Pite na miejscu, w samym minibrowarze, po długiej przejażdżce na rowerze w miłym towarzystwie, więc warunki raczej nie "laboratoryjne". Niemniej wypiłem pół szklanki niemalże jednym łykiem - było bardzo przyjemne, orzeźwiające. Goryczka nieprzesadzona, ale wyraźnie zaznaczona, może trochę brak było słodowej kontry, ale z drugiej strony dzięki temu piwo było jeszcze przyjemniejsze do picia w mega upale. I w takich warunkach baaardzo mi smakowało.
Kolor: słomkowy, zamglone. [4.5] Piana: obfita, drobnopęcherzykowa, dość szybko się dziurawi, ale jest trwała, zdobi szkło. [4] Zapach: średnio intensywny, głównie aromat chmielowy, rześki, cytrusy, trochę tropików i iglaków, gdzieś w tle delikatne aromaty słodowe. [4] Smak: smukłe, orzeźwiające, dość wytrawne, wyraźne nuty chmielowe, goryczka średnia, trochę w kierunku niskiej, brakuje jej. [3.5] Wysycenie: przy otwieraniu sprawiało wrażenie wysokiego, jednak po nalaniu do szkła, średnie, mogło by być wyższe. [4] Opakowanie: Fajna nazwa i pasująca grafika, informacje o składzie na miejscu. [4.5] Uwagi: warka do 20.08.2015, ciekawe piwo, tylko brakuje trochę goryczki.
Kolor: Złoty, mętny. [5] Piana: Potężna, biała, trwała, drobna. Prawie nie opada. [5] Zapach: Uderzenie cytrusowych aromatów amerykańskich chmieli przełamane zapachem słodowym, chlebowym. [4.5] Smak: Bardzo orzeźwiające piwo! Goryczka wyraźna, ale nie dominuje charakteru Hamerykańskiego Drimu; spod niej wyzierają wyraźne smaki słodowe. Ale brakuje mu trochę ciała. [4] Wysycenie: W porządku. [5] Opakowanie: Jak to Reden. [4.5] Uwagi: Pite z butelki. Smaczne.
Kolor: Złoty, dość mętny. [4] Piana: Wysoka, bardzo trwała, ładnie oblepia szkło. [5] Zapach: Żywiczno-cytrusowy, dość mocny. [4.5] Smak: Lekko chlebowy, żywiczna chmielowość, kwaskowe, goryczka średnia/niska, na koniec łodygowe posmaki. [4] Wysycenie: Średnie. [4] Opakowanie: Estetyczne, w stylu Redena. [4.5] Uwagi: Całkiem smaczne piwo, pachnie ładnie, smak nie jest przegięty w żadną stronę. Przeszkadza jedynie łodygowa końcówka, goryczka jest w sam raz. Pijalne.
Kolor: Mgliście jasnozłoty. [4] Piana: Biała, bardzo drobna, wysoka i trwała. [4] Zapach: Oj, jakiś taki niefajny... Owocowo-fenolowy, nie kojarzy mi się najlepiej. Na szczęście po kilku minutach robi się bardziej hamerykansko . [3.5] Smak: Tu też USA. Lekko słodowy posmak, dość silna, chmielowa goryczka. [4] Wysycenie: Niezbyt wysokie. [4] Opakowanie: No, tutaj także Hameryka pełną gębą: stars & stripes, stary Mustang... Wysoka jakość wykonania, kapsel browaru, info jest. [4.5] Uwagi: Napaliłem się na Drim na warszawskim festiwalu. Nie wyszło, ale w sumie nie żałuję. Doceniam hamerykańskość, ale to nie do końca jednak mój drim...
Kolor: Żółte z widocznie unoszącym się osadem. [4.5] Piana: Bardzo obfita, drobno i średnio pęcherzykowa. Bardzo wyraźny lacing. Dość trwała. [5] Zapach: Kwiaty, owoce tropikalne - średnio intensywne. Diacetyl (średni). Wraz z ogrzaniem coraz bardziej wyczuwalne jest zielone jabłko. [4] Smak: Słodkie (choć niezbyt mulące), owoce tropikalne wyraźnie wyczuwalne. Goryczka cytrusowa, jak na styl: średnia do wysokiej. [4.5] Wysycenie: Wysokie. Pasuje. [5] Opakowanie: Stylistycznie, kolorystycznie, informacyjnie - wszystko git. Plus kapsel firmowy. [5] Uwagi: Warka do 30.01.2016.
Comment