Piwo gotowe do oceny
Wąsosz, [Olimp] Panakeja
Collapse
X
-
Wąsosz, [Olimp] Panakeja
Volenti Non Fit Iniuria // Białe jest białe, czarne jest czarne, a czerwone jest wredne!
Moje warzenie // Piwny Wojownik
Po co wolność // Żyję w kraju // Żydowskie roszczenia // Jaka róża taki cierń
Etykiety z wypitych piw osobiście: 2605 z 41 krajów. Zagranica: 785 // Polska: 1820Tagi: brak
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: bursztynowy, lekko zmętniony. [4.5]
Piana: obfita, drobnopęcherzykowa, dość trwała, zostawia ślady na szkle. [4]
Zapach: intensywny aromat herbaty earl grey, w tle wyraźny karmel i lekka nuta Citry. [4]
Smak: tak jak w aromacie intensywne nuty herbaty, również delikatny karmel, goryczka średnia, 80 IBU raczej nie czuć, trochę taniniczna, ściągająca. [4]
Wysycenie: średnie. [4.5]
Opakowanie: ładna grafika, całość dopracowana, dobrze wykonana, pełen skład na miejscu. [4.5]
Uwagi: warka do 31.12.2015, bardzo udany eksperyment, komuś kto nie lubi tej herbaty może nie przypaść do gustu, prócz niej nie wiele czuć. Może tylko karmel, którego wolał bym żeby nie było.
Moja ocena: [4.075]Last edited by rafael52; 2015-06-07, 00:16.
-
-
Kolor: Piwo lekko zmętnione, w ładnym bursztynowym kolorze. [5]
Piana: Dość obfita, drobno i średnio pęcherzykowa. Delikatnie oblepia szkło [4.5]
Zapach: Piękny zapach herbaty Earl Grey, delikatne cytrusy. Sprawia wrażenie mocno zaparzonego Earl Greya. Bardzo ciekawy aromat! [5]
Smak: Bardzo oryginalny, smakuje jak bardzo mocno zaparzona herbata Earl Grey, przyjemna goryczka, piwo bardzo pijalne. Dla miłośników herbaty pozycja obowiązkowa. Piwo naprawdę warte spróbowania bo odróżnia się znacząco od innych piw w stylu IPA na rynku. [5]
Wysycenie: Na odpowiednim poziomie. [5]
Opakowanie: Bardzo podobają mi się etykiety Olimpa nawiązujące do mitologii. Wszystkie informacje podane. Bardzo ładny papier, matowy, nie jest ślizgi w dotyku. Trochę sprawia wrażenie jakby etykieta była nadrukowana na butelce. [5]
Uwagi: Warka do 31.12.2015. Polecam to piwo wszystkim miłośnikom herbaty. Chociaż jak dla mnie jest to obowiązkowa pozycja każdego craftomaniaka. Piwo zupełnie od innych, ma swój charakter. Na pewno nie będzie to kolejna IPA mało różniąca się od poprzednich. Zdecydowanie polecam!
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Złocisto-bursztynowy, przejrzysty. [4]
Piana: Dość wysoka, trwała, ładnie oblepia szkło. [4.5]
Zapach: Bardzo charakterystyczny, ziołowo-cytrusowy z silną, "suchą" nutą earl greyowej bergamotki. [4.5]
Smak: Lekko słodowy, potężne (zbyt!) uderzenie bergamotkowego posmaku, potem ziołowo-cytrusowa goryczka, średnia, długa. W ustach zostaje "suchy", iglasty posmak. [3.5]
Wysycenie: Średnie. [4]
Opakowanie: Jak to Olimp, etykieta dopracowana, ale naklejona dość niechlujnie. [4]
Uwagi: Hmm, specyficzne piwo, delikatnie mówiąc. Pachnie pięknie, ale ze smakiem już gorzej. Posmak earl greyowej bergamotki niemal wykręca twarz na lewą stronę, jest bardzo intensywny, dopiero po chwili czuć goryczkę. Ten smak zostaje w ustach na długo, nabiera też żywiczno-iglastych, niezbyt ciekawych nut (w stylu "leśnej" kostki do wc). Lubię ten gatunek herbaty, ale tutaj zdecydowanie przesadzili. Pijalność niska.
Moja ocena: [4.025]
Comment
-
-
Piliśmy na Beerweek'u. Jeśli kogoś bawi Ice Tea o pojemności 500ml za 10zł, bez żadnych znamion piwa, to polecam na upały-jest na bogato! MSZ, Olimp się pomylił i zamiast dać takie składniki, takie chmiele, które zimitują nut herbaciane-czyli tak jak to należy robić, poszedł na łatwiznę i dodał po prostu herbatę.Last edited by Petitpierre; 2015-06-16, 06:48.Mały porterek-przyjaciel nerek
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Herbaciany, klarowny. [4.5]
Piana: Okazała, drobnopęcherzykowa. Oblepia ścianki naczynia. [4.5]
Zapach: Żywica, karmel, sztuczna bergamota. Po ogrzaniu - lekka alkonuta. [4]
Smak: Najlepszą mieszanką Earl Grey jaką piłem jest ta Twiningsa. Jest subtelna, a jednocześnie cytrusowa. Panakeja to brak balansu. Popijanie słodkiego gorzkim. A po wszystkim pojawia się bardzo sztuczny herbaciany absmak. [3]
Wysycenie: Średnie. [4]
Opakowanie: W stylu Olimpu. Czyli niczego nie urywa, ale wszelkie info zawarte. [4]
Uwagi: Eksperyment się nie powiódł w tym przypadku. Gdyby ktoś chciał sprawdzić jak smakuje bardziej udany przedstawiciel mieszania chmielu z herbatą - polecam Emelisse Earl Grey IPA.
Moja ocena: [3.675]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Jasny bursztyn. Piwo jest idealnie klarowne. [5]
Piana: Drobno i średniopęcherzykowa, niezbyt trwała. Pozostawia śladowy lacing. [3.5]
Zapach: Dominuje zapach earl greya (olejek z bergamotki), spod spodu wyłazi aromat chmielowy (słodkie owoce tropikalne), ale gra tu zdecydowanie drugie skrzypce. Aromat jest intensywny i bardzo przyjemny. [4.5]
Smak: Piwo jest wytrawne, średnio pełne. Goryczka jest średnia (powiedziałbym, że 80 IBU to tu raczej nie ma), przyjemna, lekko odkłada się na podniebieniu, ale nie jest zalegająca w męczący sposób. W smaku czuć bardzo intensywnie earl greya. Chmiel jest przykryty smakami herbacianymi i niemal niewyczuwalny. Aromat i wytrawny charakter piwa sprawiają, że wydaje się wręcz cierpkie. Bardzo ciekawy efekt. Piwo delikatnie grzeje w przełyk, co przy 6% ABV jest trochę zaskakujące, ale nie przeszkadza. [5]
Wysycenie: Średnie - idealne [5]
Opakowanie: Ładna etykieta, Pełny zakres informacji. [4.5]
Uwagi: Bardzo ciekawe IPA. W większości piw z dodatkami, tychże dodatków trzeba się domyślać. Tutaj herbata gra pierwszoplanową rolę. Świetne piwo (tylko piana do poprawy).
Moja ocena: [4.65]
Comment
-
-
Bardzo ciekawe piwo. W przeciwieństwie do wypustów m.in. kingpina, tutaj czuć, że jest w piwie to, co napisali na etykiecie. I to nie w homeopatycznych ilościach. Miał być earl grey i jest. Zarówno w aromacie, jak i w smaku. Na dodatek intensywny. Bardzo pozytywne piwo i nie kosztuje tyle, co zawierające-pierdyliard-dodatków-z-kosmosu-kingpiny, które dają co najwyżej szambem.
Jak ktoś kupuje takie piwo spodziewając się, że nie będzie w nim herbaty, to powinien wrócić do koncerniaków. W podskokach.
Data ważności do końca roku.
Brawo Olimp
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Pod światło jasno pomarańczowy. [4]
Piana: Średnia, dość drobna. Na dłużej wysepki na niepełnej warstewce. Na szkle trochę zostało. [3.5]
Zapach: Konkretny. Earl Grey, ziołowe zielsko, trochę słodko. [4.5]
Smak: Konkretna gorzkość /przyjemna goryczka/, EG wychodzi wyraźnie gdy piwo jest lekko ogrzane. Są zioła, żywice. Co najważniejsze dla mnie piwo nie jest za słodkie, choć nie jest wytrawne ani półwytrawne [4.5]
Wysycenie: Średnie. [4]
Opakowanie: Rysunek postaci tradycyjnie klasowy ale jest ale - nie da się w jednym kadrze zobaczyć postaci i nazwy piwa [4]
Uwagi: Bardzo dobre piwo.
Ostrzeżenie dla anty goryczkowców czyli "to nie jest piwo bez zbędnej goryczki" !!!
Tym można się delektować i smakować przemiany smakowe z łyku na łyk.
I ten aromat!
Moja ocena: [4.325]
Niestety przy piwach z Olimpu trzeba "dawać" dwa zdjęcia.
Albo rysunek albo nazwa...Last edited by Javox; 2015-06-23, 09:04.
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Herbaciany. Klarowne [5]
Piana: Średnio obfita. Puszysta. Szybko zredukowana do kożuszka. Lacing nice [4]
Zapach: Cytrusy i iglaki z początku potem zdominowane przez bergamotkę. Plus masło ale może mylę go z karmelem [4]
Smak: Intensywny smak mocnego zimnego Earl Greya skontrowany acz nie do końca przez słód. Goryczka odrobinę zalegajaca i sciagajaca [3.5]
Wysycenie: Średnio wysokie. Ok [5]
Opakowanie: Ładne. Komiksów Olimpowych c.d. Info pełne [4.5]
Uwagi: Niezła herbaciana IPA. Nie jest to jednak piwo sesyjne...
Moja ocena: [3.925]
Comment
-
-
Oj, tak! Pierwszy niuch i jest herbata, pierwszy łyk i też herbata. W drugim średnia goryczka, nieco długo pozostająca na języku. Rzeczywiście dla miłośników earl grey lub na jeden raz dla pozostałych. Ja kiedyś znowu chętnie wypiję. Aaaa... I jak dla mnie to z pijalnością nie ma żadnych problemów. Tylko, że ją lubię herbatę ☺
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Petitpierre Wyświetlenie odpowiedziPiliśmy na Beerweek'u. Jeśli kogoś bawi Ice Tea o pojemności 500ml za 10zł, bez żadnych znamion piwa, to polecam na upały-jest na bogato! MSZ, Olimp się pomylił i zamiast dać takie składniki, takie chmiele, które zimitują nut herbaciane-czyli tak jak to należy robić, poszedł na łatwiznę i dodał po prostu herbatę.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Petitpierre Wyświetlenie odpowiedziJa też lubię herbatę, ale nie w piwie. Nuta herbaciana-tak, Ice Tea w cenie jak za zboże-nie.
Po co przepłacać za piwo! Ma trzepać po neuronach, a nie śmierdzieć herbatą!
Last edited by Wujas; 2015-08-08, 17:44.
Comment
-
Comment