Jan Olbracht Rzemieślniczy, [Waszczukowe] Pal Licho

[dyczkin]

Piwo gotowe do oceny

[rafalek21]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Bardzo ciemne - górna część skali EBC, słaba przejrzystość, przy resztce widać, że to jednak ciemnobrązowy. [5]
Piana: Średnio obfita, beżowa, dronopęcherzykowa, dość trwała, ładnie zdobi szkło. [4.5]
Zapach: Żywica, czekolada, troszkę karmelu i odrobina słonecznika, co najwyżej średnio intensywny, ale przyjemny. [4]
Smak: Dużo czekolady, paloność, słodkie, lekko przyprawowy, wysoka cytrusowo-żywiczna goryczka, krótka, bardzo gładkie, pełne, w posmaku trochę słonecznika. [4.5]
Wysycenie: Niskie - pasuje. [4.5]
Opakowanie: Ładna etykieta w stylu innych piw z Browaru Waszczukowe, prawie pełny skład - brakuje tylko chmieli. [4]
Uwagi: Bardzo smaczne piwo, mocne uderzenie czekolady, wyraźna, ale nie przesadzona amerykańska chmielowość. Nie jestem pewien czy jest to CDA czy bardziej amerykański stout, ale na pewno to piwo jest bardzo pijalne , zniknęło w pięć minut tylko dlatego, że byłem zajęty pisaniem tej oceny. Warka 16.11.2016.

Moja ocena: [4.325]

[Pancernik]

Ocena z ARTomatu

Kolor: To piwo wygląda jak porter . Brunatnoczarny nieprzejrzysty. [4]
Piana: Beżowa, bardzo drobna, wysoka, dość trwała. [4]
Zapach: Pachnie całkiem stoutowo plus lekkie amerykańskie klimaty chmielowo-sosnowe. Fajnie! [4.5]
Smak: Mmmm... Czekolada, kawa, popiół lekki. Nuta ostrzejsza, chmielowo-sosnowa (znowu!) pojawia się delikatnie i powoli anektuje kubki smakowe. [4.5]
Wysycenie: Niewysokie, bardzo odpowiednie do aksamitności napitku. [4]
Opakowanie: Idę rozumieć, że ta kreatura to Licho. No i się wkurzył przy paleniu, po papieros mu z paszczy wypadł... Kapsel browaru. Ogólnie śmieszne, chociaż liternictwo nazwy piwa mało mnie przekonuje. [4]
Uwagi: Zostałem wzięty z zaskoczenia. Nie myślałem, że "Cascadian Dark Ale" może być takim smacznym piwem...

Moja ocena: [4.375]

[DariuszSawicki]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Ciemnobrunatny, pod unijną żarówkę widać rubinowe przebłyski i że jest prawie klarowne. [4.5]
Piana: Beżowa, drobna, za niska, ładnie zdobi szkło. [4]
Zapach: Żywica plus czekolada, trochę zboża z pola. Niezbyt to intensywne, niemniej bardzo miło odczuwalne w kulfonie. [4.5]
Smak: Przyjemnie słodkie i gładkie szlachetną czekoladą, a zarazem goryczkowe pestką i rozgryzioną świerkową igłą. Goryczka wzmaga się z każdym łykiem, a do tego dochodzi palony kwasek na trzeciego, który orzeźwia i sprawia wręcz wrażenie nieba w gębie. Niestety piwo zbyt szybko znika ze szklanki... [5]
Wysycenie: Niby niskie, ale wolałbym jeszcze niższe. [3.5]
Opakowanie: Ta postać z etykiety będzie śniła mi się po nocy i pewnie obudzę się rano zlany zimnym potem...
A tak jeszcze na jawie i bardziej poważnie to brakuje mi pełnego składu. [4]
Uwagi: Fantastyczne piwo, bardziej podchodzące pod American Stout, ale czy to ważne? Ważne i smutne jest, że już mi się skończyło...
Warka 10.04.2017.

Moja ocena: [4.575]

[leona]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Czarno-brunatny, wydaje się mocno opalicujący [4]
Piana: Drobno i średniopęcherzykowa , średniotrwała, kremowa [4.5]
Zapach: Owoce tropikalne, żywica, czekolada. Niezbyt intensywny ale bardzo przyjemny i przede wszystkim dominują akcenty chmielowe a nie słodowe [4.5]
Smak: Palony słów z typowym kwaskiem. Iglaki z cytrusami, kawa. Goryczka średnia w kierunku niskiej. Treściwość spora, dla mnie za wysoka, pod koniec nieco "zaklejająca" [4]
Wysycenie: Średnie, w normie [4]
Opakowanie: Graficznie ok, trzy plus. Premia za "niezwrotną" butelkę NRW - to taki tajny rabat dla wtajemniczonych? [4]
Uwagi: Smakowało. Wypiłem z przyjemnością mimo wysokiej ceny 8,5 zł (przed rabatem).

Przepisane z bardzo starych notatek, które zauważyła pani przyjmująca zwrot książki w bibliotece

Moja ocena: [4.225]

[nietzschee]

Wygląd: Kolor ciemno brunatny, nieprzejrzyste, śliczna drobna piana, beżowa, lacing jak szron.
Zapach: Dużo żywic i przeróżnej zieleniny, nawet geranium, lekka nafta, odrobina cytryny, trochę kawy, zapach nie jest jakiś intensywny.
Smak: lekkie, nie jest jakieś wybitnie pełne, nuty palone, jest kawowe, lekko czekoladowe i powiedziałbym, że to raczej mleczna czekolada, goryczka wysoka, ale krótka, w smaku już cytrusy intensywniejsze niż w zapachu, obok cytryny mandarynki, również żywice, dużo przeróżnego zielska, trochę owoców czerwonych i czarnych. Wysycenie trochę ponad średnie, ale pasuje. Wydaje mi się, że trochę maggi wychodzi, ale termin ma do listopada. Bardzo przyzwoite.

[chechaouen]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Bardzo ciemny brąz, ociera się już o czerń. Słabe odblaski pod światło [4.5]
Piana: Spora. Opada powoli. Ładnie zdobi szkło [4]
Zapach: Początkowo po zdjęciu kapsla głównie żywica i cytrusy. Potem już w czasie konsumpcji mocniej odzywają się kawa i czekolada. Do tego subtelny karmel. Zapach średnio intensywny [4]
Smak: Goryczka średnia, na finiszu nieco narasta i przechodzi z cytrusowej w lekko kawową. Do tego trochę karmelu i czekolady. Są też nuty palone. Nic nie jest tu przegięte, dobrze zbalansowane piwo. Smaczne [4.5]
Wysycenie: Niskie. Pasuje [5]
Opakowanie: Dużo info. Ładna eta z grafiką przedstawiającą jakiegoś morskiego potwora [4]
Uwagi: Piwo z datą 8.11.2017

Moja ocena: [4.275]