Kolor: Bladopomarańczowy, zmętniony. [5] Piana: Ładna, raczej wysoka, bielutka, drobnopęcherzykowa, względnie trwała. [4] Zapach: Bardzo mocne żywiczne aromaty z przebijającą się słodowością. [4.5] Smak: Mimo niskiego ekstraktu piwo nie wydaje się bardzo wodniste (ale przesadnie treściwie też, oczywiście, nie). Wysoka goryczka i potężna chmielowość trochę przykrywają inne smaki, niemniej po przełknięciu pozostaje w ustach wyraźny posmak słodowy. [4.5] Wysycenie: Wysokie, pasuje. [5] Opakowanie: Skład dokładny, taka "szarpana" etykieta daje fajny efekt, a "oczobitny" kolor napisu przyciąga uwagę. [4.5] Uwagi: Mi smakowało.
Kolor: Złocista/jasny bursztyn z nie za dużą opalizacją. [5] Piana: Dość obfita. Z początku drobno zbudowana jednak dość szybko pęka. Ogólnie trwałość średnia ponieważ pół centymetrowa warstwa utrzymuje się dość długo. Nieźle zdobi szkło. [4] Zapach: Intensywny zapach amerykańskiego chmielu początkowo z dominacją owoców egotycznych jednak wyraźnie wyczuwalne są też nuty cytrusowe i żywczne. Dość mocno wyczuwalny zapach słodowy typowy dla lagera. [4.5] Smak: Piwo jest niesamowicie pijalne, żeby nie powiedzieć wodniste. Smakuje nieco jak woda z amerykańskim chmielem, ale w takim dobrym stylu. Po raz kolejny dominują owce egotyczne, wyczuwalna też pewna słodowość i nutka karmelu. Bardzo ciekawa goryczka, grejpfrutowa, nieco powyżej średniej (w porównaniu do poziomów APA), bardzo szybko odczuwalna i bardzo szybko zanikająca. [4.5] Wysycenie: Nieco powyżej średniego, perliste ale nie zapychające. [4.5] Opakowanie: Przyzwoite, dobrze widoczne na półce sklepowej, dobrej jakości, zawiera komplet informacji. [4.5] Uwagi: Warka z datą do 30.06.2015 r. Idealne piwo na lato, dlatego mam nadzieję że trafi do stałej oferty i będzie dostępne latem. Lekkie, dobrze gaszące pragnienie i bardzo przyjemne w smaku. Przede wszytki pijalne, pijalne i jeszcze raz pijalne!!!!!
Kolor: Złoty, jasno bursztynowy, lekko zmętniony [4] Piana: Niska, gęsta, zdobi szkło [4] Zapach: Aromat słodkich owoców tropikalnych, lekko ziołowy, po ogrzaniu wychodzi biszkopt... [3.5] Smak: Rześki i orzeźwiający smak mango, nie za słodki na co mógł wskazywać aromat, goryczka charakterystyczna dla amerykańskich chmieli, lekka, nie zalega, przyjemna, do tego lekkie nuty ziołowe, kwiatowe, tytoniowe [4.5] Wysycenie: Średnio wysokie, spokojnie mogłoby być jeszcze większe. [4] Opakowanie: Ciekawy krój, czcionka trochę kiczowata, grafika raczej niezbyt trafiona, pełen zestaw informacji. [4] Uwagi: Świetnie pijalne, lekkie i orzeźwiające piwo z delikatną goryczą. Tropiki nie za słodkie, cytrusy nie za gorzkie, bardzo ciekawa pozycja i urozmaicenie dość okrojonego wyboru piw niskoprocentowych.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes
Etykieta i nazwa piwa jest od czapy i kompletnie niezrozumiała. Jestem ciekaw za ile można nabyć to cudo?
Podchodzi pod ósemkę. Przynajmniej w Wawie.
Rzeczywistość jest po to, by podstawiać jej pod nos krzywe zwierciadła. Serviatus status brevis est 3603 etykiety z zagranicznych piw wypitych osobiście, 1148 recenzji piw na browar.biz (z czego 733zagraniczne opisałem i sfotografowałem jako pierwszy) - stan na 31.01.2020
Kolor: Złoty, z delikatną mgiełką. [5] Piana: Drobna ale dość niska. [3.5] Zapach: Lekki słód, trochę chmielu i cytrusa. Mało intensywny. [3.5] Smak: Zaskoczenie, bo nie tego spodziewałem się po piwie w tym stylu. Rześka, bardzo świeża, lekko ziołowa i całkiem mocna goryczka. Treściwość bardzo dobra jak na 9° Blg. [4.5] Wysycenie: Wysokie, widać pracujące bąbelki. [5] Opakowanie: Piwo zrobione na zlecenie poznańskiego Ministerstwa Browaru i to na etykiecie widać [4] Uwagi: Piwo zupełnie nie w stylu Steam Beer/California Common ale dla jego smak był jak najbardziej w porządku. Takich lekkich a jednocześnie wyrazistych w smaku piw nam trzeba. Oceniana wersja lana.
Kolor: Złotopomarańczowy. [4.5] Piana: Beżowa o średniej gęstości. Utrzymuje się krótko nie pozostawiając większych po sobie śladów. [3] Zapach: Przyjemny chmielowy z przewagą cytrusów, przede wszystkim greipfrut, oraz delikatną żywicą. [4.5] Smak: Odczucia smakowe tożsame z zapachowymi jednaj intensywność doznań jest nieco mniejsza. Goryczka dobrze zaznaczona, krótka, niezalegająca. Całość trochę wodnista. [4] Wysycenie: Nie wysokie, wręcz idealne. [5] Opakowanie: Etykieta w sumie ciekawa. Na pewno lepsza niż z pierwszych piw tej inicjatywy. [4] Uwagi: Piwo poza stylem ale smaczne.
Kolor: Złoto-bursztynowy, przymglony. [4] Piana: Brudnobiała, grubopęcherzykowa. Po nalaniu szybko skurczyła się do kożuszka i rozbiła na wysepki. [2.5] Zapach: Ziołowo-chmielowy z biszkoptowym podbiciem. Niezbyt intensywny. [3.5] Smak: Grapefruitowa gorycz i gorycz świeżych zielonych źdźbeł traw, liści. Wyczuwalna karmelowo-kwiatowa kontra i wrażenie musującej w ustach zawartości. Bardzo nieesencjonalne, lekkie. Zdecydowanie na lato i wyższe temperatury. Wysoka pijalność. [4] Wysycenie: Wysokie. Może zgodne ze stylem, ale rozpycha. [4] Opakowanie: Dawno mi się żadna eta tak nie podobała. Natychmiast wpada w oko. Do poczytania też na poziomie powyżej średniej piwowarskiej. [5] Uwagi:
Kolor: Jasne złoto z lekką opalizacją. [4.5] Piana: Kremowa, zwarta, zwiewna, nietrwała, z dobrym lacingiem. [4] Zapach: Słodkie, żółte owoce, żywice, las i ... dalej już dużo gorzej: diacetyl i siarka w postaci cebuli. [3] Smak: Piwo przypomina czeskiego pilsa, ale z dodatkiem amerykańskiego chmielu. Są więc nuty słodu pilzneńskiego, chleba, diacetyl oraz ziołowa, lekko zalegająca, średniowysoka goryczka. Piwo ma czysty profil, brak mu estrów i fenoli. Parametry nie są imponujące, jednak pełnia jest solidna, masełko dodaje ciała. Finisz odświeżający, przyjemnie długi, ziołowo-słodowy. [3.5] Wysycenie: Średnie, dobre. [4.5] Opakowanie: Bardzo dobra etykieta. Kształt, kolory, czcionka i grafika tworzą ciekawy projekt. [5] Uwagi: Nigdy nie piłem california common, jednak jestem pewny, że Minister nie ma z tym stylem wiele wspólnego. Mamy tu dobrze pijalnego czeskiego pilsa z "nowofalowym" aromatem. Żeby jeszcze tych wad nie było.
Comment