Wąsosz, [Kraftwerk] Manitou

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • dyczkin
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2011.05
    • 3657

    Wąsosz, [Kraftwerk] Manitou

    Piwo gotowe do oceny
    Volenti Non Fit Iniuria // Białe jest białe, czarne jest czarne, a czerwone jest wredne!

    Moje warzenie // Piwny Wojownik

    Po co wolność // Żyję w kraju // Żydowskie roszczenia // Jaka róża taki cierń

    Etykiety z wypitych piw osobiście: 2605 z 41 krajów. Zagranica: 785 // Polska: 1820
  • Mista_Pajonk
    Kapral Kuflowy Chlupacz
    • 2014.10
    • 47

    #2
    Browar: Kraftwerk (Wąsosz)

    Nazwa: Manitou

    Ekstrakt: 14%

    Alkohol: 5,8%

    Gatunek: IPA

    Kolor: Pomarańczowy, lekko zmętniony

    Zapach: Bardzo leśny, wyczuwalny chmiel Simcoe na pierwszym planie.

    Piana: Niska, drobna, trwała.

    Smak: Lekka ale i jednocześnie pełna baza słodowa. Wyczuwalny diacetyl w postaci masła, ale nie przeszkadza zbyt bardzo. Smak zdominowany chmielami. Bardzo leśne, żywiczne, ziołowe. W tle delikatnie zaznaczone cytrusy. Goryczka średnio-silna, trochę łodygowa, lekko zalegająca. Wysycenie średnio-niskie.

    Ogólne wrażenie: Można powiedzieć, że to idealne piwo na długi, jesienny spacer po lesie w towarzystwie Najmilszej

    Ocena: 7/10
    Attached Files
    Brodaty Pająk - Mój piwny blog

    Comment

    • grejwi
      Kapral Kuflowy Chlupacz
      • 2014.08
      • 78

      #3
      Ocena z ARTomatu

      Kolor: Bursztynowe z widocznym osadem. [4]
      Piana: Dość obfita (chociaż szybko opada), drobnopęcherzykowa. Pięknie koronkuje! [4.5]
      Zapach: Daje dość wyraźnie orzeźwiającym wpływem Citry. Z czasem wychodzą delikatne kwiatowe nuty. Pod koniec wychodzi lekka stęchlizna, ale nie zaważa to zbytnio na całokształcie. [4]
      Smak: Dość wodniste, a przy tym bardzo orzeźwiające i wyraźnie cytrusowe. Goryczka niezbyt mocna jak na AIPA - strzelam, że gdzieś między 40-50. Tym niemniej jest obiektywnie wyraźna i przyjemna - początkowo zdaje się być grapefruitowa, ale z czasem jest już wyraźnie sosnowa. Zalega, ale w dość delikatny i przyjemny sposób. Troszkę brakuje tu intensywności. Naprawdę pyszne piwo! [4.5]
      Wysycenie: Średnio wysokie, ale mogło by być jeszcze bardziej nagazowane. [4]
      Opakowanie: Skład - dokładny; parametry - prawie (brak IBU); ogólna estetyka - niezła; Indianin - sędziwy. [Racist mode: on] Aż się prosi aby to było Red Ale ;p Kapsel czarny. [4.5]
      Uwagi: Warka do 03.05.2016.

      Moja ocena: [4.275]

      Comment

      • kenny
        Kapitan Lagerowej Marynarki
        • 2009.04
        • 712

        #4
        Ocena z ARTomatu

        Kolor: Ciemnopomarańczowy, mętny. [4.5]
        Piana: Średnia, zostaje długo spory kożuszek. [4.5]
        Zapach: Ładny, cytrusowy. [4]
        Smak: Lekko słodowy, cytrusowy, skórka pomarańczowa, grejpfrutowa goryczka, średnia/wysoka. Na koniec niezbyt silny żywiczny posmak. [4.5]
        Wysycenie: Średnie. [4]
        Opakowanie: Pełne dane, szkoda, że kapsel golas. Grafika ok, ale bez szału. [4]
        Uwagi: Smaczne piwo, konstrukcją przypomina mi trochę Modern Drinking z Pinty, ale jest bardziej goryczkowe. Zdecydowanie cytrusowy charakter, ale towarzyszy mu spora goryczka. Może nie jest sesyjne, ale bardzo smaczne. Polecam.

        Moja ocena: [4.275]

        Comment

        • Pancernik
          Pułkownik Chmielowy Ekspert
          🥛🥛🥛🥛🥛
          • 2005.09
          • 9787

          #5
          Ocena z ARTomatu

          Kolor: Ciemne złoto, prawie klarowny. [4]
          Piana: Biała, drobna, średniowysoka, dość trwała. [4]
          Zapach: Delikatny, lekka sosna i chmiel, ślad czegoś przypalonego... [3.5]
          Smak: Lekka oleistość, coś ostrego - czyżby alko...? Goryczka, dość intensywna, ze śladowym posmaczkiem palonego karmelu. [3.5]
          Wysycenie: Morze maleńkich bąbelków, w sumie średniowysokie. Mogłoby być ciut niższe, bo jest dla mnie na granicy akceptacji. Ale ciągle daje radę . [4]
          Opakowanie: Charakterystyczny kształt ety, zasuszony i pomarszczony wódz pod ogromnym pióropuszem. Wysoka jakość. [4]
          Uwagi: Kolejne piwo z już męczącego stylu. Ale - kolejne smaczne, właśnie w kierunku sesyjnego .

          Moja ocena: [3.625]

          Comment

          • becik
            Generał Wszelkich Fermentacji
            🍼🍼
            • 2002.07
            • 14999

            #6
            Ocena z ARTomatu

            Kolor: miedź i ciemna brudna skórka pomarańczy, mętne [5]
            Piana: lekki beż, drobna, zwarta, gęsta, opada powoli ale zauważalnie, osadza się na szkle drobnymi krzaczkami [4]
            Zapach: słaby ale ok, owocowo-słodowy [3.5]
            Smak: pełne, treściwe, mocna goryczka chmielowo-owocowa ale nie zalegająca co jest bardzo dużym plusem, w tle dobra słodowa baza oraz fajne kwiatowe nuty, całość mi psuły ledwie wyczuwalne - ale jednak - zbyt ostre kwaskowate posmaki przypominające smak trawy cytrynowej [4]
            Wysycenie: momentami ciut za duże [4.5]
            Opakowanie: fajna etykieta ale grafika można by było poprawić, gładki czarny kapsel [4]
            Uwagi: Piwo dobre, wypite z przyjemnością, jedyny mankament to te dodatkowe "cytrynowe" posmaki w piwie

            Moja ocena: [3.9]
            Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

            Comment

            • GSE
              Porucznik Browarny Tester
              • 2002.10
              • 424

              #7
              Ocena z ARTomatu

              Kolor: opalizujące zachodzące słońce, miedź [4]
              Piana: grubopęcherzykowa, ładnie oblepia szkło [5]
              Zapach: typowy przyjemnie amerykański: mango, cytrusy [5]
              Smak: świetnie zbalansowana IPA. hopheadzi pewnie będą zawiedzeni, ale dla mnie niczego nie brakuje: optymalny ekstrakt i goryczka (nie za dużo grejpfruta), super kontra słodowa i na końcu nuta trawiasta. na końcu, po ogrzaniu, wyszedł nieprzyjemny aromat kojarzący się ze słonymi paluszkami, dlatego nie daję 5/5 [4.5]
              Wysycenie: mogłoby być odrobinę większe [4.5]
              Opakowanie: nie podają IBU, ale są informacje nt. chmieli, drożdży, ekstraktu, miejsca produkcji, szkła, temperatury, a nawet zmieściła się historyjka o Indianerze. mały minus za czarny kapsel i brak daty przydatności - pierwszy raz trafiła mi się taka butelka [4.5]
              Uwagi: kupione w Tesco w promocyjnej cenie 6,50; brak numeru partii

              Moja ocena: [4.7]

              Comment

              • GSE
                Porucznik Browarny Tester
                • 2002.10
                • 424

                #8
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika GSE Wyświetlenie odpowiedzi
                brak daty przydatności - pierwszy raz trafiła mi się taka butelka
                jak na fotce
                Attached Files
                Last edited by GSE; 2016-01-31, 19:08.

                Comment

                Przetwarzanie...
                X