Port Gdynia, Porter Angielski

[dyczkin]

Piwo gotowe do oceny

[dadek]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Ciemny mahoń podchodzący w czerń, pod światło piękne bordowe refleksy. Z tego co się udało przejrzeć piwo jest klarowne. [4.5]
Piana: Praktycznie nie zaistniała, już przy podaniu była tylko mgiełka, po chwili i ona znikła. Piwo przyjęło postać coli bez żadnego śladu i najmniejszej plamki na szkle.
Czy to wina nalewania na barze czy taka właściwość tego piwa? [1]
Zapach: Wyraźny - karmel, ciemny słód, palone ziarna kawy. [4.5]
Smak: Piwo równomierne smakowo - występuje palona słodowość, zbożowa kawa, gorzka czekolada (taka około 80%) i karmel. W tle odrobina kakaowej goryczki i leciutka nutka kwaskowa.
Piwo wyraziste, dobrze zbalansowane, wielbiciele ciemniaków będą zadowoleni. [4.5]
Wysycenie: Niskie, (może to jest powodem braku piany) i choć takie lubię to jednak tu by się przydało wyższe. [3]
Opakowanie: Kufel firmowy 0,4 l, podkładki w większej sali nie były podane. [3.5]
Uwagi: Piwo mi smakowało ale czy to jest porter angielski? Za słabo się znam, w karcie było opisane jako Ciemne.
Próbowane 19.03.2016 w browarze, 9 zł/0,4 l.

Moja ocena: [4.025]

[dadek]

Tak się przedstawia:

[Pancernik]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Brunatnoczarny nieprzejrzysty. [4]
Piana: Beżowa, bardzo drobna, niewysoka i niezbyt trwała. [3.5]
Zapach: Słód palony, kawa, czekolada, minimalnie powiew suszonych owoców. [4]
Smak: Śladowy akcent kwasku, kawa, lekkie zboże, czekolada, minimalny ziemisty posmaczek. [4]
Wysycenie: Niskie. [4]
Opakowanie: Oryginalna (z długą szyjką) krachla, eta z ryciną, przedstawiającą gdyński port w międzywojniu, bardzo ładna i oryginalna. [5]
Uwagi: Smaczny stout. Problem w tym, że większość stoutów to naprawdę dobre piwa. Klęska urodzaju, ma-wać .

Moja ocena: [4]