Kolor: Hebanowy, nie do przejrzenia nawet pod światło, brak refleksów, z czego wnoszę że piwo mętne. [5] Piana: Beżowa, wysoka jedynie na 2 cm ale równomierna, drobnooczkowa. Znikła samoistnie po kilku minutach, pozostała jedynie cienka obręcz, na szkle dziurawa "firanka". [3] Zapach: Wyraźny, palony słód. [4] Smak: Tu paloność dominuje, słód jest aż przypalony, rozgryzane ziarna kawy, nawet ciut popiołu z ogniska i odrobina ciemnej wytrawności. Jednak brakuje zamknięcia całości jakąś nutą ciemno słodową, czarno-czekoladową, i jak to przy "owsiance" nawet ciemnego ciasta. Po pierwszych fajnych doznaniach wychodzi jednak trochę wodnistości, choć generalnie nie jest źle. Goryczka mocna, kakaowa. [3.5] Wysycenie: W normie, nie przeszkadzające. [5] Opakowanie: Szklanka firmowa (choć czarne logo w tym przypadku nie mogło być widoczne), podkładka. [5] Uwagi: Stout generalnie do wypicia, choć pewne braki ma. Za to cena świetna - 6 zł:P Próbowany 24.04.2016 w browarze.
Comment