Jan Olbracht Rzemieślniczy, [Baba Jaga] Black Widow

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • dyczkin
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2011.05
    • 3657

    Jan Olbracht Rzemieślniczy, [Baba Jaga] Black Widow

    Piwo gotowe do oceny
    Volenti Non Fit Iniuria // Białe jest białe, czarne jest czarne, a czerwone jest wredne!

    Moje warzenie // Piwny Wojownik

    Po co wolność // Żyję w kraju // Żydowskie roszczenia // Jaka róża taki cierń

    Etykiety z wypitych piw osobiście: 2605 z 41 krajów. Zagranica: 785 // Polska: 1820
  • Dzoshu
    Porucznik Browarny Tester
    • 2013.12
    • 496

    #2
    Ocena z ARTomatu

    Kolor: Czarny, nieprzejrzyste. [4.5]
    Piana: Sycząca, szybko redukuje się do obwódki wokół szkła. [3.5]
    Zapach: Ostry, gryzący. Wyraźne nuty torfowe - spalona izolacja, dym z ogniska, poza tym czekolada i wanilia. Bardzo fajny ale dla mnie chyba zbyt intensywny. [4]
    Smak: Oleista konsystencja. Dość słodkie. Na wstępie wędzonka, dym i czekolada. Goryczka średnia. W posmaku kwaśnawa nutka winiakowa i spalenizna. [4.5]
    Wysycenie: Niskie, OK. [4.5]
    Opakowanie: Etykieta oszczędna ale z pomysłem. Dokładny skład. [4.5]
    Uwagi: Warka 25.02.16 Bardzo intensywne, degustacyjne. Dla amatorów mocnych doznań.

    Moja ocena: [4.225]
    Attached Files
    Last edited by Dzoshu; 2015-12-13, 19:44.

    Comment

    • paff
      Szeregowy Piwny Łykacz
      • 2012.03
      • 23

      #3
      wg mnie jest to przecietny stout z nadmierna iloscia slodow whiskey, wedzonka juz na poziomie jakims sztuczno-szpitalno-chemicznym
      smakuje jak potrawa z nadmierna iloscia przypraw.....momentami meczace

      porownac moge do przecietnej pizzy utopiomej w keczupie lub popularnym ostatnio sosie czosnkowym. wiecej sosu niz pizzy. wiecej torfu niz stouta

      Comment

      • Brodzislaw
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2013.09
        • 1020

        #4
        Ocena z ARTomatu

        Kolor: Czarny, nieprzenikniony [5]
        Piana: Beżowa, opadła do zera [3]
        Zapach: Brutalny atak torfowej wędzonki z palonymi kablami, bandażami i asfaltem w roli głównej. trochę gorzkiej kawy i z tyłu czekolady. [4]
        Smak: Ponownie torfowe klimaty, uzupełnione ciemnymi słodami - kawa, czekolada, trochę karmelu na osłodę. Goryczka poniżej średniej, piwo jest wytrawne ale też gładkie i nieco wodniste. [4.5]
        Wysycenie: Niskie tochę za niskie. [3.5]
        Opakowanie: Czytelny opis a front - klimatyczny [4]
        Uwagi: Stout nastawiony na doznania torfowej wędzonki - tylko dla twardzieli!

        Moja ocena: [4.125]

        Comment

        • rzodny
          Szeregowy Piwny Łykacz
          • 2015.04
          • 12

          #5
          Jako miłośnik torfu w piwie zdecydowanie polecam. Aromatem spokojnie wygrywa z konkurencją, a i smakowo ma sporo do zaoferowania

          Click image for larger version

Name:	IMG_8096 (2).jpg
Views:	1
Size:	57,1 KB
ID:	2060199
          piwazazywa.blogspot.com

          Comment

          • WojciechT
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2012.09
            • 2546

            #6
            Ocena z ARTomatu

            Kolor: Czarny. [5]
            Piana: Ładna, dosyć wysoka, beżowa, raczej trwała. [4]
            Zapach: Uuuuu... Potężny, torfowo-wędzony aromat tak piękny, że nawet nie mam ochoty tego piwa smakować, wystarczy mi sam jego zapach, by popaść w zachwyt. Aromat jak po drifcie dresika w BMW sprzed 20 lat, przepalonych podzespołów komputerowych albo roztopionego asfaltu - a to wszystko wymaczane w czekoladzie i podlane whisky. Piękny! [5]
            Smak: Piwo, które pachnie tak pięknie, zwyczajnie nie może smakować źle. Jest to wszystko, co w aromacie - torfowa wędzonka, czekolada, pyszności. Na minus - zdecydowanie za duża wodnistość. Jest to jak dla mnie jedyna wada tego piwa, jakby było bardziej treściwe, ciężkie, to byłbym bardzo zadowolony. [4.5]
            Wysycenie: Niskie, w porządku. [5]
            Opakowanie: Informacji komplet, jakaś tam, nawet niegłupia, dykteryjka. [4.5]
            Uwagi: Jeśli ktoś lubi torfowe klimaty - na pewno będzie zadowolony.

            Moja ocena: [4.675]

            Comment

            • Pancernik
              Pułkownik Chmielowy Ekspert
              🥛🥛🥛🥛🥛
              • 2005.09
              • 9787

              #7
              Ocena z ARTomatu

              Kolor: Czarny, jak wdowia suknia... [4]
              Piana: Beżowa, bardzo drobna, wysoka i trwała. [4]
              Zapach: Wędzonka, taka w stylu torfu, który wędził się powoli na tyłach przyszpitalnej apteki... Może i jest daleki ślad karmelu, ale wędzonka skutecznie go stłamsza. [3.5]
              Smak: Kawa, czekolada, torfowy posmak, trochę zbyt silny jednak. Stoutowy kwasek wprowadza tu jeszcze więcej zamieszania... [3.5]
              Wysycenie: Niskie, ale kierunkowo średnie. [4]
              Opakowanie: Liczyłem na pająka, ale jest tylko w opisie. Czarna eta, zabawne detale grafiki, czerwone litery. Na ecie opis dla geeków - jako prostak połowy smaków się nie domlaskałem... [4]
              Uwagi: Ciekawe piwo, ale jednak przekombinowane. Kurde, najlepsze są proste potrawy i proste napoje...

              Moja ocena: [3.625]

              Comment

              • nothnoth
                Kapral Kuflowy Chlupacz
                • 2015.03
                • 74

                #8
                spalony transformator robi robote , dla fanów torfowiska

                Comment

                • DariuszSawicki
                  Major Piwnych Rewolucji
                  🍼
                  • 2012.08
                  • 2869

                  #9
                  Ocena z ARTomatu

                  Kolor: Nie czarny, tylko ciemnobrunatny. Zupełnie nieprzejrzyste. [4.5]
                  Piana: Brązowa, niezbyt wysoka, nie chce zaznaczyć się na szkle, pęcherzyki nawet drobne. [3.5]
                  Zapach: Na początku poczułem podkłady kolejowe z Ełku do Olecka ( często tam piwo piję). Następnie serowa wędzonka zmieszana z whisky. Kokosa w opisie jakoś nie wyczułem. [5]
                  Smak: Słabiej niż w zapachu. Spalenizna i owszem, ale już ugładzona, połączona z gorzką kawą i rzeczywiście może odrobiną whisky. Kwasek delikatny i pożądany, wędzonka wyraźna. Niby super, ale jakoś pije się tylko dobrze. [4]
                  Wysycenie: Bardzo niskie, bardzo dobre. [5]
                  Opakowanie: Mi tam nazwa kojarzy się oczywiście ze starym angielskim zespołem Black Widow. Pełny skład, czarny kapsel, masońska etykieta. [4]
                  Uwagi: Szkoda, że w smaku nie jest tak świetne jak w zapachu. Tylko trochę słabsze od genialnego Biohazard z Hopkinsa.
                  Warka 18.09.2016.

                  Moja ocena: [4.375]

                  Comment

                  Przetwarzanie...
                  X