Plątam się po Biedrze za czymś do picia, patrzę EB. Myślę sobie, ciekawe skąd.
Po dacie Z, a więc Żywiec, i jeszcze konserwowe 0,55l.
Zaryzykowałem i wziąłem dwa.
Dopijam pierwsze i muszę powiedzieć że niebo a ziemia, w porównaniu do tego potworka z Warki.
Nie żeby było wybitne, ale poziom lepszych warek Żywckich wypustów jak najbardziej.
Schłodzone pewnie zyska bardziej.
Ale jak będą tłuc to wszędzie, to ubiją ciekawą markę, która przynajmniej z sentymentu coś znaczy.
Po dacie Z, a więc Żywiec, i jeszcze konserwowe 0,55l.
Zaryzykowałem i wziąłem dwa.
Dopijam pierwsze i muszę powiedzieć że niebo a ziemia, w porównaniu do tego potworka z Warki.
Nie żeby było wybitne, ale poziom lepszych warek Żywckich wypustów jak najbardziej.
Schłodzone pewnie zyska bardziej.
Ale jak będą tłuc to wszędzie, to ubiją ciekawą markę, która przynajmniej z sentymentu coś znaczy.
Comment