pozostająca, ale generalnie przyjemna.
Wysycenie: Średnio niskie.
Ogółem: Słabiutka piana. Poza tym całkiem niezłe.
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Herbatka z miodem. [5]
Piana: Mimo agresywnego nalewania bardzo mizerna, a po kilku chwilach zostaje z niej tylko cieniutka obręcz. Chociaż to w sumie zgodne ze stylem. [4]
Zapach: Przede wszystkim karmelowo-warzywny. Nie jestem jakoś strasznie wyczulony na DMS, ale tutaj jest on ewidentny. [2.5]
Smak: Przez warzywka picie tego piwa nie sprawia mi przyjemności. Właściwie poza nimi ciężko cokolwiek wyczuć. Są niby jakieś owocki i tym podobne, ale z każdym łykiem mam coraz większą ochotę zasilić tym piwem ścieki. I chyba tam skończy. [2]
Wysycenie: Nieco wyższe by się przydało. [4.5]
Opakowanie: To jest druga najbrzydsza etykieta, jaką widziałem. Brydzkie jest tu wszystko - grafika, dobór kolorów, czcionka. A może to celowe? [2]
Uwagi: Zawód.
Moja ocena: [2.65]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Klarowne, nieznacznie opalizujące, jasno bursztynowe. [4]
Piana: Po angielskiu byłoby ok, ale absolutny brak piany dla mnie jest nie do pomyślenia. [2.5]
Zapach: Zdecydowany słodowo-karmelowy aromat, nieco jakby ciasteczkowo-czekoladowy. [4]
Smak: Słodkie ale umiarkowanie, z lekką nutą żelaza, goryczka średnia, wyraźna ziołowa, nieco ziemista, strona słodowa poza samą słodyczą daje lekkie nuty karmelu. Finisz przyjemny goryczkowy. W stylu jest ok. [4]
Wysycenie: Nieco za niskie, piwo zrobiło się przez to płaskie. [2.5]
Opakowanie: Sikający hydrant, nie leży mi to. [3]
Uwagi:
Moja ocena: [3.725]
Comment
-
Comment