Staropolski, Anstadt Pilzeńskie Jasne

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • dyczkin
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2011.05
    • 3657

    Staropolski, Anstadt Pilzeńskie Jasne

    Piwo gotowe do oceny
    Volenti Non Fit Iniuria // Białe jest białe, czarne jest czarne, a czerwone jest wredne!

    Moje warzenie // Piwny Wojownik

    Po co wolność // Żyję w kraju // Żydowskie roszczenia // Jaka róża taki cierń

    Etykiety z wypitych piw osobiście: 2605 z 41 krajów. Zagranica: 785 // Polska: 1820
  • yaro74
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2012.09
    • 2089

    #2
    Ocena z ARTomatu

    Kolor: złoty, zamglony. [4.5]
    Piana: wysoka, drobno pęcherzykowa, średnio trwała, do końca utrzymuje się cienka warstwa. [4]
    Zapach: średnio intensywny, słodowy i leciutko chmielowy. [3.5]
    Smak: słodki, słodowy, chmielu jak na lekarstwo, goryczka ledwo wyczuwalna. Wypić się da, ale nic ponadto. [3]
    Wysycenie: w sam raz. [5]
    Opakowanie: butelka z krachlą, etykieta przedstawiająca postać Zenona Anstadta i Browar Parowy. [3.5]
    Uwagi: Ekstrakt 10% wag.

    Moja ocena: [3.475]

    Comment

    • wpadzio
      Major Piwnych Rewolucji
      🍼🍼
      • 2011.06
      • 2654

      #3
      Ocena z ARTomatu

      Kolor: Bursztynowo-miodowy. Delikatnie mętny. [4.5]
      Piana: Wysoka czapka po nalaniu. Sama piana biała i optycznie mięsista. Redukuje się do trwałej pierzynki. Nieznacznie okleja ścianki szklanki. [4]
      Zapach: Wyraźna słodka słodowość. Ale jeśli chodzi o nogę chmielową to nie można też narzekać. Wyczuwalne trawiaste nuty. Leciutko tylko niepokoją jakieś estrowe wtręty w stylu jabłkowym. Czyli trochę aldehydu octowego. Szkoda. [3]
      Smak: Smak jak na pilznera w czeskim stylu jest naprawdę przyzwoity. Profil przesunięty w słodowym kierunku. Jest spodziewany nieznaczny diacetyl od słodów pilzneńskich. Jest także całkiem wyraźna goryczka od chmielu, o trawiastym charakterze. [4]
      Wysycenie: Średniowysokie. Prawidłowe. [5]
      Opakowanie: Butelka z patentowym zamknięciem i plastikowym korkiem. Dość nietypowa jak na polskie warunki. Stylizowana oprawa graficzna z nieco pretensjonalnymi odniesieniami do historii. Szkoda, że nie podano pełnego składu przy takim zadęciu. Mimo wszystko odbieram pozytywnie. [4]
      Uwagi: Całkiem przyzwoite piwo, choć trochę straci z racji błędów w aromacie. Jednak absolutnie do wypicia i smaczne w profilu smakowym.

      Moja ocena: [3.725]
      Rzeczywistość jest po to, by podstawiać jej pod nos krzywe zwierciadła.
      Serviatus status brevis est
      3603 etykiety z zagranicznych piw wypitych osobiście, 1148 recenzji piw na browar.biz (z czego 733 zagraniczne opisałem i sfotografowałem jako pierwszy) - stan na 31.01.2020

      Comment

      • Myszon007
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2007.02
        • 1208

        #4
        Ocena z ARTomatu

        Kolor: Złoty, wyraźnie mętny. [5]
        Piana: Biała i gęsta czapa z piany utrzymuje się przez większość degustacji. Ładnie brudzi szkło. [4]
        Zapach: Aromat słodowy z diacetylem w postaci maślanych herbatników, taki w czeskim stylu. do tego wyraźna nuta chmielowa, ziołowa. [4]
        Smak: Dość pełne, mocno słodowe jak na desitkę, wyraźnie ciasteczkowe. Goryczka średnia, mogła by być większa. [4]
        Wysycenie: Odpowiednie, średnie. [5]
        Opakowanie: Butelka - krachla - etykieta w stylu etek przedwojennych. Rażą trochę te dopiski o "legendarnej recepturze" i podobne pierdoły. Ekstrakt podany - 10%. [4.5]
        Uwagi: Smaczne piwo, ale nie do codziennej konsumpcji ze względu na premiumową cenę 5,50 zł - czyli drożej od takiej Pierwszej Pomocy z Pinty. Natomiast cieszy mnie fakt udanej reaktywacji Browaru Staropolskiego, i szeroka dostępność ich piw w Łodzi.

        Moja ocena: [4.125]
        ♪♫

        Comment

        • marecki12
          Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
          • 2005.12
          • 156

          #5
          Zdjęcie piwa
          Attached Files
          http://marecki12.web-album.org/

          Comment

          • Pancernik
            Pułkownik Chmielowy Ekspert
            🥛🥛🥛🥛🥛
            • 2005.09
            • 9793

            #6
            Ocena z ARTomatu

            Kolor: Złoty, śladowo zamglony. [4]
            Piana: Brudnobiała, bardzo drobna, bardzo wysoka, ale raczej, niestety, nietrwała... [3.5]
            Zapach: Po otwarciu krachli (z hukiem!) buchnęło słodem. Po chwili doszlusował karmel i ten niefajny, charakterystyczny powiew... [3.5]
            Smak: Goryczka, trochę słodu i karmelu, ślad owoców (jabłko? gruszka?). [4]
            Wysycenie: Średnie w kierunku wysokiego. [4]
            Opakowanie: No...
            Po pierwsze primo: nie pamiętam, kiedy piłem polskie piwo (nierestauracyjne) z krachli.
            Po drugie primo - przypomnienie (może) szerszej publiczności nazwiska i postaci Anstadta.
            Poza tym, staranne, tradycyjne wzornictwo, lekko na minus odstaje od niego jakość wykonania/naklejenia.
            Ale - za pierwsze i drugie primo - MEGA plusy! . [4.5]
            Uwagi: Przez tę krachlę podjarałem się bardziej, niż koleżeństwo w innym wątku pikapem DB .
            Całkiem fajne piwo, choć nieco denerwujący aromacik i czasem posmaczek kojarzy mi się z... "Szarmanckim" .

            Moja ocena: [3.8]

            Comment

            • becik
              Generał Wszelkich Fermentacji
              🍼🍼
              • 2002.07
              • 14999

              #7
              Ocena z ARTomatu

              Kolor: lekko przybrudzony bursztyn [4]
              Piana: prawie nie istniała, średnie bąble na pianie, która błyskawicznie opadała do cienkiej obwódki, a i ta szybko się rozmyła [2]
              Zapach: słaby i niemiły, środka chemicznego w piwie [2]
              Smak: pustawe, wodniste, dominuje posmak starych zakurzonych i czyszczonych kretem rur przez które przepuszczono piwo, pić się nie dało, niestety wylane, pod koniec łyczka dopiero gdzieś w kącikach ust dało się wyczuć mdławo-słodowy posmak [1.5]
              Wysycenie: trochę za duże [4]
              Opakowanie: najładniejsza rzecz w tym piwie, butelka na krachlę, fana etykieta [4.5]
              Uwagi: jednak Zduńska Wola musi coś zrobić ze swoim sprzętem, to co trafia na rynek

              Moja ocena: [2.125]
              Attached Files
              Last edited by becik; 2015-03-24, 20:50.
              Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

              Comment

              • WojciechT
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2012.09
                • 2546

                #8
                Ocena z ARTomatu

                Kolor: Złoty, mętny. [5]
                Piana: Ładna, wysoka, biała, drobno- i średniopęcherzykowa, przeciętnie trwała. [4]
                Zapach: Brak "złych" aromatów (żadnej chemii, diacetyli itd.), ale ten, co jest, jest raczej mało wyraźny. Trochę zbożowy, chlebowy. Przypomina grzanki ze smażonego chleba, które robiła mi mama w młodości. [3.5]
                Smak: Problem z tym piwem jest taki, że jest trochę mało wyraziste. Nie ma konkretnych wad, męczącego kwasku czy nieprzyjemnego korpokapcia. Jest smaczne, jest posmak chlebowy, zbożowy, słodowy, chociaż głębokie odfermentowanie może nastrajać negatywnie; na szczęście piwo nie jest puste czy wodniste. Niemniej nieco wyraźniejszy profil słodowy i większe nachmielenie na pewno by temu piwu nie zaszkodziły. Goryczka jest raczej niska, ziołowo-trawiasta. [3.5]
                Wysycenie: Niskie, ja takie lubię. [5]
                Opakowanie: Dziwny zabieg - piszemy na kontrze, że piwo robione wyłącznie ze słodu, chmielu, wody i drożdży, po czym dopisek "zawiera słód jęczmienny". Myślę, że lepiej po prostu napisać pełny skład - konsument nie ma wtedy podejrzeń, że do piwa dodano jakieś dziwne rzeczy, no i nie trzeba dodawać magicznego "zawiera słód jęczmienny". Sama etykieta kojarzy się z tanimi, marketowymi piwami. Sytuację ratuje butelka, bardzo lubię krachle. [3]
                Uwagi: Piwo jest w porządku, ale od produktu pozycjonowanego ceną na wysoką, craftową półkę oczekuję więcej, niż tylko "w porządku". Wiem, że to nieładnie piwo oceniać po tym, ile za nie zapłaciliśmy, ale jakby to piwo kosztowało 2-3 zł, to brałbym czteropaki na wszelkie grille w okolicy. A za tę cenę przegrywa w konkurencji z Pierwszą Pomocą czy Polką Pils.

                Więc moja prośba - płycej odfermentować, trochę bardziej nachmielić. Bo piwo ma potencjał.

                Moja ocena: [3.675]
                Last edited by WojciechT; 2015-11-08, 12:51.

                Comment

                • Prusak
                  Major Piwnych Rewolucji
                  🥛🥛🥛🥛🥛
                  • 2005.07
                  • 4485

                  #9
                  Co mnie podkusiło... Już zapaszek zwiastuje problem, niemal minimalnie słód i chmiel, reszta to ściera i kwaskowate nuty nadpsucia. W smaku to samo, niby jakaś goryczka przeziera niby nie zepsute, ale też dziwny kwasek podczas picia udzialający się od woni. Nędza okropna. Jak można reklamować to piwo jako "edycję limitowaną". Powinna być jeszcze bardziej "limitowana", tak żeby dociarała do jak najmniejszego grona konsumentów. Dla porządku: warka 29.10.2018, a więc jeszcze długo przed upływaem terminu.

                  Comment

                  Przetwarzanie...
                  X