Kolor: Złoty, zmętniony [4] Piana: Drobnopecherzykowa, oblepia szklo [4] Zapach: Po glebszym "wachaniu" da sie wyczuc specyfike Summita czyli czosnek, delikatnie ale czuc. [4.5] Smak: W smaku lekko czosnkowo-ziemisty, przyjemny acz nie rzucajacy na kolana. 71 IBU podane na etykiecie niewyczuwalne, wedlug mnie ma mniej goryczki. [4] Wysycenie: Srednie do wysokiego [4] Opakowanie: Standardowe dla Doctorkow, plus za pelny sklad [4] Uwagi: Jak na poczatku nie bylem przekonany do koncepcji Doctor Brew i ich SHIPA tak powoli mnie to przekonuje. Mozna poznac zalety i wady poszczegolnych, charakterystycznych odmian chmielu. W tym przypadku Summit pokazal lekkie nuty czosnku ale nie jest to chmiel, ktory ubostwiam, acz kolwiek fajna ciekawostka.
Mówcie co chcecie ale ja tu żadnej cebuli nie czuję. W aromacie cytrusy i nuta przyprawowa, lekko pikantna. W smaku ponownie cytrus oraz trawiasto-łodygowa goryczka, trochę ściągająca, która może budzić skojarzenia ze szczypiorkiem ale to autosugestia. Ogólnie dobre IPA ale po Summicie spodziewałem się czegoś innego (czyli podobnie jak w Polarisie).
Kolor: Bursztynowy, kolejne mało zmętnione piwo Doktorów. [4] Piana: Wysoka, potężna i gęsta. Powoli opada, trochę szybciej grubieją pęcherzyki. Piana zostawiła sporo krzaczków na szkle. [4.5] Zapach: Słodkie cytrusy takie jak pomarańcza i mandarynka, w tle przyjemny zbożowy aromat. [4] Smak: Wysoka goryczka, raczej wyższa niż 71 IBU. Trochę ściąga do kącika ust i lekko zalega. Grejpfrut i łodyga. Słodu mało, aczkolwiek wyczuwalna jest przyjemna zbożowa nuta na języku. [4] Wysycenie: Średnie, nie przeszkadza w piciu piwa. [4] Opakowanie: Etykieta jak każda inna z Dr. Brew, ale tu jakoś zupełnie zrobiona na odwał. [3] Uwagi: Smaczne piwo, zdecydowanie dla hopheadów. Żadnej cebuli, a już tym bardziej czosnku nie wyczułem.
Warka 10.05.2016.
Kolor: Bursztyn, prawie klarowny - bardzo delikatnie zamglony, lekko opalizuje. [5] Piana: Słaba, niewysoka, szybko opada do cienki kożucha, słabo zdobi szkło. [2.5] Zapach: Truskawki, troszkę ananasopodobny, troszkę karmelu - słodki, przyjemny, średnio intensywny. [4] Smak: Dość słodkie, ale przełamane wysoką goryczką, ziołowo-cytrusową, lekko ściągająca - przeciętna jakościowo, delikatnie zalega łodygowym posmakiem, karmelu więcej niż w aromacie. Wysoka pełnia, gładkie. [3.5] Wysycenie: Średnie - pasuje. [4] Opakowanie: Przeciętne jak inne z DB, choć troszkę ładniejsze ze względu na wzór kratki. [3.5] Uwagi: W zapachu całkiem ciekawe, smakowo zaś przeciętniak do zapomnienia. Warka 17.09.2016.
Kolor: Mocno zmętniony bursztyn wpadający w brudny beż [4] Piana: Bardzo obfita, trwała, opada powoli [4.5] Zapach: Mało intensywny. Głównie czuć wytrawne cytrusy i dziwną ziemistość ocierającą się o... stęchliznę? Zza tego wychyla się też bardzo subtelna truskawka [2.5] Smak: Goryczka dość wysoka, ale bez szału. Jej profil zdecydowanie bardziej ziołowy niż cytrusowy. Poza tym - jak w zapachu - lekka nuta z pogranicza truskawki i maliny. Poza tą dziwną nutą piwo ma charakter zdecydowanie wytrawny, jest nawet nieco cierpkie [3.5] Wysycenie: Za wysokie [3.5] Opakowanie: Doktorowa klasyka, która mi odpowiada. Dużo info [4] Uwagi: Piwo z datą: 19.02.2017. Porównując z poprzednimi recenzjami, mi trafiła się jakaś dziwna warka. Da się wypić, ale chyba coś tu nie zagrało
Comment