Piwo gotowe do oceny
Zarzecze, [Kingpin] Lunatic
Collapse
X
-
Zarzecze, [Kingpin] Lunatic
Volenti Non Fit Iniuria // Białe jest białe, czarne jest czarne, a czerwone jest wredne!
Moje warzenie // Piwny Wojownik
Po co wolność // Żyję w kraju // Żydowskie roszczenia // Jaka róża taki cierń
Etykiety z wypitych piw osobiście: 2605 z 41 krajów. Zagranica: 785 // Polska: 1820Tagi: brak
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Mętne, jasne złoto. [4.5]
Piana: Niska, bardzo szybko opada, nie ma po niej śladu [2]
Zapach: Zapach jest przyjemny, ale mógłby być bardziej intensywny. Jest słodowo owocowy, w kierunku pomarańczy, z akcentami pieprznymi i z kolendrą w tle. [4]
Smak: Dziwna goryczka, niepotrzebna tutaj, spodziewałem się większej słodyczy, jest ściągająca, czuć taką cytrynową, nieprzyjemną kwasowość na końcu języka chwilę po przełknięciu, jak po wypiciu świeżego soku z cytryny. Przy tak znikomym ciele uwidacznia się to jeszcze bardziej. Trochę słodowych, przyprawowych nut, ale głównie ten dziwny kwas od cytryny, raczej średnio z tym jej "karmelizowaniem", granatu się nie spodziewałem i też go nie ma Generalnie pierwsze piwo od Kingpina, które mi nie smakowało. [3]
Wysycenie: Do wysokiego, ok. [5]
Opakowanie: Ok. [5]
Uwagi: Generalnie w połowie butelki jest trochę lepiej, jak się kubki przyzwyczaiły do tej cytryny i wychodzi fajna słodowość, ale w sumie też niewiele ponad to. Te udziwnienia nie dość, że słabo wyczuwalne (granat) to to co z nich wyszło tylko przeszkadza. Zawód.
Moja ocena: [3.525]
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Ciemnożółty, mętny. [4.5]
Piana: Niezbyt wysoka, trwała. [4]
Zapach: Początkowo stuprocentowy "ruski szampan"! Potem sama kolendra. Dziwny. [4]
Smak: Kwaskowy, cytrusowy, kolendra, potem goryczka korzenno-ziołowa, średnia, dość długa. [4]
Wysycenie: Niskie. [3.5]
Opakowanie: Nie w moim stylu, ale ładnie dopracowane. Plus za podanie całego składu. [4.5]
Uwagi: Dziwne piwo, trochę odpycha początkowym zapachem. Dość lekkie, ale wysycone nisko. Smak niezbyt urozmaicony, dominuje cytrusowość i kwasek wraz z kolendrą. Soku z granatu nie wyczuwam. Orzeźwiające, na lato w sam raz, ale stosunek cena/jakość taki sobie.
Moja ocena: [4.025]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Ciemnożółty, miedziany [4]
Piana: niska, trwała [3.5]
Zapach: przebija się kolendra i cytryna, brak rześkości [2]
Smak: Kwaskowy, kolendra, długa goryczka, nie pasuje do wita [3]
Wysycenie: niskie do średniego [3]
Opakowanie: ładnie dopracowne, najmocniejszy punkt tego piwa [4.5]
Uwagi: bardzo przeciętny witbier, niestety w nieprzeciętniej cenie
Moja ocena: [2.825]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Żółty, nieprzejrzysty. [5]
Piana: Bielutka, raczej niewysoka i średnio trwała, zostawia na ściankach grube wąsy. [3.5]
Zapach: Strasznie dużo cytryny. Lekki aromat spalenizny. [3.5]
Smak: Piwo jest tak cytrynowe, że aż kwaskowate. Do tego dochodzi posmak słodowy. Jest dosyć orzeźwiające, ale na dnie gardła zostaje po przełknięciu jakaś nieprzyjemna gorycz - niekoniecznie w typie chmielowy, tylko raczej grapefruitowym. [3.5]
Wysycenie: Wysokie, OK. [5]
Opakowanie: Świnia na kwasie? Mi się podoba. [4.5]
Uwagi: Mam mieszane uczucia względem tego piwa. Z jednej strony jest to ciekawe, nietypowe podejście do witbiera, do tego lekkie i orzeźwiające, z drugiej - ta cytrynowa kwaskowatość zaczyna mnie po jakimś czasie męczyć. Ale nie zdziwię się, jeśli oceny dla tego piwa będą znacznie wyższe, niż moja.
Moja ocena: [3.7]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Witbier, żółte zmętnione. [4.5]
Piana: Trochę wymuszona, wysoka, drobna, biała. Szybko opada. Zdobi szkło. Pozostaje jako lekki kożuch na wierzchu. [3.5]
Zapach: Aromat dość lichy słodki, troszkę mleczny, odrobinę banana i cytryny. Poza tym nic tutaj się więcej nie dzieje. [3]
Smak: Zdecydowanie wytrawne dość kwaskowate, cytrynowe, z witbierem ma niewiele wspólnego ani banana ani kolendry, tej drugiej może troszkę. Granatu tutaj nie ma cytryny aż za dużo choć na lato jak znalazł mocno może orzeźwić [3.5]
Wysycenie: Odpowiednie, może ciut za niskie, wyczuwalne na języku ale jako takie nie jest w stanie utrzymać ładnej piany na piwie, co też przy wymuszonym nalewaniu sprawia problemy. [4]
Opakowanie: Kingpin zawsze na propsie. [5]
Uwagi:
Moja ocena: [3.475]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Żółty, piwo jest bardzo zmętnione, aż za bardzo jak na wita. [3.5]
Piana: Biała, słaba, krótka, ale z ciekawym i trwałym osadem na ściankach szkła. [3]
Zapach: Nie jestem fanem witów, kolejny raz to piszę. Tu jednak jest świetnie. W prawdzie brakuje kolendry, ale skórka od pomarańczy dominuję, oraz z wymienionego grilla to wolę mięcho niż z podanej cytryny i granatu. [4]
Smak: Ja tam się nie znam na witach, ale piwo mi smakuje. Nawet lepsze od Blanche de Namur i Hoegaarden. Piwo jest słodowe, pijąc powoli jest nawet lepsze od niektórych warek wita z Kormorana. Jest też sporo kwasku, przyjemnego. [4.5]
Wysycenie: Zdecydowanie z niskie. Witbier ma orzeźwiać, a nie wchodzić jak Ice Tea.. [2]
Opakowanie: Dużo kolorów. Mi zarówno kojarzy się z pewnym wybitnym malarzem jak i twórcą pewnego komiksu. Na etykiecie morskie opowieści, ale i pełny skład i chmiele są podane. [4.5]
Uwagi: Warka do 08.10.2015 . Polecam to piwo jako facet nie lubiący z reguły witów.
Moja ocena: [4]Last edited by DariuszSawicki; 2015-04-28, 20:40.
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Ciemnożółty, nieprzejrzysty. [4.5]
Piana: Niewiele jej tutaj jest, chociaż pozostawia delikatne ślady na szkle. [3]
Zapach: Trochę nietypowy jak na witbiera. Jest słodko, trochę banana, ale pałęta się też jeszcze jakaś dziwna nuta...może to te grillowane cytrusy [3.5]
Smak: Smak głównie cytrynowy, ale jest też delikatna słodka nuta kojarząca się trochę z bananem. Posmak kwaskowaty z goryczkowym finiszem. [4]
Wysycenie: Średnio niskie, przydało by się więcej rześkości. [3.5]
Opakowanie: Daje radę. [4]
Uwagi: Witbierów za dużo nie piłem, ale ten na pewno pachniał i smakował troszkę inaczej niż te które piłem. Ale pół litra weszło szybko i bezproblemowo więc nie jest źle
Moja ocena: [3.725]
Comment
-
-
Świetny witbier! Ostatnio piłem wiele polskich witbierów i długo szukałem czegoś na miarę witbiera z Kormorana lub dawnej viva la wita, ale żaden mnie nie zachwycił, a niektóre wręcz rozczarowały (np. ostatnie warki viva la wita). Tutaj bardzo wyraźnie czuć witbierowe przyprawy. Aromat: orzeźwiający owocowy. Piwo jest bardzo w stylu i jest bardzo pijalne. Aż miałem ochotę wziąć drugie, ale było jeszcze kilka innych piw do spróbowania. Jak jeszcze gdzieś spotkam to chętnie powtórzę.
Wersja lana w pubie.
8/10
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: złoty, zmętniony. [4.5]
Piana: niezbyt obfita, drobnopęcherzykowa, dość trwała. [3.5]
Zapach: dominuje aromat cytrusów, może delikatna nuta granatu, ale może to autosugestia, całość bardzo przyjemna słodka. [4]
Smak: średnio pełne, orzeźwiające, przyjemna delikatna kwaśność od cytryny, lekkie aromaty słodowe, goryczka średnia. [4.5]
Wysycenie: średnie, nie zapycha. [4.5]
Opakowanie: całkiem ładna grafika, dopracowana, sporo informacji o piwie. [4]
Uwagi: warka do 08.10.2015
Moja ocena: [4.2]Last edited by rafael52; 2015-05-03, 22:18.
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Mlecznożółty mętny, jaśniejszy, niż na focie. [4]
Piana: Biała, dość drobna, niezbyt wysoka, średniotrwała. Na wita to nieszczególnie... [3]
Zapach: Słodowy, lekko owocowy. Bardzo łagodny. [3.5]
Smak: Lekka goryczka i ślad kwaskowy. Owoce i chlebowy posmak. [4]
Wysycenie: Średnie. [4]
Opakowanie: Jest świnia, jest orgia barw. Charakterystyczne, staranne, ale średnio mi się podoba... [4]
Uwagi: Prostym człowiekiem jestem. Nie wymlaskałem ani grillowanej cytryny, ani granatów... O so chozzi?
Moja ocena: [3.725]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: jasne złoto, mętne [4]
Piana: drobniutka, gęsta, wolno opada [5]
Zapach: cytryna, cytrusy, grejpfrut, delikatna kolendra, delikatne słody [3.5]
Smak: cytryna, cytrusy, kwaskowość, delikatna kolendra, delikatny grejpfrut, delikatne słody, przyjemna wmiare lekka goryczka [4.5]
Wysycenie: przyjemne [4]
Opakowanie: pierwsze z kingpina które mi się podoba [4.5]
Uwagi: przyjemne piwo dość, jestem mile zaskoczony, godne polecenia
Moja ocena: [4.15]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Słomkowy z wyraźnym zmętnieniem. Klasyka wita. [5]
Piana: Przeciętnie obfita, dość drobno zbudowana, niezbyt trwała, nieco zdobi szkło. [4]
Zapach: Średnio intensywny, aromaty kolendry, cytrusów, mokrego zboża. Nie wiem ale coś zadecydowanie przesadza mi w tym aromacie, przez co całość nie jest przyjemna w odbiorze. [2.5]
Smak: Wyraźnie wyczuwalna kolendra, nieco cytrusów i cytrynowej (a nie witbierowej) kwasowości, delikatna cierpkość. Całość dopełnia charakterystyczna dla witbiera zbożowość. [4]
Wysycenie: Średnie. [4]
Opakowanie: Etykieta Kingpinowa, bardzo fajna z kompletem informacji. Brakuje jedynie firmowego kapsla. [4.5]
Uwagi: Warka z datą do 08.10.2015. Po tak bogatym składzie raczej należało spodziewać się czegoś więcej, a jest raczej bliżej do przeciętnego witbiera.
Moja ocena: [3.55]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Żółte, równo zmętnione. [4.5]
Piana: Drobna, zbita, lecz niezbyt wysoka. Utrzymuje się do końca cienką warstewką. [4]
Zapach: Typowy dla stylu, skórka pomarańczy, cytryna, kolendra. W tle słodka nuta owocowa (prawdopodobnie granat) oraz lekka siarka. [3.5]
Smak: Dosyć gęste, pełne, orzeźwiające podwyższoną kwasowością. Wyraźnie wyczuwalna skórka pomarańczy oraz cytrusowa goryczka. [4.5]
Wysycenie: Średnie, odpowiednie. [4]
Opakowanie: Psychodeliczne, podoba mi się. [4.5]
Uwagi:
Moja ocena: [4.075]
Comment
-
Comment