Do DariuszSawicki, którego ostatnie posty wyleciały:
Nie są tu akceptowane polityczne wtręty w postach/ocenach. Będą one usuwane (całe posty) a w przypadku braku zastosowania się, Twoje konto zostanie zawieszone.
Kolor: Brązowy nieprzejrzysty [4.5] Piana: Niska, małe bomble, bez koronki, szybko sie wygazowuje [3] Zapach: Słodko od czekolady , kwaśno od kawy, jest gdzieś w tle palonymi whisky bardzo ciekawy [4.5] Smak: Niestety ogólnie mdłe jak dla mnie, jest słodkie od czekolady, czuć wanilię, jest kwaśno kawowe, czuć troche dęba tak jak w jakimś jack Daniels, troche palonych kabli, goryczka niska [4] Wysycenie: Niskie ok [4.5] Opakowanie: Solidnie z pełna informacja [4] Uwagi: Troche przerost formy nad treścią, nie wyczułem amerykańskich chmieli choć sa, piwo jest bardzo zróżnicowane w smaku, możliwe ze komuś bardzo podejdzie, dla mnie jest troche za mdłe w smaku
Wow pomimo tego dosyć wysoko mi wyszło, no po prostu nie jest złe, dla mnie przekombinowane ale ktos moze ocenić za topowe, dlatego polecam spróbować, pewnie jeszcze kiedys wrócę
Kolor: Czarny, nieprzejrzysty. [4.5] Piana: Beżowa, średnia, dość trwała. [4.5] Zapach: Kawowy, słodkawy, lekko palony. Niezbyt silny. [4.5] Smak: Dość mocno kawowy, kwaskowy, potem czuć gorzką czekoladę, niezbyt silną wędzonkę i lekkie żywiczne nuty. Na koniec raczej niska goryczka i palony posmak. Po ogrzaniu winne, rozgrzewające. [4.5] Wysycenie: Bardzo niskie. [4.5] Opakowanie: Nie w moim stylu, ale ładnie dopracowane. Plus za podanie całego składu. Szkoda, że jeszcze własnego kapsla się nie dorobili. [4.5] Uwagi: Fajne, treściwe piwo. Podobnie jak Geezer ma złożony i harmonijny smak, ale to jest zdecydowanie bardziej degustacyjne, niż sesyjne. Smaczne, zbalansowane piwo, bardziej kwaskowe i treściwe niż podstawka. Myślę, że Kingpin nie powinien się zatrzymywać w połowie drogi i wypuścić teraz espresso RISa na tej geezerowej bazie
Do DariuszSawicki, którego ostatnie posty wyleciały:
Nie są tu akceptowane polityczne wtręty w postach/ocenach. Będą one usuwane (całe posty) a w przypadku braku zastosowania się, Twoje konto zostanie zawieszone.
Do DariuszSawicki, którego ostatnie posty wyleciały:
Nie są tu akceptowane polityczne wtręty w postach/ocenach. Będą one usuwane (całe posty) a w przypadku braku zastosowania się, Twoje konto zostanie zawieszone.
Obiecuję, że już więcej politycznych wtrętów nie będzie.
Na swoje usprawiedliwienie dodam, że pijąc to piwo czytałem o propozycji wprowadzenia cen minimalnych na piwo i wódkę, więc krew mnie zalała...
Natomiast szkoda mi mojej bardzo pozytywnej, skasowanej oceny ( zbyt wnerwiony byłem) bo piwo jest świetne. Krótko:
Barwa jak smoła w piekle, piana beżowa, ale za szybko opadła i to jest najsłabszy element.
W aromacie kawa, paloność przechodzi wręcz w wędzoność, jestem zadowolony.
Smak jest najlepszy. Alkoholu nie czuję, później czuję w głowie. Laktoza nie dominuje, głównie kawa i kwaskowate stoutowe smaki są na pierwszej linii. Goryczka wyraźna, ale te trzy amerykańskie chmiele jakieś lekkie.
W składzie słodów jest whisky light. Nie wiem co to znaczy, ale piwo jest smaczne, absolutnie i zdecydowanie polecam. Piję już trzecie to samo piwko od tygodnia z datą do 01.10.2015
Kolor: Czarne jak stout, klarowne. [5] Piana: Brązowa, mięsista, drobne i średnie pęcherze. Miarowo obfita, stopniowo opada. Ładnie zdobi szkło. [4] Zapach: W końcu coffe stout w którym nie ma pokrzywy w aromacie. Jest przyjemna słodycz kawy, odrobinę czekolady, szczypta wanilii. Przypomina mi się samiec alfa z Artezana leżakowanego w beczce. W aromacie nut laktozy brak, może troszkę siłą sugestii. [4.5] Smak: Wytrawnie i kwaśno, nie ma pokrzywy jest kawa, dużo kawy. W odczuciu lekkie, nieco wodniste bez konkretnego ciała. Przede wszystkim zimna kawa, troszkę gorzkiej czekolady i lekkie nuty popiołu, na finiszu dochodzi do głosu wanilia w połączeniu z alkoholem, którego w sumie nie da się wyczuć daje wrażenie leżakowania w beczce po jakiejś whisky. Goryczka niska bardziej pochodząca z kawy jak z chmielu. Coffie stout taki jak być powinien, żadem tam FES. [4.5] Wysycenie: Odpowiednie, niewysokie przez co nadaje gładkości temu piwu. [4] Opakowanie: Kingpin, nie ważne jak brzydka jest to etykieta mi się bardzo podoba. [5] Uwagi:
Kolor: ciemny brunet. pod swiatlo wisniowe przeblyski [5] Piana: drobna. brazowa. wysoka. szybko zmniejszona do obwodki ale krzaczki piekne na sciankach zostawialo [4.5] Zapach: kawa srednio palona. prawdziwe esspreso z pianka. kakao. czekolada i wysoko alkoholowa won torfu. odrobina wanilii [4] Smak: kawa palona jak w solidnym podwojnym esspreso. czekolada. kwasek leciutki od palonosci. torfowy posmak whisky. jest to co powino plus lekki gorzkawy posmak od palonych slodow i wanilii [5] Wysycenie: niskie. great [5] Opakowanie: swinski ryjek na modle irish plus pelne info to klasa kingpina ktora od poczatku przypadla mi do gustu.. [5] Uwagi: warka do pierwszego oktobra. jako wielki fan stoutow i esspreso tego oceniam jako manne z nieba i niebo w gebie. goraco polecam. thats kicks ass. kingpin rulez...
Jest to moje ulubione piwo z Kingpina. Bardziej jest to milkstout niż cofeestout, ale niezmiennie piwo to czaruje swoją treściwością, delikatną słodyczą i lekką nutą wędzoną. Po dwóch miesiącach od mojego pierwszego razu (z tym piwem oczywiście) w końcu zaczynam wyczuwać wanilię Warka do 01.10.2015r.
Ostatnia zmiana dokonana przez Pinio74; 2015-06-13, 19:41.
Kolor: Czarny, nieprzejrzysty. [5] Piana: Beżowa, drobna, po dłuższym czasie znika całkowicie. [3.5] Zapach: Kawa, palone nuty, wyczuwalny alkohol, ale przyjemny. [4] Smak: Podobnie jak w aromacie, kawa, paloność, delikatny alkohol, kwaskowatość. Całość wytrawna, z goryczkowym finiszem. [4] Wysycenie: Średnie,pasuje. [4] Opakowanie: Mi się podoba, całość fajnie się komponuje, komplet informacji. [4.5] Uwagi: Wyższy ekstrakt i alkholol w porównaniu do pierwotnej wersji, daje ciekawsze doznania, za to całość jest bardziej wytrawna i mniej kawowa.
Jak na wypust Kingpina - całkowity szok - da się wypić!
Nie śmierdzi starą szmatą, starym chmielem, szambem, siarką zapałczaną oraz cholera-wie-czym.
Tym samym nie wierzę, że to uwarzył ten browar.
Kolor: ciemnobrunatny, lekko zamglony. [4.5] Piana: średnio obfita, drobnopęcherzykowa, dość szybko opada, zostawia trochę śladów na szkle. [4] Zapach: intensywny aromat kawy oraz płatków dębowych whisky, wyraźne aromaty wanilii, aromaty torfowe delikatne, wkomponowują się w całość. [4.5] Smak: tak jak w aromacie sporo kawy, wyczuwalne nuty płatków whisky połączone z wanilią, delikatna paloność, daje się wyczuć kwaśność od kawy i palonych słodów, goryczka średnia w kierunku niskiej, kawowa. [4.5] Wysycenie: średnie, zdecydowanie w kierunku niskiego, odpowiednie. [4.5] Opakowanie: ciekawa grafika, nawiązująca do podstawowej wersji Geezera, jest pełen skład, plus za trójlistną koniczynę. [4] Uwagi: warka do 06.01.2016, miałem okazję kiedyś pić laną wersję z pierwszej warki, obie na tym samym poziomie.
Comment