Kolor: Jasnozłoty, klarowny. [5] Piana: Raczej wysoka, biała, drobna, przeciętnie trwała. Gdzieniegdzie zostawia ślady na szkle. [4] Zapach: Bardzo delikatny, acz przyjemny aromat. Lekkie, górnofermentacyjne owoce, nutka ziołowego aromatu chmielu. Także aromat słodowy. [4] Smak: Piwo chyba powstało, by przekonać do "górniaków" miłośników jasnych lagerów; przypomina mi w odbiorze brytyjskie golden ale'e (nie mylić z belgijskimi), tylko w wersji pełniejszej. Piwo jest w charakterze wyraźnie zbożowe, słodowe, acz z wyczuwalną, przyjemną goryczką. Dopiero chwilę po przełknięciu czuć retronosowo w ustach górnofermentacyjne owoce. Piwo pełne, treściwe jak na ekstrakt. [4] Wysycenie: Jak dla mnie nieco za wysokie. [4.5] Opakowanie: Brak jakieś ciekawej, przykuwającej oko grafiki, obrazka, brand hero, czegokolwiek, co ułatwia rozróżnianie piw; podejrzewam, że jeśli będą mieć w swojej ofercie 15 różnych piw i wszystkie z tego typu grafiką, to po spróbowaniu połowy oferty nie będę sobie w stanie przypomnieć, które piłem, a które nie. Skład dokładny. [4] Uwagi: Fajne, smaczne piwo, które na pewno nie wywali nikogo z butów, ale śmiało możne je polecić każdemu, kto ma dość albo zwyczajnie nie lubi "perfumowanych" amerykańcami ale'i. Niewątpliwym plusem jest cena - 5,50. Spokojnie mogłoby być moim piwem "codziennym", jakby codziennie pił piwo
Kolor: Złoto-pomarańczowy, mocno opalizujący [4] Piana: Żółtawa, wysoka, drobna, średnio trwała [4] Zapach: Nieco chmielu, nieco owocków, nieco karmelu i kapka podkiśnietego słodu [3.5] Smak: Delikatna słodowość, wyraźny smak chmielu i powtórka śladowej kiszonki. Goryczka średnia [3.5] Wysycenie: Średnie, odpowiednie [4] Opakowanie: Estetyczna i raczej wyróżniająca etykieta. Trochę irytujące jest to, że gros nowych rzemieślników [3.5] Uwagi: W sumie poprawny ejl, taki od jakiego jeszcze 5-6 lat temu zaczynał niemal każdy adept domowego warzenia. Piwo do sprawdzenia się. Czy to było próbne piwo na rozruch?
Hm, co do tego ejla... Piwo, powiedziałabym, nieco płaskie w smaku i z dominacją goryczki, może to rezultat chmielenia Hallertauer, bo dla mnie to tak w połowie drogi pomiędzy ejlem a niemieckim lagerem, takie wrażenia, sensoryczne, za przeproszeniem, mam pijąc to piwo.
Dotyczy to także wrażeń zapachowych.
Tak jakby trochę warzywek... ani na tak, ani na nie, może za jakiś czas, z ciekawości wrócę.
Kolor: Ciemnozłoty, lekko zamglony [4.5] Piana: Niska, jasnobeżowa, szybko opada, średnie pęcherzyki [2.5] Zapach: Słodowy, karmel, chmielowość o lekko ziołowym charakterze, w tle owoce. Lekko ale przyjemnie. [3.5] Smak: Wyraźna słodowość zbożowa, odrobina karmelu, troszkę owocowych nut, goryczka chmielowa na średnim poziomie. Ciało średnie, chyba delikatnie utlenione. [3.5] Wysycenie: Średnio-wysokie, może odrobinę za wysokie. [3.5] Opakowanie: Prosta, ładna i czytelna etykieta z kompletem informacji. [4.5] Uwagi: W porządku to piwo, na schłodzenie w sam raz. Może nie jest to najsmaczniejszy ejl, ale na pewno lepszy od większości lagerów. Osobiście wolę bardziej wyraziste piwa. Warka do 16.10.2016.
Wersja z nalewaka.
Smakowało dobrze , przyjemny aromat amerykańskich chmieli, całe szczęście , że niezbyt mocno chmielone.
Firmowy kufelek, do szczęścia brakuje tylko podstawek, jakiś czas temu się skończyły. Otrzymałem jedną odnaleziona na zapleczu.
Jeżeli Hopok z Jana ma 15 IBU a Flaszen 30 IBU to coś nie tak jest z percepcją lub drukarnią.
Flaszen przy Hopoku goryczki prawie nie ma (degustowane jednocześnie)
Wodniste jakieś to piwo a goryczka ledwo co wyczuwalna, żadne tam 30 IBU. Ogólnie przypomina mi pierwszy próbny wyrób domorosłego piwowara, wypić się niby da zamiast wody ale po co płacić 6 zł?? Co do amerykańskich chmieli to ani producent o nich nie wspomina (na etykiecie wymienia tylko Hallertauer Tradition) ani ja ich nie jestem w stanie wyczuć.
Kolor: Złoty, prawie klarowne. [4] Piana: Kremowa, średnie pęcherzyki, po nalaniu wysoka i trwała. [4.5] Zapach: Lekkie białe owoce i ziołowy chmiel, dosyć przyjemnie choć bez uniesień. [4] Smak: Zbożowa słodowość, umiarkowany karmel, goryczka niska i ziołowa. Byłoby dobrze gdyby nie drapiący i wyraźnie odczuwalny alkohol jak w strongu. A może to jakieś zioła? [3] Wysycenie: Średnie w stronę wysokiego. [3.5] Opakowanie: Wygląd jak na zdjęciach powyżej tylko kapsel inny. Pełny skład, wszystko czytelnie rozmieszczone i opis piwa bez zbędnych banialuk [4] Uwagi: Niestety spirytusowy posmak pozostał do końca i przy całkiem sympatycznym zapachu ocena będzie niska. Warka 20.01.2018.
Comment