Piwo gotowe do oceny
Zodiak, [Chmielarium] Qrdupel
Collapse
X
-
Zodiak, [Chmielarium] Qrdupel
Volenti Non Fit Iniuria // Białe jest białe, czarne jest czarne, a czerwone jest wredne!
Moje warzenie // Piwny Wojownik
Po co wolność // Żyję w kraju // Żydowskie roszczenia // Jaka róża taki cierń
Etykiety z wypitych piw osobiście: 2605 z 41 krajów. Zagranica: 785 // Polska: 1820Tagi: brak
-
-
Kolor: Ciemny bursztyn, opalizujący.
Piana: Biała, niezbyt obfita, niezbyt gęsta, średnio trwała. Opada do kożucha z paroma dziurami.
Zapach: Niespecjalnie intensywny, lekko estrowy, lekko fenolowy, gdzieś na końcu może jakaś nuta chmielu.
Smak: Treściwość średnio niska. Dosyć wyraźna słodycz, karmel, trochę estrów, ale to wszystko mocno wycofane. Dzieje się mało, smak jest mocno pusty, sprawia wrażenie takiego rozwodnionego. Lekki diacetyl, trochę kwaskowatości. Alkohol dosyć wyraźny, początkowo mocno przeszkadza. Goryczka średnio niska.
Wysycenie: Średnio niskie.
Ogółem: Niestety słabo. Gdzie to bogactwo typowe dla Quadrupli? Piwo jest puste w smaku i mocno alkoholowe.
Uwagi: Pite z kija.Last edited by Oskaliber; 2015-02-06, 14:49.
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: bursztyn, masa drobinek w środku [3.5]
Piana: niezbyt obfita, bardzo drobna, powoli opada [4]
Zapach: trochę słodowy, ciasto/biszkopt, trochę karmelu, kolendra i chmiel w tle, może lekki diacetyl [3.5]
Smak: trochę słodowy, delikatnie słodki karmel, w tle delikatny posmak pomarańczowy, odrobinka kolendry, goryczka- bardzo niska. Trochę wszystko wodniste, brak ciała [2.5]
Wysycenie: troszkę za wysokie [3.5]
Opakowanie: całkiem ładne [4]
Uwagi: o ile aromat jeszcze ujdzie, tak smak bardzo słabo.... Niewiele się dzieje w tym piwie. Jak na 19blg to bardzo kiepsko. Pite z butelki (data 30.09.2015). Brak alkoholu w aromacie i smaku. Wypić zapomnieć.
Moja ocena: [3.175]
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika baroN1 Wyświetlenie odpowiedzia to jest quadrupel ?
nie wydaje mi się
nazwa piwa jest myląca....
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: ciemny, brudny pomarańcz, w piwie pływały masy czarnych fąfli, co od razy dla dyskwalifikowalo piwo do próbowania, po prostu zwykły strach czy żołądek wytrzyma zawartość [1]
Piana: ecru, drobna, dość zwarta, opadała powoli pozostawiając drobna pajęczynę na szkle [4]
Zapach: kwiatowo-owocowo-zbożowy, dość miły ale słabo wyczuwalny [3.5]
Smak: w miarę pełne i treściwe, ws maku żadnych kwasów nie wyczułem, dominowała słodkawość, owocowa, najbardziej brzoskwiniowa, lekko zbożowa nuta, goryczka dobra, fajnie ułagodzona, nie zalegająca, samo piwo określiłbym jako "śliskie" i maślane [3]
Wysycenie: trochę za małe [4]
Opakowanie: etykieta dość fajna, gładki kapsel [4]
Uwagi: Coś się z tym piwem stało bo fruwająca zawartość w butelce nie była na pewno zamierzona, świeże, a raczej "czyste w zawartości" mogłoby być całkiem smacznym produktem, a tak było wielka niewiadomą wypitą ze strachem
Moja ocena: [3.275]Last edited by becik; 2015-02-15, 13:11.Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Jasny bursztyn, klarowne. [4]
Piana: Natychmiastowo opada do zera nie zostawiając po sobie śladu. [2]
Zapach: Kwiatowy z ostrą, belgijską nutką przyprawową w tle. [4]
Smak: Na wstępie winne o owocowym charakterze (słodka gruszka?). Lekko drapiące podczas przełykania i pozostawiające alkoholowe odczucie w ustach. [4]
Wysycenie: Średnie w stronę wysokiego, trochę za wysokie jak dla mnie. [3.5]
Opakowanie: Na plus poprawa oprawy graficznej etykiet i dokładny skład. [4]
Uwagi: Całkiem przyjemne ale niczym nie zachwyca. Może i do powtórzenia przy jakiejś okazji.
Moja ocena: [3.775]Last edited by Dzoshu; 2015-02-15, 20:11.
Comment
-
-
hmm, niezaleznie czy to belgian ale czy quadrupel, to sa dalej lata swietlne do leffe, la trappe czy nawet affligema
Piwo jest przecietne na maxa i chyba caraz bardziej mnie irytuje jak ktos sie uczy kunsztu moim kosztem po 8pln za butle. Nie jestem negatywnie nastawiony do wschodzacych inicjatyw, jestem w stanie z usmiechem sponsorowac ich edukacje, no ale powiedzmy za 5 pln za butle.........
Comment
-
-
Jeśli zauważycie w zakupionych butelkach pływające farfocle jak u becika, piwo zostanie wymienione na nowe bez farfocli /sklep w Poznaniu na Głogowskiej lub przy okazji giełd birofilistycznych/. Niestety nie jesteśmy w stanie skontrolować wszystkich butelek, najwidoczniej musiały one być napełnione na końcu. W tych które posiadamy farfocli brak.Save water, drink beer ...
http://www.parowozy.com.pl/
http://www.kamery.wolsztyn.pl/
https://www.facebook.com/pages/Browa...10?ref=profile
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Matowo pomarańczowy, krąży mnóstwo białych drobinek. To ma tak być?? [2.5]
Piana: Jak z mydła, przez chwilę po nalaniu duże nierówne bąble. Znikła po 3 sekundach do zera. [1]
Zapach: Jabol pomieszany z miodem i jajkiem na twardo, przyjemny nie jest. [1.5]
Smak: Również jabolowo - mdło - słodko - kwaskowaty, jakby z dobrze dojrzałych lecz podkwaśniałych żółtych mirabelek z kwiatowym miodem. Do tego alkoholowa nuta. Męczące to piwo... [2.5]
Wysycenie: Powyżej średniej, piany zero ale bąbelki pracują. [3]
Opakowanie: Wesoła etykieta, dobrze zauważalna w sklepie, pełne informacje, kapsel czarny, butelka niezwrotna za co minusy. [4]
Uwagi: Zmęczyłem ale na pewno nie powtórzę. Dużo lepiej kupić Komesa poczwórnego za 4,99 (dużo smaczniejszy i ułożony) niż wywalić 7,99 na to piwo (Leclerc Bielany). Warka do 30.09.2015.
Moja ocena: [2.1]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Bursztynowy, częściowo przejrzysty, w środku pływa mnóstwo farfocli. [2.5]
Piana: Niezbyt wysoka i nietrwała. [2]
Zapach: Z tym piwem jest coś bardzo nie tak. Landrynki, zielone jabłuszko, jabcok, a do tego zapach jak z kibla. [1]
Smak: Jeden łyk i aż wykrzywiło mi twarz. Drugi łyk i postanowiłem to wylać. To się nie nadaje do spożycia! Ciężko nawet opisać, co tu jest nie tak, bo wszystko jest nie tak! I wziąłem łyk trzeci, by jednak spróbować opisać je dokładniej. Mój błąd. Alkohol, dno paskudnego siarczanego jabola, zgnite owoce. Fuj! [1]
Wysycenie: Serio, nie wiem. To było tak niedobre, że nie zwracałem na nie uwagi. [4]
Opakowanie: Też mi tak oczy wyszły na wierzch po spróbowaniu tego czegoś. Poza tą brzydką etykietą skład dokładny. [3.5]
Uwagi: Paskudztwo.
Moja ocena: [1.45]
Comment
-
Comment