Wypite na miejscu w browarze 29.05.17 w grubym szkle 0,5 l za 5,50zł.
Piana piękna , śnieżno biała , 1,5 cm po kilku minutach redukująca się do cienkiego kożuszka
Wysycenie idealne czyli średnie
Smak to mix suszonych owoców- figa, gruszka ale przeważa dobry balans słodu i delikatnej goryczki
Aromat lekko ziołowy i korzenny
Podsumowując bardzo dobre piwowarte nawet przyjazdu z Krakowa jeśli ktoś jest akurat w tym mieście. Dwie uwagi - wygląda na to że piwa szczyrzyckie pozbyły się słynnej "ziemistości" i oby na stałe a jedną z zalet wydaje się być wspaniała woda.
Parametry podobne do mocnego, przynajmniej ekstrakt, więc nie wiem, czy nie mylą się dwa piwa, to jak już napisałem powinno figurować albo pod Lager albo wszystkie piwa z Marysi powinny mieć podwójną nazwę Szczyrzyckie plus charakterystyka.
Kolorek "amberowy": pogramicze miedzi, bursztynu, lekkiego brązu.
Zapach: słód, korzenie, lekka nuta miodowa.
W smaku akcenty słodowe kontrowane są goryczką nieinawzyjną, łagodną aczkolwiek nie trzeba jej szukać mlaskając, jest wystarczająco zaakcentowana. A baza słodowa z kolei jest na tyle bogata, że można się tu doszukać i obecnych w aromacie korzen,i i miodu, i kwiatów
Dobry lager, nie chciałbym przesadzać z pochwałami, ale tak mogłaby wyglądać środkowoeuropejska czy wschodnioeuropejska odmiana stylu.
Comment