Kolor: Czarny, operując silnym źródłem światła można wyłuskać rubinowe refleksy. [4] Piana: Beżowa, bardzo drobna, dość wysoka i trwała. [4] Zapach: Wędzonka torfowo-oscypkowa, karmel i gorzka czekolada. [4.5] Smak: Lepki i mięsisty ten Zbychu. Oblepia paszczę karmel, lekkie ukojenie i kontrapunkt dają kawa i czekolada. W tel bardzo wyważona wędzonka, mogłoby jej być więcej. [4] Wysycenie: Niewysokie. [4] Opakowanie: Nie jest to "moja" estetyka. Plus za charakterną i charakterystyczną nazwę. [3.5] Uwagi: Konkretne i smaczne piwo, tym bardziej więc zasługuje na lepszą oprawę.
Bardzo smakowity stoucik w mojej ulubionej wersji whisky Do ideału Smoky Joe'go zabrakło ciut wytrawnosci. I tak gorąco polecam
Warka do 20-ktoregoś lipca
Nuty torfowe bardzo dobrze skomponowane z kawą i czekoladą, lekki kwasek i muśnięcie słodyczy, w posmaku przyjemna paloność. Zbalansowane, smaczne, lajtowe, w mig znika ze szkła, brawo
P.S.
Piwo uwarzone na bazie zwycięskiej receptury w kategorii whisky stout na Warszawskim Konkursie Piw Domowych 2015.
Kolor: Czarny, nieprzejrzysty. [4] Piana: Wysoka, beżowa, dość trwała, zostaje spory kożuch. [4.5] Zapach: Torfowo-palony, niezbyt silny. [4] Smak: Torfowy, lekko gumowo-asfaltowy, palony, gorzka czekolada, lekko kwaskowe. Raczej treściwe, likierowe. [4.5] Wysycenie: Niskie. [4.5] Opakowanie: Ok, może być, ta grafika kojarzy mi się ze starymi komiksami. [4.5] Uwagi: Niezłe, ale do Nafciarza Dukielskiego mu daleko Zapach niezbyt silny, smak średnio intensywny. Nuty whisky wyraźne, ale co najwyżej na równi z posmakami palonymi i gorzką czekoladą, po ogrzaniu coraz mniej je czuć. Wydaje się dość gęste, raczej do powolnego popijania.
Kolor: Czarne, nieprzejrzyste. [4.5] Piana: Piana średnioobfita, gęsta, brązowawa. Opada w umiarkowanym tempie. Zostawia ładny lejsing na szkle. [4] Zapach: Czekoladowy, jakby delikatnie maślany (jogurtowy), torfowy. [3.5] Smak: Czekoladowy, z wyraźną, ale przyjemną torfową wędzonką - w stylu spalonej izolacji. Goryczka palona, wysoka, pozostająca w posmaku na dłużej, lekko zalegająca. [4] Wysycenie: Nagazowanie średnie. [4] Opakowanie: Etykieta pasuje do stylu, choć mogłaby być na lepszym papierze. Brak szczegółowego składu, wysokość ekstraktu na szczęście podana . [4] Uwagi: Data przydatności: 28.07.2016 r.
Kolor: Czarne, minimalne przebłyski. [4.5] Piana: Ciemny beż, całkiem obfita, średnie pęcherzyki, dość szybko opada zostawiając po sobie szczątkowe ślady. [3.5] Zapach: Oczywiście dominuje torf, ziemisty i asfaltowy, jest mocny ale nie jest też pojechany po bandzie, oprócz tego wędzoność w stylu oscypka i trochę czekolady. [4.5] Smak: Piwo nie jest zbyt gęste a mimo to oblepia jamę ustną, trochę karmelu, gorzka czekolada, całkiem mocna paloność oczywiście wszystko połączone z wyraźnym torfem, jego smak zostaje jeszcze na długo. [4] Wysycenie: Średnie w stronę niskiego, pasuje. [4.5] Opakowanie: Bardzo podobają mi się etykiety z tego browaru, postacie są bardzo fajnie wykonane, pełny skład, kapsel browaru. [5] Uwagi: Smaczne piwo podobne do Smoky Joe, muszę kiedyś zrobić porównawczą degustację
Kolor: ciemno-brunatny, wpadający w czarny, nieprzenikniony [4.5] Piana: écru, drobno-pęcherzykowa, opadła do minimalnej warstwy. [3.5] Zapach: z butelki słody wędzone. W szkle również dominują słody ciemne, wędzone. Torfowa i ogniskowa wędzonka, nawet ociera się o upalony ebonit/kable – miodzio! Po ogrzaniu czuć (ale naprawdę minimalnie) nuty drewniane/wanilinowe. [4.5] Smak: torfowe nuty i palone słody z kawą i czekoladą. Od drugiego łyku wchodzi goryczka przyprawowo-palona. Ciało średnie. Piwo jest zbalansowane, jest słodycz od czekolady, trochę czuć też wanilii i karmelu. [4] Wysycenie: w granicach średniego [4.5] Opakowanie: ładna eta i b. dobre info [5] Uwagi: Świetny, wręcz idealny balans pomiędzy słodyczą a torfowymi/whisky nutami. Do Nafciarza czy Black Widow nie ma startu, ale w swoim stylu to świetne piwo.
W aromacie: głównie wędzonka, lecz bardziej w stylu spalonych szczapek w zakopiańskim kominku ze słabym ciągiem niż z lizolem czy bandażem. Spalone patyki na końcu których dynda lekko zwęglone kiełbasa podwawelska. W tle leciutka kawa z odrobiną wanilii.
Smak: po pierwsze. Tekstura gładziutka. Na pierwszym planie wędzonka. Znowu spalone drewno moczone w czarnej lekko posłodzonej sypanej kawie. Jest kontrująca słodycz oraz przebitki wanilii. Gorzka czekolada plus delikatne taniny z płatków dębowych. Jak na wędzonkę jest tego tu sporo. Dym, słodycz, lekka kwaskowość oraz paloność przenikają się nawzajem.
Trzeba stwierdzić. Bardzo dobre kompleksowe piwo.
Coś podejrzanie bardzo łatwo się pije.
157 likes, 2 comments - stok_tom on February 17, 2018: "Piwo nr 57/2018
.
Wydarłem je w końcu z szafki. Dzisiaj będzie torfowo.
W aromacie: głównie ..."
Comment