Kolor: niczym kompot truskawkowy, ładny, intensywny [5] Piana: chwilę po nalaniu było bez piany [1.5] Zapach: wiśniowo-landrynkowy, ale raczej kwaskowaty [3.5] Smak: nut kojarzonych z pszeniczniakami nie wychwyciłem. nad wszystkim dominuje wiśniowa kwaśność - w Cherry Milk Stoucie z Ambera też mi to nie odpowiadało, ale tam była przynajmniej była równoważona kawową palonością, natomiast w piwie z BMS35 brakuje odczuwalnej kontry słodowej. na pewno wiśniowe pszeniczne będzie dobre na lato i może przypaść do gustu wielbicielom krieka, ale już nie smakoszom ulepkowatych piw smakowych [4] Wysycenie: dość duże, ale OK dla orzeźwiającego piwa [4.5] Opakowanie: nie dotyczy, chyba nie będzie sprzedawane w butelkach [2.5] Uwagi: udało mi się napić w dniu premiery, kosztowało 6,90zł za kufelek 0,25l. obok american amber ale'a obecnie najlepsze piwo z tego browaru
Comment