Jan Olbracht Rzemieślniczy, Piotrek z Bagien - American IPA

[dyczkin]

Piwo gotowe do oceny

[rafael52]

Ocena z ARTomatu

Kolor: ciemno złoty, jasno bursztynowy, lekko zamglony. [4.5]
Piana: dość obfita, drobnopęcherzykowa, średnio trwała, zostawia sporo śladów na szkle. [4]
Zapach: sporo amerykańskiego chmielu, cytrusy, tropiki, żywice, w tle wyraźny karmel. [4]
Smak: średnia pełnia słodowa, również lekki karmel, całość skontrowana średnią goryczką o charakterze cytrusowym, żywicznym. [4]
Wysycenie: średnie, bardzo dobre. [4]
Opakowanie: grafika i wykonanie całkiem ładne, pełen skład na swoim miejscu, nie trafia tylko do mnie to hasło "Piotrek z bagien". [4]
Uwagi: warka do 18.10.2015.

Moja ocena: [4.025]

[cyoorka]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Bursztynowe, opalizujące. [4]
Piana: Drobna, zbita, opada powoli, zdobi szkło. [4]
Zapach: Owoce tropikalne, grejpfrut, sosna, lekki akcent mlecznych cukierków (połączenie karmelu z diacetylem). [4.5]
Smak: Treściwe, lekko słodkie, słodowe, od początku mocno gorzkie. Goryczka w odczuciu mocno żywiczna, ściągająca i zalegająca. [3.5]
Wysycenie: Średnie. [4.5]
Opakowanie: W porządku. [4]
Uwagi: Generalnie bardzo dobre, trochę przegięta goryczka.

Moja ocena: [4]

[Ravf]

Jak dla mnie nic ciekawego, ale jak ktoś lubi AIPA w karmelowo-żywicznym stylu to może sprawdzić.

[Wujas]

Skrótem: karmel, masło, chmiel nie pierwszej świeżości i na dodatek wszystkim swoim ostatnim piwom nadali tę samą nazwę.
Brak umiejętności piwowarskich, brak pomysłu; pora się przebranżowić, panowie.

[kenny]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Bursztynowy, lekko mętny Pływają w nim jakieś drobinki - chmiel? [4]
Piana: Wysoka, ale szybko opada. [4]
Zapach: Silny, owoce tropikalne i żywica. [4.5]
Smak: Lekko słodowo-biszkoptowy, cytrusowa chmielowość, owoce, potem cytrusowa (grejpfrut) goryczka, średnia/wysoka, długa. [4.5]
Wysycenie: Niskie/średnie. [4]
Opakowanie: Powtórzę się - z jednej strony dość intrygujące, ale z drugiej nie wiadomo o co chodzi z tym Piotrkiem. Efekt metalizowania wygląda dość śmiesznie na tej zielonej etykiecie. [4]
Uwagi: Solidne AIPA o czystym profilu, podbudowa słodowa wyczuwalna jedynie na początku. Goryczka dość silna, ale nie jest przegięta, wyczuwalna jest stopniowo, a nie jako jedno uderzenie. Pije się całkiem przyjemnie.

Moja ocena: [4.375]

[mozaic]

mam w tym roku wyjątkową "jazdę" na amerykański chmiel, gdyż nadrabiam potężne zaległości w temacie - i akurat "zielony piotrek" AIPĄ był mocno wyróżniającą się na plus (a degustowaliśmy ponad 50 piw w tym stylu lata, jak nie więcej) - w kwestii zapachu wręcz pozamiatał bezdyskusyjnie.

nie wszystkie piwa z piotrkowa podeszły mi stylistycznie, ale akurat ich zielona AIPA to piwo, o które wypytuje i wyczekuje kolejnej warki..


"Skrótem: karmel, masło, chmiel nie pierwszej świeżości" - to jest idealne zaprzeczenie tego, co znajdowało się w naszych butelkach; wszystkie nasze należały do partii z datą do 18.10.15 - innych nie piłem.

[Brodzislaw]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Bursztynowy, lekko zmętniony - widoczne też drobinki chmielu(?) albo drożdży. [4.5]
Piana: Biała z drobnych pęcherzy opadła do minimalnej warstwy i tak została. [4]
Zapach: Mieszanka amerykańskich chmieli - cytrusowych, żywicznych i słodkich owoców [4.5]
Smak: Amerykanskie chmiele w stylu grejpfruta, słodkich owoców i odrobiny ziół plus karmelkowe słody. Idealny balans! [4.5]
Wysycenie: Średnie do wysokiego [4.5]
Opakowanie: Metaliczny połysk nieco razi ... [4.5]
Uwagi: Jedno z lepszych AIPA dostępnych na terenie okupowanym przez reżim III RP.

Moja ocena: [4.45]

[Pancernik]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Złotobursztynowy, zmętniony, z jakimiś farfoclami. [3.5]
Piana: Kremowa, drobna, wysoka, średniotrwała. [4]
Zapach: Powiew cebulki, sosna i lekka trawa. [3.5]
Smak: Ślad owoców, sosna, chropawa goryczka, lekki karmel. [4]
Wysycenie: Średnie w kierunku wysokiego. [4]
Opakowanie: Zielona metaliczna eta, mnie nie urzeka nic oprócz jakości. Kapsel browaru. [4]
Uwagi: Intensywnie goryczkowe piwo, dla mnie prawie na granicy akceptacji...

Moja ocena: [3.8]

[zgoda]

Średnio udane domowe IPA. Niby wszystko jest, ale nie gra ze sobą. Szkoda czasu i atłasu.