Twigg, White Dwarf

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Javox
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    🥛🥛🥛🥛🥛
    • 2009.11
    • 6460

    Twigg, White Dwarf

    Nazwa ma pochodzenie w kosmosie. white dwarf to biały karzeł... obiekt astronomiczny.

    Ekstrakt 12,5% i alko 5,3%. IBU 28. Data: 18.09.2015.

    Piana - nie za duża, następnie mamy cienką warstewkę i średni lejsing.
    Barwa - pomarańczowy ale blady i mętny.
    Gaz - średni.
    Aromat - dość rześki, lekki cytrusowy /bardziej od cytrynowy/.
    Smak - bardziej wytrawne niż słodkie. Nawet dość smaczne, nie ma wrażenia wodnistości. Lekka cytrusowość z lekką goryczką.

    Ogólnie fajne piwko na gorące lato.
    Attached Files
  • Klatak
    Porucznik Browarny Tester
    • 2014.07
    • 431

    #2
    Bardzo przyjemne piwo z wyraźnie zaznaczonymi akcentami chmielowymi. Prezentuje się niestety przeciętnie ogromne zmętnienie i średnio zbudowana piania. Niemniej jednak bardzo przyjemny aromat i smak. Orzeźwiające ze dość wysokim wysyceniem i przeciętną goryczką. Nowe etykiety Twigga mniej przypadły i do gustu jednak jakość zawartości butelki wyraźnie wzrosła.

    Comment

    • dyczkin
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2011.05
      • 3657

      #3
      Twigg, White Dwarf

      Piwo gotowe do oceny
      Volenti Non Fit Iniuria // Białe jest białe, czarne jest czarne, a czerwone jest wredne!

      Moje warzenie // Piwny Wojownik

      Po co wolność // Żyję w kraju // Żydowskie roszczenia // Jaka róża taki cierń

      Etykiety z wypitych piw osobiście: 2605 z 41 krajów. Zagranica: 785 // Polska: 1820

      Comment

      • Pancernik
        Pułkownik Chmielowy Ekspert
        🥛🥛🥛🥛🥛
        • 2005.09
        • 9793

        #4
        Ocena z ARTomatu

        Kolor: Zmętniony złoty. [4]
        Piana: Brudnobiała, drobna, średniowysoka i średniotrwała. [3.5]
        Zapach: Sosna, żywica, owoce, daleki ślad karmelu. No niby standard, ale przyjemny taki... [4]
        Smak: Tu jest mniej kolorowo: ostra goryczka w zasadzie blokuje wszystko. No, po chwili pojawia się posmak owocowy, ale i tak goryczka dominuje. [3]
        Wysycenie: Dość wysokie, dodatkowo podkręca tę goryczkę. [4]
        Opakowanie: Ciekawa nazwa. Ładne, proste, staranne, nawet eleganckie, niby amerykańskie. [4]
        Uwagi: Piwo dobrze wygląda i dobrze pachnie. Ale nad smakiem trzebaby się jeszcze "pochylić"... .

        Moja ocena: [3.55]

        Comment

        • VanPurRz
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2008.09
          • 4229

          #5
          Ocena z ARTomatu

          Kolor: Delikatnie opalizujący, jak na piwo niefiltrowane dość słabo [3]
          Piana: Dziurawa, słaba, opada prawie natychmiast. [2.5]
          Zapach: Odrzucające jakieś mdłe orzechy, masło. Zero akcentów "amerykańskich". [2.5]
          Smak: Męczyłem, męczyłem i zmęczyłem, są jakieś akcenty masłowo-orzechowe, ciężka goryczka z magnum, znowu brak efektów amarillo. Słabo [3]
          Wysycenie: Nie bąbluje w nosie. Nigdy nie wiem jak to oceniać [3.5]
          Opakowanie: jedyny dobry punkt tego piwa [5]
          Uwagi: Szok. Piwa z Twigga pite z beczki w TEA Time były świetne, a tu taka niespodzianka - ciężkie piwo o jakiś dziwnych nieprzyjemnych akcentach, nie mające nic wspólnego ani z pszenicą ani z amerykańską.

          Moja ocena: [2.9]
          "Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"

          Comment

          Przetwarzanie...
          X