Kolor: Lekko zgaszone złoto, zamglony. [4] Piana: Biała, średniodrobna, niezbyt wysoka i niezbyt trwała. [3] Zapach: Chmiel-sosna-owoce. Klasyka, nic szczególnego (nie czuję ani benzyny, ani palonej gumy ). [3.5] Smak: Lekko sosnowa goryczka, delikatne cytrusowe tło, w oddali ślad słodowy. [4] Wysycenie: Średniowysokie. [4] Opakowanie: Na ecie biała beemka... Bez komentarza . [3.5] Uwagi: To piwo powstało (podobno) we współpracy z... tunerem samochodowym . Ja rozumiem, że trzeba zaistnieć na rynku, ale... .
Teraz oczekuję piwa uwarzonego we współpracy z Zespołem Pieśni i Tańca "Mazowsze" albo z Kliniką Zwalczania Osteoporozy "Lucuś" .
Kolor: Jasne złoto, delikatnie zamglone. [4] Piana: Biała, wysoka tuż po nalaniu, ale zaraz zaczyna szybko opadać. [3] Zapach: Winogrona, melon, sosna i odrobinę cytrusów. Zapach niezbyt intensywny, ale przyjemny. [4] Smak: Cytrusy, sosna, nic odkrywczego. Goryczka odczuwalna niżej niż 45 IBU, słód trochę schowany, co sprawia wrażenie szorstkości na języku. [4] Wysycenie: Wysokie, ale bez przesady. [4] Opakowanie: Etykieta jak z samochodowej gry komputerowej, pomarszczona jak wątroba pijaka. Kapsel czarny, skład pełny. [4] Uwagi: Dobre piwo i bez wad, jednak nic nowego nie wnoszące i zwyczajnie nudne. Jutro o nim zapomnę...
Warka 10.11.2016.
Kolor: złocisty / słomkowy, lekko zamglony [4] Piana: jasna obfita z drobnych głównie pęcherzyków opadła z czasem tworząc lacing. [4.5] Zapach: z butelki to chmiele w nucie cytrusowo-owocowej plus słody. W szkle jest więcej doznań. Owocowe (tropikalne) nuty mieszają się z zielonym jabłkiem, pieprzem w finiszu. Zapach niestety nie jest zbyt intensywny a do tego kontrują je słodkawe słody [3.5] Smak: Pół-słodkie, lekko kwaskowe w finiszu z narastającą goryczką z każdym łykiem. Ta jest całkiem przyjemna – szlachetna w nucie cytrusowej i przyprawowo-ziołowej (delikatnie tylko). [3.5] Wysycenie: średnie poprawia pijalność [4.5] Opakowanie: ładny front, dostateczna informacja. [4] Uwagi: Piwo jest nieco wodniste. Trochę mało wyraźne
Kolor: Złoto-żółty, mocno opalizujący. Siakiś nieładny [3.5] Piana: Białą, króciutka, wielkie bąble. Wyglądała jak zostawione na dnie wanny ślady po szamponie Herkules [2] Zapach: Słodkie owoce tropikalne, cień cytrusa i żywicy. W tle nieprzyjemne jabłko i cebula - znając skład domyślam się, że to sławetna zielona papaja z Equinoxa, bez tej wiedzy szukałbym jakiejś wady [3.5] Smak: Zaznaczone owoce, goryczka raczej niska, harmonijna i zrównoważona. Treściwość niska, wydaje się niemal wodniste [4] Wysycenie: Średniowysokie, dobre, pasuje do lekkiego piwa [4] Opakowanie: Koszmar i dramat. Nieczytelne a na dodatek fyfnasty motyw motoryzacyjny polskiego kraftu. Nudne jak okładki Manowar albo Running Wilde [3.5] Uwagi: Niezłe do jednorazowego ugaszenia pragnienia i zapomnienia. 5,99 zł za butelkę można zaakceptować
Comment