Wąsosz, [Perun] Ogień Raroga

[dyczkin]

Piwo gotowe do oceny

[rafael52]

Ocena z ARTomatu

Kolor: złocisty, lekko zamglony. [4.5]
Piana: średnio obfita, drobnopęcherzykowa, dość szybko opada. [3.5]
Zapach: średnio intensywny, wyraźne aromaty chmielowe, cytrusy, żywice, jest również sporo aromatów słodowych, karmelowych. [3.5]
Smak: smukłe, lekkie, wyraźnie wyczuwalne nuty karmelowe, goryczka średnia, lekko ziołowa. [3.5]
Wysycenie: średnie, dobre. [4.5]
Opakowanie: grafika w stylu browaru, nawet ładna, całość dobrze wykonana, brakuje tylko skladu. [4]
Uwagi: warka do 31.01.2015, jak dla mnie za dużo karmelu w smaku.

Moja ocena: [3.625]

[Marchi]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Złoty, mętnawy. Bardzo ładny. [4.5]
Piana: Początkowo obfita. Średniopęcherzykowa. Umiarkowany lejsing. Mała warstwa do końca. Mogło być lepiej. [4]
Zapach: Głęboki zapach, czuć zarówno naturę słodową, nowofalową, jak i ziołową tego piwa. Ładny aromat. [4.5]
Smak: Piwo jest niezwykle gładkie. Ma świetny balans pomiędzy słodami, a użytą do chmielenia Iungą i chmielami z Nowego Świata. [4]
Wysycenie: Jak trzbea [5]
Opakowanie: Lubię perunowe etykiety, choć ta może nie należy do czołówki firmy. Brak pełnego składu, czego mi brakuje. Zwłaszcza gdy strona internetowa jest rozklapiona, jak obecnie. [4]
Uwagi: Bardzo dobre piwo. Przy niskich parametrach niezwykłe głębokie. Udało się świetnie popracować Iungą i słodami, dzięki czemu Ogień Raroga jest nieco inny od wszystkich IPA/APA na rynku. Polecam.

Moja ocena: [4.25]

[ardek]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Harbata/bursztyn [5]
Piana: Drobnopęcherzykowa, szybko znika. [3.5]
Zapach: Cytrusy, lekka żywica, karmel [5]
Smak: Lekkie cytrusy i las iglasty, mocna karmelowość. Aksamitność. Lekkie, jak nazwa wskazuje - sesyjne. Tak samo słodkie jak i gorzkie. [4.5]
Wysycenie: Odpowiednie. [5]
Opakowanie: Bardzo ładne, ale przydałby się skład. [4]
Uwagi: Warka do 31.01.2016

Moja ocena: [4.6]

[Dzoshu]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Bursztynowy, zamglone. [4]
Piana: Wymuszona, szybko opada ale oblepia szkło. [3.5]
Zapach: Trochę żywicy, cytrusów. Fajny ale niezbyt intensywny. [4]
Smak: Lekkie, wodniste. Owocowy charakter. Cytrusy, grejpfrut lekki karmel. Goryczka wysoka, grejpfrutowa. [4]
Wysycenie: Średnie, OK. [4.5]
Opakowanie: Fajna etykieta, firmowy kapsel, niedokładny skład. [3.5]
Uwagi: Warka 31.01.16 Lekki ekstrakt i porządne chmielenie. Trochę za mało ciała jak na moje gusta ale chyba o to chodziło.

Moja ocena: [3.95]

[Glingorth]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Złoto, bursztyn, lekko mglisty. [4.5]
Piana: Drobna, fajnie oblepia szkło, trwała. [4]
Zapach: Cytrusowo karmelowy, nienachalny ale przyjemny. [4]
Smak: Piwo jest bardzo lekkie, co sprzyja pijalności. Mimo tak niskiego ekstraktu, czuć słodową podbudowę z karmelowym motywem przewodnim z dość długą ziołową goryczką pod koniec. [4.5]
Wysycenie: Przydało by się więcej gazu. [3]
Opakowanie: Fajny wygląd, firmowy kapsel, brak pełnego składu. [4.5]
Uwagi: Dobre piwo na upały, chociaż wolę bardziej wyraziste ipy.

Moja ocena: [4.2]

[Pess09]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Opalizujący bursztyn. [4.5]
Piana: Średnio obfita, drobna, opada do cieńkiej zbitej warstwy, delikatnie oblepia szkło. [3.5]
Zapach: Bardzo dojrzałe owoce tropikalne i cukierkowa słodycz, bardzo przyjemny i intensywny. [4.5]
Smak: Piwo lekkie, jednak czuć taką chlebową bazę, goryczka intensywna pestkowo-żywiczna, posmak owoców tropikalnych. Całość jednak sprawia wrażenie płaskiego piwa. [4]
Wysycenie: Średnie w stronę niskiego. [4.5]
Opakowanie: Nie mam nic do zarzucenia. [4.5]
Uwagi: Nie do końca przemawia do mnie idea lekkich piw z mocną goryczką, wcale nie pije mi się ich lekko. Lubie mocarną goryczkę ale wolę jeśli ma ona kontrę i coś innego też dzieje się w piwie. Piwo poprawne ale session IPA to raczej nie dla mnie, wole jednak IPA z większym ciałem.

Moja ocena: [4.2]

[Admirador]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Herbata z cytryną, lekko zamglone. Ładnie się prezentuje. [5]
Piana: Taka sobie na początku. Szybko opada. Ale niska warstwa utrzymuje się do końca degustacji. [3.5]
Zapach: Chmielowy po amerykańsku. Raczej owocowy niż żywiczny, wręcz słodki. I gdzieś tam dalej karmel. Szału nie ma, ale przyjemny. [4]
Smak: Bardzo pozytywne zaskoczenie. Aż trudno uwierzyć, że to tylko "desitka". Fajna podbudowa słodowa, absolutnie bym nie powiedział, że to piwo jest wodniste. Goryczka nie za wysoka, no może średnia. Grapefruitowa, przyjemna. Deklarują IBU 45, może i tak jest. Piwo bardzo pijalne, gładkie, rześkie. Bardzo dobre. [4.5]
Wysycenie: Niskie, może odrobinę za niskie. [4]
Opakowanie: Etykieta bez rewelacji, ale w stylu browaru, plus za kapsel. Ale jednak mogliby podawać pełny skład. Tak, wiem, że można znaleźć na stronie internetowej (i znalazłem), ale dlaczego nie podać tego tu? [4]
Uwagi: Butelka z datą 31/01/2016.
Jak dla mnie pozytywne zaskoczenie. Bardzo dobre piwo. Polecam. Tym bardziej, że tylko 4.2% alkoholu.
Muszę jednak zaznaczyć, że dziś chyba najgorętszy 1 września w historii i może dlatego aż tak mi smakowało

Moja ocena: [4.2]