Kolor: Czarny, nieprzejrzyste. [4.5] Piana: Sycząca, szybko znika nie pozostawiając po sobie śladu. [2.5] Zapach: Prawie żaden. Lekka czekolada i może nutka suszonych owoców. Nie śmierdzi ale tez nie pachnie. [3] Smak: Dość gęste, cierpkawe na wstępie. Gorzka czekolada, suszone owoce. Po przełknięciu przyjemne alkoholowe pieczenie. Wszystko mało wyraziste. [3.5] Wysycenie: Średnie, OK [4.5] Opakowanie: Minimalistyczna ale zgrabna etykieta, dokładny skład. [4.5] Uwagi: Warka 3.01.16 Owocowy charakter bardziej kojarzy się z koncernowym porterem bałtyckim niż RISem. Za mało BLG na Imperial Stout. Piwo może i nie wadliwe ale pustawe w smaku i zapachu.
One At All ...
Jak ktoś rozszyfruje tę nazwę, to może inaczej spojrzy na to piwo
Fajny pomysł, sesyjne i niebanalne piwo.
Ciekawe czy ktoś pozna po smaku co w nim jest, a jak nie to znajdzie...
Ten kierunek bardzo mi się podoba
Jakby nazwali ten wynalazek "FES z kawą zbożową" to spojrzałbym na to piwo inaczej. Dostałem nie do końca to co deklarowane było na butelce. Meh ... nie ma tragedii ale właśnie dopijam to 0,5 - to o czymś świadczy
Kolor: Brunatna czerń absolutnie nieprzejrzysta. [4] Piana: Beżowa, bardzo drobna, średniowysoka, nietrwała. [3] Zapach: Kawa, czekolada, wanilia, przyprawy, piernik lekki. [4.5] Smak: Ślad kwaskowy, gorzka czekolada, kawa, popiół, suszone owoce. [4.5] Wysycenie: Klasycznie niskie. [4] Opakowanie: Czarno-biała eta, grafika kojarzy mi się jakoś tak masońsko , wkurzają mnie bardzo małe litery. Ciekawa faktura papieru. [4] Uwagi: Jeśli ktoś uważa, że "zwykłe" stouty są zbyt wodniste, to to jest piwo dla niego .
Comment