Kolor: Złoty, mętny. Jak na Wita dosyć ciemny, ale to w końcu podrasowany Wit.
Piana: Biała, dosyć obfita, średnio gęsta, dosyć trwała. Opada do dziurawego kożucha mocno oblepiając szkło.
Zapach: Intensywna i dobrze zbalansowana kolendra i pomarańcza.
Smak: Średnio treściwe, jak na 16stkę nawet dosyć lekkie. Zbożowość, wyraźna kolendra, pomarańcza, cytrusy, lekka kwaskowatość. Goryczka niska.
Wysycenie: Średnio wysokie.
Ogółem: Bardzo dobre. Dobrze zbalansowane, dosyć lekkie i orzeźwiające mimo swojego ekstraktu.
Uwagi: Wersja beczkowa.
Ostatnia zmiana dokonana przez Oskaliber; 2015-02-11, 23:02.
Kolor: Złoto pomarańczowy, zamglony. [4] Piana: Drobna, niewielka, pozostaje do końca. [4] Zapach: Typowe nuty dla witbiera, zbożowość, kolendra, skórka pomarańczy. [4] Smak: Fajna pełnia i gładkość podczas picia. W smaku dość słodko, owocowo z wyczuwalną pomarańczą, delikatna goryczka i lekki kwasek. [4.5] Wysycenie: Pasuje. [4.5] Opakowanie: Podoba mi się ten styl etykiet. Po samym opisie już wiadomo, czego się spodziewać po tym piwie. Do tego ciekawy pomysł z parametrami, brakuje jedynie nazwy chmielu jaki został użyty. [5] Uwagi: Oceniane piwo w wersji butelkowej, następnym razem będzie z beczki
Kolor: Brudny pomarańcz, zmętniony. [4] Piana: Tragedia. Piwo nalewa się praktycznie bez piany. Jedynie po zamieszaniu tworzy się delikatna, biała warstwa, która szybko znika. [2] Zapach: Niby wszystko zgodnie ze stylem, bo jest nuta pomarańczowa i delikatne muśnięcie kolendry, ale brak mi charakterystycznej dla witbiera rześkości. Wiem, że jest to witek na sterydach, ale oczekiwałem raczej zdwojonej mocy pomarańczy i lekkości, a nie zamulenia. [3] Smak: W smaku to samo. Kompletny brak rześkości. Piwo jest bardzo pełne a przy tym słodkie i zamulające. Nutę gorzkiej pomarańczy da się wyczuć, ale z kolendrą miałem duży problem. Wszystko to składa się na niską pijalność. [2.5] Wysycenie: Ogromny mankament i główny winowajca. Brak gazu potęguje ciężki smak i jest odpowiedzialny za fatalną pianę. [1] Opakowanie: Etykiety Browaru Stu Mostów są proste, ascetyczne, mimo to odróżniają się na sklepowej półce od całej reszty. [4] Uwagi: Ogromny zawód. Mulące, pozbawione gazu, kiepsko pijalne piwo.
Kolor: Jasnozłoty, minimalnie zamglony. [4] Piana: Biała, drobna, dość wysoka, nietrwała. [3.5] Zapach: Słodowy ze śladem karmelu, dalej owoce, zza których ledwo-ledwo wyplątuje się podmuch wędzonki. [3.5] Smak: Owoce, palony słód, winny posmak, łagodny ogólnie. I w sumie dziwny. [3] Wysycenie: Średnie. [4] Opakowanie: Ciekawe, charakterystyczne. Ja lubię salamandry . [4] Uwagi: W zalewie ajp-srajp to piwo jest ciekawą, niebanalną odmianą.
Co nie znaczy, że mógłbym pić je zbyt często...
Kolor: Złoty, klarowne, osad zbity na dnie. [4.5] Piana: Drobne pęcherzyki, dość trwała, oblepia szkło. [4] Zapach: Bucha pomarańczą i kolendrą. Po ogrzaniu pojawia się nutka słodowa. Rumianek na granicy autosugestii. [4.5] Smak: Oleiste w konsystencji. W smaku słodkawe, owocowe ale z wyraźną chmielową goryczką. W posmaku daje o sobie znać kolendra. [4.5] Wysycenie: Średnie w stronę wysokiego - pasuje. [4.5] Opakowanie: Nudna eta ale dokładne info. [4] Uwagi: Warka 15.07.15 Całkiem fajne. Już dawno piwo w okolicach tego stylu nie sprawiło mi tyle przyjemności.
Comment