Piwo gotowe do oceny
Zodiak, [Raduga][Waszczukowe] WIT-Amina CH
Collapse
X
-
Zodiak, [Raduga][Waszczukowe] WIT-Amina CH
Volenti Non Fit Iniuria // Białe jest białe, czarne jest czarne, a czerwone jest wredne!
Moje warzenie // Piwny Wojownik
Po co wolność // Żyję w kraju // Żydowskie roszczenia // Jaka róża taki cierń
Etykiety z wypitych piw osobiście: 2605 z 41 krajów. Zagranica: 785 // Polska: 1820Tagi: brak
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: złocisty, delikatnie w kierunku ciemnego, delikatnie zamglone. [4.5]
Piana: obfita, drobnopęcherzykowa, dość trwała, zostawia sporo śladów na szkle. [4.5]
Zapach: średnio intensywny, bardzo przyjemny, łączący aromaty chmielowe, cytrusy, tropiki z aromatami belgijskimi, wyraźnie wyczuwalny goździk, delikatne aromaty żyta. [4]
Smak: przyjemna pełnia słodowa, lekka oleistość, wyraźne nuty chmielowe, delikatne akcenty belgijskie, goryczka średnia. [4]
Wysycenie: średnie. [4.5]
Opakowanie: całkiem ładne od strony graficznej, komplet informacji na kontrze. [4]
Uwagi: warka do 25.11.2015.
Moja ocena: [4.1]
-
-
Wszedłem na biza, by sprawdzić czy mi tylko się coś paskudnego trafiło, czy to jakaś wtopa. Po jednej recenzji ciężko powiedzieć, ale to chyba najgorsze piwo jakie piłem od czasu Birbanta ESB i też ich Nelson Sauvin.
Dramatyczny posmak jakby chmielem zaprawić rutinoscrobin (tak mi się z witaminową nazwą skojarzyło ). Przelewałem do dwóch różnych szkieł, dla pewności próbowałem z butli, no fatalne. Brrr... 8zł w błoto.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika conan_calx Wyświetlenie odpowiedziWszedłem na biza, by sprawdzić czy mi tylko się coś paskudnego trafiło, czy to jakaś wtopa. Po jednej recenzji ciężko powiedzieć, ale to chyba najgorsze piwo jakie piłem od czasu Birbanta ESB i też ich Nelson Sauvin.
Dramatyczny posmak jakby chmielem zaprawić rutinoscrobin (tak mi się z witaminową nazwą skojarzyło ). Przelewałem do dwóch różnych szkieł, dla pewności próbowałem z butli, no fatalne. Brrr... 8zł w błoto.
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Śladowo zamglona odstała herbata . [4]
Piana: Brudnobiała, średniowysoka, dość drobna, niezbyt trwała, ale ładnie się osadza. [3.5]
Zapach: Mokra kora sosnowa, żywica, lekki chmiel. [3.5]
Smak: Konkretna goryczka, piołunowa taka, ślad orzechów a może też i cytrusów...? [3.5]
Wysycenie: Średnie w kierunku niskiego. [4]
Opakowanie: Nie mam nic przeciwko pielęgniarkom w zwiewnych fartuszkach , ale ten rozmazany makijaż jakoś nie przypadł mi do gustu. [3.5]
Uwagi: Po lekturze opakowania (składu słodów) podjarałem się, ale w dużej mierze jakoś bezpodstawnie...
Moja ocena: [3.55]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Jasny pomarańcz, delikatnie opalizujące, klarowne. [4.5]
Piana: Drobna, obfita, zbita. Koloru złamanej bieli. Całkiem trwała. [4]
Zapach: Aromat, przyjemny słodki, lekko drożdżowy z początku, potem słodkie owoce tropikalne i słód. [3.5]
Smak: Początkowo nijakie w smaku, nic się nie dziele poza przyjemną wysoką goryczką. W gruncie rzeczy nic tu nie ma, trochę zielonej goryczki, specyficzny słodowo drożdżowy smak, taki mączny. Dopiero kilka łyków które dość szybko idą da się wyczuć lekką nutę chmielową, trochę grejpfruta i nutka belgijska w tle. [3]
Wysycenie: Jest ok, choć czuć w przełyku. [3.5]
Opakowanie: Bardzo fajna etykieta [4]
Uwagi:
Moja ocena: [3.425]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Ciemnozłota barwa z delikatnym zamgleniem. [4.5]
Piana: Piana bardzo obfita, drobnopęcherzykowa, utrzymuje się nadzwyczaj długo jakby była wykonana z betonu. Na ściankach szkła osiadają grube płaty z piany. [4]
Zapach: Wąchając piwo z butelki czuć, że przy warzeniu wykorzystano witaminki CH. Jednak po przelaniu do szkła zapach nieco się chowa, oferując delikatny aromat o pomarańczo-cytrusowy woni, z wyczuwalną słodowością w tle oraz delikatnie podszyty słodyczą. Z kolei po lekkim ogrzaniu owoce przechodzą w tabletkową witaminę C. [3]
Smak: Smak utrzymuje się w półsłodkich rejonach. I tak do owoców tropikalnych (brzoskwinia, grejpfrut, mango), dochodzą akcenty iglasto-żywiczne z karmelowym wypełnieniem. Goryczka z ziołowym wykończeniem, dobrze wyczuwalna, choć nieprzegięta. Piwo charakteryzuje się dobrą pijalnością. [3.5]
Wysycenie: Średnie nasycone. [3.5]
Opakowanie: Brak firmowego kapsla, brzydka etykietka o słabej jakości wydruku. [2.5]
Uwagi: http://piwnyradek.blogspot.com/2015/...szczukowe.html
Moja ocena: [3.375]
Comment
-
-
Po otwarciu oprócz wybitnie cytrusowego, a nawet pomarańczowego aromatu czuć nutę która kojarzy mi się z nowofalowymi piwami pszenicznymi, ciężko mi ją opisać (najmocniej czułem ją pszenicach mojej produkcji). Nie są to drożdże ale coś dosyć blisko drożdży ;p
Kolor pomarańczowy, jak dla mnie zaskakująco klarowne. Wysycenie średnie. Piana średnio trwała, dosyć poprawna.
W smaku jest fajnie. Rześkie, ale nie wodniste, orzeźwiające z wyraźną "wit-aminą ch"
Cytrusowa, słodka, wyraźna choć dosyć krótka goryczka, aż chce się wziąść następny łyk. Słodkie
Opakowanie pomysłowe, choć czcionkę i tło bym zmienił. Plus za szczegółowo opisany skład.
Dobre.
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Bursztynowe, mętne. [3]
Piana: Średnioobfita, średniopęcherzykowa, redukuje się prawie do zera. [3.5]
Zapach: Lekko siarkowy, mlecznych cukierków. [2.5]
Smak: Średnio treściwe, słodkawe, karmelkowe, z nieprzyjemną, łodygową goryczką. [3]
Wysycenie: Średnie. [4]
Opakowanie: Średnio mi się podoba. [3.5]
Uwagi: Wadliwe (siarka, diacetyl). Pozbawione walorów amerykańskiego chmielu. Da się wypić pomimo tego.
Moja ocena: [2.95]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Jasnobursztynowy, przejrzysty. [4]
Piana: Wysoka, trwała. [4.5]
Zapach: Owoce, przyprawy, fenole, czuć "belgijskość". [4.5]
Smak: Słodowe, owocowa chmielowość, melon, marakuja, cytrusy, intensywność smaku średnia, ale jest bardzo ciekawy. Goryczka średnia/niska. [4.5]
Wysycenie: Średnie. [4]
Opakowanie: Może być, ale bez sensacji. Pani jak z japońskiej bajki i w dodatku na tle jakiegoś dywanu [4]
Uwagi: Fajne piwo, bardzo pijalne, dobry kompromis między belgijskim aromatem i owocowością, a solidną dawką chmielu.
Moja ocena: [4.425]
Comment
-
Comment