Ostatnio pojawiło się na rynku podobne piwo Zorro, też z Wąsosza. Parametry takie same. Czyżby to te same piwo?
Etykieta oczywiście inna, gorszej jakości i bez pomysłu. Pszeniczne kłosy i jabłka. Z tyłu sporo informacji.
Po przelaniu do szklanki i spojrzeniu na nią i po powąchaniu i wreszcie po wypiciu uważam, że to jest Zorro po niższej cenie. Mogę się jednak mylić, ale wątpię.
Comment