Piwo gotowe do oceny
Zodiak, [Raduga] Lost Weekend
Collapse
X
-
Zodiak, [Raduga] Lost Weekend
Volenti Non Fit Iniuria // Białe jest białe, czarne jest czarne, a czerwone jest wredne!
Moje warzenie // Piwny Wojownik
Po co wolność // Żyję w kraju // Żydowskie roszczenia // Jaka róża taki cierń
Etykiety z wypitych piw osobiście: 2605 z 41 krajów. Zagranica: 785 // Polska: 1820Tagi: brak
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Pod światło bardzo ciemny rubin, zmętnione. [5]
Piana: Beżowa, drobna ale niska. Cienka warstwa obecna do końca, pozostawia ślady na szkle. [3.5]
Zapach: Na początku akcenty zbożowe, opiekanego słodu. Potem wyraźniejsza kwaskowa paloność. W końcu żywiczno-sosnowy motyw od amerykańskiego chmielu. [4]
Smak: Wyrazista goryczka, solidna paloność ciemnych słodów, porządna treściwość. [4]
Wysycenie: Średnie, bez zastrzeżeń. [5]
Opakowanie: Kolejny filmowy motyw, tym razem jednak z epoki powojennej. Brak szczegółowej informacji o użytych składnikach. [4]
Uwagi: Solidne piwo, można się skusić. Wersja beczkowa.
Moja ocena: [4.05]Last edited by docent; 2015-02-19, 15:41.Piwna Praha-przewodnik po praskich lokalach z prawdziwym piwem
Przewodnik po miejscach gdzie warzy się i serwuje dobre piwo-Polskie Minibrowary
Piwne podróże po Czechach-Piwne Czechy
Polskie Minibrowary na FB - codziennie nowe informacje!
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Yay, w końcu nie piję piwa wieczorem, więc mogę ocenić kolor w świetle dziennym. Jest... Czarny. Prawie idealnie. [5]
Piana: Ładna, raczej wysoka, BARDZO trwała, drobna, osadza się na ściankach, beżowa. [4.5]
Zapach: Sporo żywicy, kawy, paloności, czekolady. Im cieplejsze, tym bardziej zbożowe. [4.5]
Smak: Kolejna dobra BIPA. Mocno goryczkowa, żywiczna, trochę cytrusowa, acz goryczka nieco zalega. Gęsta, treściwa, jak lubię. Mocno palone. [4]
Wysycenie: Nie za wysokie, w normie. [5]
Opakowanie: Etykiety Radugi dla mnie są nieco za ponure. Wiem, że takie mają być - ale to nie moja bajka. Słabo czytelna czcionka na kontrze - a piszę to jako człowiek o bardzo dobrym wzroku. Skład w miarę dokładny, czarny kapsel. [4]
Uwagi: Spoko.
Moja ocena: [4.325]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Głęboka czerń. [5]
Piana: Beżowa, obfita, bardzo drobno zbudowana, trwałość średnia, bardzo ładnie zdobi szkło [4.5]
Zapach: Dość intensywny, relatywnie słodki, typowy dla BIPA, cytrusy, iglaki, prażony słonecznik. Nawet dość silna nuta mango i marakui, która w wersjach black jest rzadka. Do tego odrobina kakao / gorzkiej czekolady. [4.5]
Smak: Wyraźna goryczka, nieco powyżej średniej, grejpfrutowa, kakaowa z lekką popiołowością. Generalnie dość szlachetna jednak po połowie piwa może wydawać się nieco zalegająca. Tektura aksamitna, ale nie kisielowata. Wydaje się być wytrawne (ale w żadnym stopniu nie wodniste) w smaku jednak od czasu do czasu "prześwituje" chmielowa nuta słodyczy. [4.5]
Wysycenie: Średnie, jest ok. [4.5]
Opakowanie: Etykieta jak zwykle bardzo dobra, na przyzwoitym papierze i z pełnym składem. [4.5]
Uwagi: Warka z datą do 15.08.2015. Piwo bardzo dobre z większym pazurem niż Nosferatu. Pijalność bardzo dobra, jednak chyba nie skusił bym się po 2 butelki pod rząd, ze względu na dużą wytrawność.
Moja ocena: [4.525]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Piwo ciemne, praktycznie nieprzejrzyste. Nawet na dnie tq, przy nóżce, brak prześwitu. [4.5]
Piana: Re-we-la-cyj-na. Bardzo drobna, po nalaniu obfita, piękna, beżowa czapa. Podczas picia redukuje się do warstwy przykrywającej całą powierzchnię piwa, zostawia piękny lejsing na szkle. Dawno z taką pianą się nie spotkałem. [5]
Zapach: Na samym początku uderza nas aromat żyta połączony z cytrusami, w tle czuć słoneczniki. Z czasem wychodzą nuty palone, cytrusy nadal pozostają. Wad nie stwierdzono [5]
Smak: W smaku typowo jak dla IBA. Po wzięciu łyka typowe IPA, zaraz wchodzi kwasowość i paloność od ciemnych słodów, finiszem jest goryczka grejpfrutowa, lekko zalegająca, ale w przyjemny sposób. Piwo mocno wytrawne. Dzięki żytu uzyskujemy pełnie oraz gładkość, zdecydowanie temu piwu nic nie brakuje. Z chęcią sięgamy po kolejny łyk. [5]
Wysycenie: Odpowiednie jak na styl. [5]
Opakowanie: A gdzie ekstrakt początkowy?? Poza tym nie brakuje niczego, super motyw i pomysł na nazwy kolejnych piw. Etykieta stylowa. [4]
Uwagi: Chyba pierwsze polskie piwo które nie nazywa się black IPA (co jest bez sensu trochę) a India Black Ale. Wreszcie ktoś to zauważył. Największy plus za to. Moim skromnym zdaniem to najlepsze polskie piwo w 2015. Co jest najśmieszniejsze, nie jestem ani trochę fanem India Black Ale. Ale Lost Weekend powaliło mnie totalnie, gratulacje !
Moja ocena: [4.925]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Czarne, nieprzejrzyste [5]
Piana: drobnoziarnista, utrzymuje się do końca picia, beżowa [4.5]
Zapach: cytrusy, duzo amerykanskiego chmielu, lekki słonecznik [4]
Smak: to co lubie, nuty czekoladowo-grejpfrutowe, żywiczne, wysoka goryczka, niezalegająca [4.5]
Wysycenie: Nisko nasycone, tak jak według mnie powinno być [4]
Opakowanie: Ciekawa etykieta, informacje o użytych chmielach, ocene obniża tyko brak firmowego kapsla. [4]
Uwagi:
Moja ocena: [4.3]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: ciemnobrunatne, prawie czarne z delikatnymi rubinowymi refleksami, delikatnie zmętnione. [5]
Piana: bardzo obfita, beżowa, drobnopęcherzykowa, dość trwała, oblepia szkło. [4.5]
Zapach: głównie aromaty chmielowe, cytrusy i żywice, z delikatnymi nutami palonymi. [4.5]
Smak: wyraźna oleistość od żyta, wyraźne nuty cytrusowe, żywiczne, przyjemna goryczka, przy pierwszym łyku wyczuwalna dość spora paloność kawowa, ale przy kolejnych coraz mniejsza. [4.5]
Wysycenie: średnie do wysokiego, pasuje. [4.5]
Opakowanie: graficznie jest dobrze, ale trochę gorzej od strony technicznej, etykieta trochę odchodzi od butelki. [4]
Uwagi: delikatnie mówiąc nie jestem fanem BIPA, ale to piwo, to co innego.
Moja ocena: [4.5]
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika tristan_tzara Wyświetlenie odpowiedzi2015 dopiero się zaczął aa już mamy najlepsze piwo tego roku. Nieźle!
Piłem, nie podjaralem się. Denerwuje mnie ostatnio ze wszystkie BIPA/CDA/itp to w gruncie rzeczy mocno chmielone stouty.
Comment
-
-
Zacne piwko - przypomina mi przede wszystkim lepsze warki Bojan Black IPA, aczkolwiek jest tutaj więcej wszystkiego. Goryczka większa, ale nie jest przesadzona. Jest hameryka, jest paloność, jest pełnia. W końcu jakieś godne uwagi piwo od Radugi.
Nie zgodzę się z tezą, że to po prostu mocniej chmielony stout. Ostatnio pitym stoutom brakuje tej paloności. Zdecydowanie.
Warto powtórzyć.
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Zupełnie czarne, nawet pod mocne światło nie ma za bardzo żadnych refleksów. [5]
Piana: Bardzo zbita, kremowa, dobry lacing, trwała. [5]
Zapach: Bomba - Świeże, wyraźne cytrusy podbite świerkiem, bardzo mocny chmielowy aromat, czysty, wyraźny, złożony. Po chwili ogrzania wychodzi baaardzo delikatna czekolada, ale chmiele powalają. Wzorcowy zapach. [5]
Smak: Konkret goryczka, na etykiecie deklarowane 70 ibu i myślę, że mniej tutaj na pewno nie ma, może więcej. Ale jest przyjemna, czysto chmielowa, wyraźnie grejpfrutowa, świetna. Piwo jest pijalne, ale przy tym aksamitne, gęstawe, żyto zrobiło co musiało. Poza tym podobnie jak w zapachu wychodzi po jakimś czasie subtelna, gorzka czekolada. Lekko cytrusowo wytrawne. Nie mogę nie dać 5. [5]
Wysycenie: Trochę za niskie. [4]
Opakowanie: OK. [5]
Uwagi: O kurcze, wyszedł prawie ful. Parę piw już oceniłem i kiedy oceniałem z Artomatu to końcową ocenę tak bliską 5 dostało niewiele piw. No ale cóż - jest tutaj wszystko co powinno być i jest to na poziomie wyższym niż dobry. Bardzo stylowe, może nie jest to piwo, które odejmuje mowy, ale w tym stylu, bez jakichś udziwnień trudno byłoby uwarzyć lepsze, bo na przykład Berserker też zrobił na mnie spore wrażenie, ale to był eksperyment, specjalne dodatki itd. a tutaj mamy świetne, książkowe BIPA. Ot i moje całe zdanie o tem Pierwsze moje piwo z Radugi i na pewno nie ostatnie.
Moja ocena: [4.95]
Comment
-
-
W mojej butelce żyto zdominowało to piwo - aromat głównie żytni, z delikatnymi nutami palonymi, chmieli brak. W smaku podobnie - żyto i ciemnie słody na pierwszym planie, cytrusów brak. Piło się w sumie nieźle, pewnie przez to żyto, które lubię, ale wątpię, żebym powtórzył.
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Ciemnobrunatna, nieprzejrzyste. Przy samej stopce szklanki rubinowe refleksy pod światło [4.5]
Piana: Piana obfita, beżowa, gęsta, redukuje się do trwałej, cienkiej warstwy. Ładnie znaczy szkło. [4]
Zapach: Palony z wyraźną nutą chmieli amerykańskich (iglaki i cytrusy). [4]
Smak: Wyraźnie palony, kawowy, paloność trochę przykrywa chmielowe akcenty, które są raczej schowane na drugim planie (raczej iglaste, niż cytrusy; raczej brak słodkich owoców tropikalnych). Goryczka powyżej średniej - głównie palona. Piwo bardzo treściwe, oleiste i aksamitne. [4]
Wysycenie: Nagazowanie niskie, co wzmaga pijalność. [4.5]
Opakowanie: Co do etykiety - brak zastrzeżeń, ma swój klimat, wygląda ładnie. Natomiast kontra sprawia wrażenie nie do końca przemyślanej. Brakuje informacji o ekstraktu. Podany jest pełny skład. Kapsel czarny goły. [3.5]
Uwagi: Wolałbym, aby paloność w tym piwie była bardziej schowana.
Data przydatności do spożycia do: 15.08.2015 r.
Moja ocena: [4.025]Chmielnik Jakubowy - blog o piwie:
http://www.chmielnik-jakubowy.pl
https://www.facebook.com/chmielnik.jakubowy/
Comment
-
-
Niemalże nieprzejrzyste, czarne. Nalewa się z potężną, trwałą, beżową pianą. W aromacie wyraźny prażony słonecznik, poza tym cytrusowo ziołowe nuty. Wysycenie średnie, dosyć gładkie w odczuciu, nuty gorzkiej czekolady, wyraźnie palone. Goryczka konkretna, żywiczna, nieco grejpfrutowa, krótka. Bardzo pijalne.
Piwo naprawdę warte spróbowania
Comment
-
Comment