Kolor: bursztyn, lekkościemiały [5] Piana: ecru, drobna, długo stała a piwie, nawet wtedy gdy piwa już nie było, osadzała się małymi krzaczkami [4.5] Zapach: leciutki, owocowo-chmielowy [3.5] Smak: w miarę pełne i treściwe, treściwość momentami uciekała, goryczka mocna, momentami ostra, jak dla nie zbyt mocna jak na chmiel nowozelandzki, potem wyczuwalne owoce ładnie okraszone zbożowym akcentem [4] Wysycenie: odrobinkę za duże [4.5] Opakowanie: etykieta z serii browaru, firmowy kapsel [4.5] Uwagi: Smaczne piwo, jak uwielbiam "nowozelandzkie" piwa to w tym chmiel był zbyt dominujący
Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943http://zamkidwory.forumoteka.pl
Comment