Połczyn-Zdrój, Bieszczadzki Pils

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • dyczkin
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2011.05
    • 3657

    Połczyn-Zdrój, Bieszczadzki Pils

    Piwo gotowe do oceny
    Volenti Non Fit Iniuria // Białe jest białe, czarne jest czarne, a czerwone jest wredne!

    Moje warzenie // Piwny Wojownik

    Po co wolność // Żyję w kraju // Żydowskie roszczenia // Jaka róża taki cierń

    Etykiety z wypitych piw osobiście: 2605 z 41 krajów. Zagranica: 785 // Polska: 1820
  • nietzschee
    Porucznik Browarny Tester
    • 2016.07
    • 319

    #2
    Wygląd: kolor bursztyn piana połczyńska niezbyt ładna, szybko się dziurawi, ale lacing jakiś jest
    Zapach: miód, karton, kukurydza i żelazo (test skórny nie potwierdził, za to zapachniało jakimś mydłem).
    Smak: Tradycyjnie, jak te wszystkie połczyńskie pilsy czy potrójnie chmielone, niewiele ma wspólnego z pilsem i chmielem, słodkawe, papierowe, strasznie ściągające, nuta miodu, mydlinowe i mdłe, tak samo niedobre jak te wszystkie Mazurskie, Podlaskie. Goryczka niewielka, wysycenie również. Dramatyczne.
    Attached Files

    Comment

    • KlossJ23
      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
      • 2013.08
      • 136

      #3
      Jak sobie pomyślę ze Połczyn w dawnych czasach robił na sprzęcie i wg receptury otrzymanych w spadku po III Rzeszy jedno z najlepszych polskich piw, to nóż się w kieszeni otwiera. Jeszcze nawet pierwsze Broki, warzone w latach 90tych, były zupełnie niezłe, o niebo lepsze od koszalińskich.

      Comment

      • nietzschee
        Porucznik Browarny Tester
        • 2016.07
        • 319

        #4
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika KlossJ23 Wyświetlenie odpowiedzi
        Jak sobie pomyślę ze Połczyn w dawnych czasach robił na sprzęcie i wg receptury otrzymanych w spadku po III Rzeszy jedno z najlepszych polskich piw, to nóż się w kieszeni otwiera. Jeszcze nawet pierwsze Broki, warzone w latach 90tych, były zupełnie niezłe, o niebo lepsze od koszalińskich.
        Co to było za piwo?

        Comment

        • KlossJ23
          Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
          • 2013.08
          • 136

          #5
          Dokładnej nazwy nie pamiętam (być może Jasne Pełne?) ale mówiło się na to "Połczyński Full". Na dzisiejsze standardy zapewne nic specjalnego- ot, porządnie nachmielony, zawiesisty lager, ale WTEDY robiono na niego w województwie koszalińskim prawdziwe sklepowe polowania.

          Comment

          Przetwarzanie...
          X