Widawa, Miss Eva

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • dyczkin
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2011.05
    • 3657

    Widawa, Miss Eva

    Piwo gotowe do oceny
    Volenti Non Fit Iniuria // Białe jest białe, czarne jest czarne, a czerwone jest wredne!

    Moje warzenie // Piwny Wojownik

    Po co wolność // Żyję w kraju // Żydowskie roszczenia // Jaka róża taki cierń

    Etykiety z wypitych piw osobiście: 2605 z 41 krajów. Zagranica: 785 // Polska: 1820
  • darekd
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🍺🍺🍺
    • 2003.02
    • 12569

    #2
    Brown Imperial Porter

    Aromat - początkowo nuta ciemnych owoców w destylacie, po przelaniu do szkła i pooddychaniu pojawił się wyraźny aromat beczki i destylatu, z tyłu przyjemna czekolada, mniej karmel oraz paloność
    Piana - kremowa, ciemny beż, drobniutkie pęcherzyki, znika raczej szybko do drobnego kożuszka, zostaje trwalsza koronka
    Barwa - bardzo ciemny brąz wpadający w smolisty kolor, nieprzejszyste
    Smak - początkowo jakby jeżyny, ale może to było związane z pierwszym zapachem. Wyczuwalne drewno z destylatem, gorzka czekolada, kawa palone słody z lekkim kwaskiem, tu znowu trochę jakby w/w owoce. Alkohol wyczuwalny, przypomina beczkowy destylat; moim zdaniem troszkę nawet zbyt wyraźny, trochę ostry, ale piwo jest świeże i myślę że się jeszcze ułoży. Choć dla niektórych i to może stanowić zaletę. W ustach pozostaje długi posmak gorzkiej czekolady z lekkim kwaskiem, a w gardle ciepełko, a gdzieś tam w tle pojawia się lekka błogość Całość generalnie wytrawna jak na ekstrakt.
    Treściwość - nie jest lekkie to piwo, ale też w tej kategorii do przysadzistych nie należy

    Trochę wyszło dużo alkoholu, ale poza tym trunek przedni Na coraz zimniejsze jesienne wieczory świetne do degustacji. Piwo wyraźne w smaku i aromacie, złożone, oryginalne. Dla miłośników whisky pozycja obowiązkowa

    Comment

    • apaczu
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2013.10
      • 168

      #3
      Barwa: Ciemne, nieprzejrzyste. Pod światło brązowe refleksy.
      Piana: Ładna, drobna, ciemnobrązowa. Z początku obfita, opada do niewielkiego kożuszka delikatnie znacząc szkło.
      Zapach: W pierwszej chwili wychodzą nuty typowo winne, lekko kwaśne. Potem czekolada, kawa, popiołowość i nuty torfowe. po ogrzaniu można wyczuć delikatny zapach ogórków kiszonych. Może brzmi to średnio, ale całościowo nie sprawia negatywnego wrażenia.
      Smak: Jest paloność, delikatne nuty winne i torfowe. Trochę kawy i kwaśności takiej kawowej (może lekko winnej) właśnie. Delikatna karmelowa słodycz i kontra goryczkowa - bardziej palona niż chmielowa.
      Wysycenie średnie ku niskiemu, ale w połączeniu z kwaśnością lekko szczypie w język.
      Opakowanie słabe. Eta jak na porterze wędzonym, tylko że czerń lepsza niż brąz... Poza tym na wersji na Wrocław jest literówka w słowie "barrel" i stoi "barell"

      Podsumowanie: Ciekawe, inne piwo. Moje drugie w życiu leżakowane w beczce. Poprzedni trunek to było holenderskie Emelisse White Label - White Wine leżakowane w beczce po Bordeaux. Po tamtym piwie już wiem, że piwa w beczkach po winie nie są dla mnie (tam nuty winne zdominowały profil piwa, a ja nie jestem koneserem tego trunku). Co do piwa z Widawy, Miss Eva beretu mi nie zerwała a pośladki zostały na swoim miejscu. Trzeba jednak oddać, że piwo sączyło się całkiem przyjemnie. Whisky nigdy nie lubiłem (ja to tylko piwo lubię ) i nie piłem od wielu lat, więc ciężko mi porównywać do tego destylatu. Natomiast piwa na słodach suszonych torfem uwielbiam. Tutaj są te torfowe smaczki i choć winne akcenty tu wyszły, to nie zdominowały trunku. W sumie więc myślę, że pozytywnie!
      W piwnicy już czekają na swój czas dwa turbo geezery leżakowane w beczkach z malinami i bez, jest też Hades gone wild (ale ten z beczki po winie, więc się nie napalam) oraz bardzo liczę, że uda mi się dostać leżakowanego w beczkach Samca Alfa z Artezana. Piwo ma być rozlane w butelki i puszczone w Polskę. Będzie to ciekawy przegląd piw leżakowanych w beczkach, który być może da mi odpowiedź, czy to moja bajka, czy też nie warto nadwyrężać dla tego typu trunków portfela...

      Comment

      • yassmen
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2012.11
        • 288

        #4
        Ocena z ARTomatu

        Kolor: Nie jest idealnie czarne, ale nie przepuszcza światła. [5]
        Piana: Ciemnobeżowa, niezbyt obfita; utrzymuje się prawie do końca degustacji. [4]
        Zapach: Szlachetny, odleżakowany alkohol, czarne owoce, winny w stylu portweinu. [5]
        Smak: Praliny, trufle, gorzka czekolada, jasne drewno, lekko cierpki finisz. Pełne apetycznego ciała. Aksamitna tekstura i uderzenie szlachetnego alkoholu, który przyjemnie rozgrzewa przełyk. [4.5]
        Wysycenie: Właściwe. [4.5]
        Opakowanie: Butelka 0.33. Nie chcę się znęcać, ale 2 błędy korektorskie w tekście o objętości piwnej etykiety? Za starzy jesteście na gimbazjalne papiery na dysgrafię. Barrel - nie barell i Single - nie simgle. Siara Siarzewski po prostu. I ładna zbitka wyszła na wstępie - Miss Eva - Brown. [2]
        Uwagi: Warka do 31.12.2015. Na etykiecie stoi: 'Bezwzględnie przechowywać w warunkach chłodniczych 0 do +4 stopni Celsjusza'. Pierwszy raz się spotykam z tak restrykcyjnym podejściem do przechowywania porteru.

        Moja ocena: [4.525]

        Comment

        • Petitpierre
          Major Piwnych Rewolucji
          🥛🥛🥛🥛
          • 2014.01
          • 2566

          #5
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika yassmen Wyświetlenie odpowiedzi
          Nie chcę się znęcać, ale 2 błędy korektorskie w tekście o objętości piwnej etykiety? Za starzy jesteście na gimbazjalne papiery na dysgrafię. Barrel - nie barell i Single - nie simgle. Siara Siarzewski po prostu.
          Nawet 3, a Iperial?
          Attached Files
          Mały porterek-przyjaciel nerek

          Comment

          • Glingorth
            Porucznik Browarny Tester
            • 2014.04
            • 283

            #6
            Ocena z ARTomatu

            Kolor: Ciemny brąz. [5]
            Piana: Niewielka, dość szybko zanika pozostawiając obrączkę. [3]
            Zapach: Jest alkohol w postaci whisky, trochę owoców, czekolada. [4.5]
            Smak: Jest ciekawie. Z początku atakuje posmak whisky, ale nie jest agresywny, tylko całkiem nieźle ułożony. Po chwili dochodzi słodowość, a pod koniec czuć mieszankę czekolady i orzechów. Goryczka średnia. Wszystko fajnie ze sobą współgra. [5]
            Wysycenie: Odpowiednie. [4.5]
            Opakowanie: Prawie to samo co porter, tylko tło zmienione. Na takie piwo mogli zrobić coś bardziej oryginalnego. [3]
            Uwagi: Ciekawe złożone piwo, godne polecenia.

            Moja ocena: [4.5]

            Comment

            • ART
              mAD'MINd
              🥛🥛🥛🥛🥛
              • 2001.02
              • 23929

              #7
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Petitpierre Wyświetlenie odpowiedzi
              Nawet 3, a Iperial?
              Bo jest to pani Braun z iperytem
              - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
              - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
              - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

              Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

              Comment

              • GSE
                Porucznik Browarny Tester
                • 2002.10
                • 424

                #8
                piwo, które poleciłbym miłośnikom wytrawnego wina. kwaskowe, ze ściągającą goryczką, w smaku kojarzące się z owocami suszonymi

                Comment

                • yoxik
                  Porucznik Browarny Tester
                  • 2012.10
                  • 427

                  #9
                  Widawa: Miss Eva
                  Ekstrakt: 18.0% wag. | Alkohol: 7.0% obj. / 5.25% wag.
                  Pite po terminie do 31.12.2015

                  Piana drobna redukuje sie do krążka i tak pozostaje. Kolor ciemny z mętnymi prześwitami czerwieni. Aromat kwaśno dziki. Smak, się dzieje, dębina, wanilia, posmaki kwaskowo winne, ciemne słody, pełnia słodowa słodycz, praliny, suszone owoce, mocna gorzka czekolada, do tego wchodzą posmaki od dzikich drożdży. Alkohol ułożony, wyczuwalny jedynie w szlachetnej formie whiskey. Brawo WOW
                  Również tutaj
                  https://www.instagram.com/adam_slodowy_to_ja/

                  Comment

                  Przetwarzanie...
                  X