Kolor: w knajpie przy rozproszonym świetle było czarne i nieprzejrzyste [5] Piana: kremowa, gęsta, drobna, oblepiała szkło małymi pianowymi smugami, opadał wolno ale zauważalnie, do końca został cieniutki kożuszek na szkle [3.5] Zapach: słabo wyczuwalny, leciutka paloność z zapachem kakao [3.5] Smak: pełne, treściwe, świetnie wyważona paloność z delikatnym, wytrawnym, kawowym posmakiem, w tle gorzka czekolada z minimalną goryczką, wszytko na dobrej i treściwej zbożowej podstawie, świetnie zbalansowane wszystkie smaki, żadnego oystera nie wyczułem ale uwążam to za kolejne z niewielu piw za jakimi nie przepadam, a które bardzo mi smakowało [5] Wysycenie: bez zarzutu [5] Opakowanie: pite w Samych Kraftach, firmowe szkło, wafel, czułem się dopieszczony [5] Uwagi: Świetna premiera nowego browaru w moich ustach, piwo bardzo dobre mimo faktu, że był to oyster
Ostatnia zmiana dokonana przez becik; 2014-12-28, 23:11.
Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943http://zamkidwory.forumoteka.pl
Uwagi: Świetna premiera nowego browaru w moich ustach, piwo bardzo dobre mimo faktu, że był to oyster
Podobnie jak Tobie, piwo mi smakowało. Mam jednak problem z oceną. Jeśli oceniać jako oyster stout to ocena nie byłaby wysoka, bo to nie był oyster, a jeśli tylko ze względu na smak nie patrząc na styl to ocena byłaby zbliżona do Twojej.
Pite w "Strefie Piwa" jako drugie piwo wiec ocena tylko opisowa.
Barwa bardzo ładny czarny, piana skromna i dość szybko znikła ale też tak została nalana.
Aromat na starcie czekolada, kawa - później też fajnie stoutowo ale absolutnie brak morskich akcentów.
Smak: Ciut za niska temperatura spożycia wiec coś się pewnie zgubiło. Nieco szorstkie w odbiorze bardzo stautowo kawa, palność ale znowu gdzie te ostrygi
Ogólnie dobre piwo ale jak ma być oyster stout to coś powinno być czuć tej morskości, troszkę mi brakowało gładkości i nie do końca mi to siadło zaczęło mnie nudzić po połowie ale dnia nie miałem za dobrego. Chętnie spróbuje ponownie
Dobry w stronę klaasycznego stout. Nie przechmielony, dobrze się pije. Prakltycznie nie kwaskowy, gładki z czekoladowym wykończeniem. Ostryg nie czułem. Pewnie jeszcze wrócę...
Aromat - głównie trawiasto-ziołowy chmiel
Piana - wysoka, trwalsza z kożuszkiem, zostaje na szkle
Barwa - jasna słomka, zamglona
Wysycenie - umiarkowana w kierunku łagodnego,...
Uwarzone w świętochłowickim ReCrafcie jako "Hop Heavy IPA".
Ekstr. 15%
Alk. 6%
Chmiel to polski Amora Preta, który według niektórych dystrybutorów, jak i informacji na puszce charakteryzuje się aromatem polskich owoców leśnych. Nie wiem czym polskie...
Comment