Ulotny i ładny zapach chmielowy daje nadzieję na coś ciekawego. Niestety smak to średni eurolager. Wchodzi dobrze po porządkach w piwnicy jak dziesiątki innych lagerów ale żeby odrazu "szczyny" ? Po Okocimiu ktoś spodziewa się poziomu Pinty ?
Pite wczoraj w jakimś śmieszkoklubie za chore pieniądze. Wprawdzie w pierwszym momencie był jakiś nawet przyjemny aromat chmielowy, ale po chwili pozostała tylko typowa eurolagerowa pustka. I faktycznie było "bez zbędnej goryczki", jak głosi napis na opakowaniu
Kolor: Złocisty idealnie klarowny. [5] Piana: Nalewa się obfita i drobna, szybko i nieładnie się dziurawi. [2.5] Zapach: Dość intensywny, słodowo-eurolagerowy i delikatny chmielowy (orzeźwiający miętowo-eukaliptusowy). Ciekawy. [4] Smak: Typowy dla koncernowego lagera z dziwnym i ciekawym posmakiem (orzeźwiającym, mentolowym) i niestety jakby alkoholowym. Posmak jest intrygujący jednak baza piwa jest bardzo mierna. [2.5] Wysycenie: Średnie w stronę wysokiego, jak na koncentraka nie jest zabójczo wysokie. [4.5] Opakowanie: Całkiem przyjemne, czarna butelka, dedykowany kapsel, szkoda że panuje totalna dezinformacja. [4] Uwagi: Butelka z datą do 29.11.2015. Piwo ciekawe i warte spróbowania. Niestety, jednak pozłacane g**** nadal będzie g***** poza chmieleniem na zimno Polarisem to piwo niczym nie różni się od przeciętnego eurolagera.
Kolor: Blado złoty. [2.5] Piana: W ekspresowym czasie z trzaskiem zniknęła aż nie zdążyłem zdjęcia jej zrobić. [1] Zapach: Na krótko pachnie zielono, ziołowo ale nie w dużym stopniu. [2.5] Smak: Carslbergowy "niby zbożowy" słód. [1.5] Wysycenie: Średni. [3.5] Opakowanie: Graficznie "drogo" "błyszcząco" Kolorystyka z dodatkami przyciągającego koloru - odcień ciemnej zieleni neonowej. Kapsel ładny - jedyny plus do kolekcji. [4] Uwagi: W promocji w Żabka chyba 5,50 za dwie i nigdy więcej na 99%. Takich nowości zrobią więcej byle drukarnia "nastarczyła" drukować etykiety.
Kolor: klasyczny, słomkowy [4] Piana: Jakaś tam jest, na początku obfita, spada do kilku mm [2.5] Zapach: aceton, zapach jak u szewca. [1] Smak: jakaś tam nuta słodowa, goryczka powoduje cofanie się treści żołądkowej [1] Wysycenie: o dziwo nie szczypie w język [3] Opakowanie: dosyć oryginalne, nowoczesny design [4.5] Uwagi:
Kolor: Bladozłoty, klarowny. [4.5] Piana: Koncerniakowa. Buzująca, bardzo nietrwała. [2] Zapach: Lekko słodowy, lekko chmielowy, niczym się nie różni od innych piw tego typu. [2] Smak: Lekko gorzkawa i kwaskowata woda. Tyle. [2] Wysycenie: Typowe. [5] Opakowanie: Czarna butelka, ale poza tym nic fajnego. [3.5] Uwagi: Nie warto.
Kolor: Kolor żółtawy niczym rozwodnione siki. [2] Piana: Słaba. Tak na 2 cm, biała, drobne pęcherzyki, szybko opada. [3] Zapach: Czuć chmiel - kojarzy się z mokrą szyszką. Potem przychodzi aromat niepranych tygodniami skarpetek. [3] Smak: Jak dla mnie zwykły eurolager, który niczym się nie wyróżnia. Owszem, te szyszki gdzieś majaczą, ale wielki minus za pozbawienie piwa "zbędnej goryczki". Piwo nie zintegrowało się z moimi kubkami smakowymi, wręcz było wodniste, niewyraziste, bardziej szczynowate niż piwowate. [2] Wysycenie: Mocno nagazowane, pobekiwanie gwarantowane [3] Opakowanie: Jedyna rzecz, która mi się podoba - czarna luksusowa etykieta i wzornictwo. Piłam z puszki, która była cała czarna (za wyjątkiem napisów i zawleczki). [4] Uwagi: Piwo nietrafione. Kupione, żeby spróbować. Po spróbowaniu skreślone.
Kupiłem je dzisiaj jeszcze raz, tak dla przypomnienia. Nadal jestem zdania że jest dość dobre, i nadal za drogie :-P
W sumie trzeci raz chyba jednak nie nastąpi.
Kolor: dość ciemny żółty kolor [4] Piana: biała, drobna, dość obfita przy nalewaniu, szybko opadła do miernego kożuszka na piwie [2.5] Zapach: typowy koncernowy, w miarę neutralny, głównie słód [3] Smak: brak pełni, treściwość średnia, lekka tępawa goryczka z dziwnym słodowym, lekko ziołowym posmakiem, całość mi nie podpasiła [2.5] Wysycenie: trochę za duże [4] Opakowanie: zdecydowanie najlepszy element w całości, puszka bardzo mi się podobała [5] Uwagi: Do wypicia na szybko i jeszcze szybszego zapomnienia
Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943http://zamkidwory.forumoteka.pl
Comment