Super zbita drobno-pęcherzykowa, beżowa piana, prawie jak na azocie. Zapach palonych słodów, przyjemny, intensywny, bardziej kakaowy nie kawowy. W smaku kwaskowe, delikatne nuty kawowe, dość pełne, goryczka niska do średniej popiołowo-cytrusowa, trochę za mało nasycone.
Bardzo fajne piwo, ale nie jako american stout, bardzie przypomina zwykłego stouta. Warka co 31.08.
Kolor: Ciemno dziś, ale wygląda na to, że piwo jest idealnie czarne. [5] Piana: Niestety trochę wymuszona, drobna, zbita, nietrwała. [2] Zapach: Przyjemny palono-kawowo-"amerykański". [4] Smak: Piwo intensywnie palone, kawowe. Gorzka czekolada. Zdecydowanie wytrawne, ale jednocześnie gładkie i przyjemne, chociaż trochę więcej ciała by nie zaszkodziło. Goryczka średnia w kierunku mocnej, przyjemna, cytrusowo-żywiczna. [4.5] Wysycenie: Średnie. [5] Opakowanie: W porządku, chociaż sama etykieta - jak dla mnie - mało ciekawa. Skład dokładny. [4] Uwagi: Smakowało. Bardzo.
Na jakiej podstawie twierdzisz, że byli pierwsi? Mańka z Piwowarowni jest w bazie od kwietnia, ta od Bazyliszka od sierpnia. Pierwsza warka Mańki z Piwowarowni miała termin ważności do lipca.
Ostatnia zmiana dokonana przez wrednyhawran; 2015-08-29, 22:56.
Kolor: piwo brunatne do czarnego, duży osad drożdżowy, być może też żytni [4] Piana: Bardzo ładna, drobno pęcherzykowa, schodzi do łądnej obrączki, przyjemny lacing [5] Zapach: Kawa zmieszana z żywicą i palonym słodem, delikatne nuty pralin z gorzkiej czekolady i śliwki, wyczuwalny Simcoe [4] Smak: Zdecydowanie gorzka czekolada z kawowym posmakiem, wytrawne ale jednocześnie treściwe, goryczka chmielowa wzmacniana lekkim posmakiem palonego słodu, czy 60 IBU - ciężko powiedzieć, nie mniej goryczka jest fajna, goryczka lekko grejpfrutowa, pozostaje na chwilę, [4.5] Wysycenie: Stoutowe delikatne wysycenie, jak najbardziej w porządku [5] Opakowanie: Etykieta nie zbyt ciekawa, ale informacje wyczerpujące, wszytko na mijescu [4] Uwagi: Piwo jest jak najbardziej Amerykańskim stoutem, mimo degustacji dzień przed terminem chmiel Simcoe wyczuwalny , bardzo fajny, poprawny wytrawny stout, aczkolwiek niczego mi nie urwał, nie mniej jednak polecam zdecydowanie
Kolor: Ciemny brunatny, prawie czarny. [4.5] Piana: Ciężko się tworzy ale jest raczej drobna, lekko zdobi szkło i dość szybko opada. [2.5] Zapach: Dominuje kawa ze śmietanką i prażony słonecznik, są amerykańskie motywy, trochę żywicy i tropikalnych owoców ale ustępują tym słodowym. [4] Smak: Dość wodniste, kawowa paloność, gorzka czekolada ale są też delikatne słodkie nuty, goryczka wyraźna, żywiczna i łodygowa, zostaje trochę z tyłu, jest pod koniec też delikatny kwasek z paloności. [4] Wysycenie: Optymalne. [5] Opakowanie: Dość proste ale prezentuje się dobrze, pełen skład i parametry, czarny kapsel. [4.5] Uwagi: Wodniste pijalne piwo z wyraźną goryczą. Jest niezłe ale dla mnie trochę zbyt wodniste.
Kolor: Ciemny brąz w kierunku czarnego [4.5] Piana: beżowa, szybko opadła do zera, strasznie dziurawiąc. [3] Zapach: Zapach z butelki bardzo przyjemny – palone słody i cytrusowe aromaty chmielu, bardzo wyraźne! Po przelaniu do szkła dominują akcenty słodowe – kawa, czekolada, a „wyżej” nuty cytrusowe i nawet żywiczno-ziołowe. Ale, ale! Żeby nie było, że tylko cymes to mi w pewnym momencie zajechało grzybami (po zabełtaniu płynem w szkle). [3.5] Smak: zaczął się od gładkiego i bardzo niskiego wysycenia. I znów – palone słody kawa, czekolada, trochę bazy zbożowej. Po chwili dochodzi goryczka, całkiem przyjemna, wyraźna w nucie cytrusowej i ziołowej, no i od paloności. Alkohol niewyczuwalny. Nie mniej z czasem na podniebieniu ujawnia się ledwie wyczuwalny co prawda efekt ściągania [4] Wysycenie: Niskie do b. niskiego [4] Opakowanie: nieszczególna etykieta na kiepa papierze ale dobre info. [3.5] Uwagi: Piwo fajne. Kawowy stout o niskim wysyceniu z wyraźną goryczką amerykańską – cytrusowo-żywiczną. Pomijając fetorek z aromatu – bardzo udane.
Comment