Zamkowy, Dubbel Cieszyński
Collapse
X
-
Rozpuszczalnik raczej nie zniknie; zawsze można przed konsumpcją przetrzymać w lodówce pół godziny dłużej niż zwykle, w niższej temperaturze nie powinien być tak natarczywy.Comment
-
Piwo z data 20.11.15. Wypiłem z niejakim wysiłkiem. W smaku coś mi przeszkadzało, może ten wspominany powyżej rozpuszczalnik. To coś przypominało mi posmak niektórych warek piwa Rejent z Grybowa, które bywało równie trudno pijalne. Ogólnie rozczarowanie.Popieraj małe browary!!!
Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!Comment
-
Warka do 20.11 Wypita po ponad półrocznym leżakowaniu. Aromat i smak zdecydowanie owocowy po belgijsku ale też słodowy ciasteczkowo-karmelowy plus suszone owoce. Nice Alkohol wyczuwalny ale lepiej ukryty niż w świeżym piwie. Rozpuszczalnika nie odnotowałem . Piwo degustacyjne. Warto było dłużej potrzymać...
Comment
-
Pite wczoraj, tj. przed terminem. W smaku i zapachu kwas :/ Trzymane w chłodnej piwnicy i lodówce.Comment
-
Przyznam, że muszę odszczekać to co pisałem wcześniej o tym piwie Otworzyłem dzisiaj kolejną butelkę i rozpuszczalnik znikł mi kompletnie, a pojawiły się za to nuty owocowe z początku wyczułem głownie śliwkę, a później delikatną nutę orzechową i ciemnego ciasta. Piwko ułożyło się świetnie po leżakowaniu i jest zdecydowanie lepsze niż świeżo po zakupie Dobrze, że zostały mi jeszcze dwie buteleczkiComment
-
Przyznam, że muszę odszczekać to co pisałem wcześniej o tym piwie Otworzyłem dzisiaj kolejną butelkę i rozpuszczalnik znikł mi kompletnie, a pojawiły się za to nuty owocowe z początku wyczułem głownie śliwkę, a później delikatną nutę orzechową i ciemnego ciasta. Piwko ułożyło się świetnie po leżakowaniu i jest zdecydowanie lepsze niż świeżo po zakupie Dobrze, że zostały mi jeszcze dwie buteleczkiComment
-
No to skoro czas na Grand Championa, to otworzyłem. Tego z 2014 roku
Potwierdzam opinie kolegów wyżej, leżakowanie bardzo temu piwu posłużyło. Gdy piłem w grudniu ubiegłego roku wydało mi się alkoholowo-bimbrowe (tak sobie zanotowałem) i nieciekawe raczej. A teraz, kilkanaście dni po terminie (20/11/15) Dubbel C. smakował bardzo dobrze. 8.5% alko ukryło się gdzieś daleko, żadnego rozpuszczalnika, piwo przyjemnie owocowo-karmelowo, trochę też nuty orzechowe, pszenica i przyprawy daleko w tle, żadnego kwasu. Rok temu żałowałem, że kupiłem drugie, teraz trochę żałuję, że to drugie było ostatnim.Comment
-
U mnie jeden się zachował, z jakiś ośmiu sztuk, piłem szybko bo mu dobrze nie rokowałem, zostawię zatem jeszcze na rok .Last edited by dyczkin; 2015-12-06, 14:59.Volenti Non Fit Iniuria // Białe jest białe, czarne jest czarne, a czerwone jest wredne!
Moje warzenie // Piwny Wojownik
Po co wolność // Żyję w kraju // Żydowskie roszczenia // Jaka róża taki cierń
Etykiety z wypitych piw osobiście: 2605 z 41 krajów. Zagranica: 785 // Polska: 1820Comment
-
Bardzo dobry dubbel, świetnie zbalansowany, z dobrze zaznaczonymi cechami tego stylu. Bez wstydu może stać koło belgijskich, starszych braci.Comment
-
No to wziąłem i całe szczęście od tamtej pory nie było czasu spożyć nawet jednej sztuki (od ostatniego zakupu "po dwa z hakiem za sztukę")
może wreszcie wbije się w kolejkę skoro tak zachwalacie
No i rozpuszczalnik poszedł w kapsel? choć ja go tam nigdy nie czułemComment
-
Warka 20.11.2015 - jest dobrze. Suszone owoce, karmel przechodzący w intensywne toffii, jest też lekki, ale nienachalny i komponujący się z resztą alkohol, delikatny przyjemny kwasek. Jest też jeszcze jedna butelczyna w piwnicy ... poczeka Tylko piany, tylko piany, tylko piany, tylko piany brakOchotnicza Straż Piwna
BAZA = 7446Comment
-
Też wczoraj wyciągnąłem jedną sztukę z piwnicy.
W aromacie słodko. Śliwki, rodzynki, karmel, ciemne pieczywo i guma balonowa. W smaku zdecydowanie mniej słodko, a owoce odchodzą na drugi plan. Dominują fenole, ta guma balonowa, karmel i znowu pieczywo. Alkohol nieźle się ułożył i tylko trochę rozgrzewał. Całkiem smacznie i idzie w dobrą stronę.
Comment
-
Pite 500 dni po terminie. Pięknie się zestarzało, może jedynie trochę aromat uleciał. IMHO lepsze niż, przez długi czas mój faworyt, La Trappe Dubbel (do momentu spróbowania Chimay Red ). Słowa uznania dla Czesława Dziełaka za to dzieło .
Mam jeszcze jedną buteleczkę, spróbuję ją przetrzymać kolejne 250 albo i 500 dni - pewnie lepsze już nie będzie, natomiast ciekawym, czy nie zacznie tracić *.
* Jakieś 6 lat temu trafiłem w Rodzince Bis (Warszawa) lekko przeterminowanego portera witnickiego (w bączkach) po dobrej cenie i zrobiłem mały zapasik. Leżakowałem go przez kolejne ponad 2 lata, co jakiś czas testując kolejną butelkę. Pamiętam, że optimum uzyskał jakieś 500, 600 dni po terminie, później już (niestety) zaczął tracić na smaku.Comment
-
Warka: 20/11/2015 pite początkiem marca 2017
Lekko po dacie.
Piana syczącą i nietrwała. Bieda.
Aromat: niewielki. Jest i delikatny aceton i rozpuszczalnik, ale to nie przeszkadza i przenika się z przyprawami. Troszkę owoców suszonych ( rodzynki, figi, morele) ]
W smaku lekko szczypiące od wysycenia. Alkoholu praktycznie nie czuć.
Rozpuszczalnik przewija się przez inne smaki. Jest lekki karmelek, suszone owoce, odrobina słodkiej czarnej kawy.
Niby dobre, lecz coś tu nie gra. Paradoksalnie pijalność jest bardzo wysoka.
15 min i piwa już prawie nie ma.
Słodkie, niby pełne a jednak troszkę finisz pusty.
Chyba leżenie w piwnicy poszło nie tę stronę jaką oczekiwałem.
Mam tego jeszcze z 8 sztuk. Spożyję następną butelkę za jakiś czas. Może po prostu to nie był dzień na "belgię" i szukam dziury w całym
Piwo smaczne, ale z jakimś ale
fot
Last edited by dlugas; 2017-04-10, 09:39.Comment
Comment