Wąsosz, [Kraftwerk] Flying Circus

[dyczkin]

Piwo gotowe do oceny

[Pess09]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Złoto, dość mocno zamglone [4.5]
Piana: Nawet wysoka jednak zbudowana raczej ze średnich pęcherzy, szybko opada lekko zdobiąc szkło. [3.5]
Zapach: Wyraźnie wyczuwalny kokos i czuć że to kokos a nie sorachi ace, oprócz tego trochę słodkich tropikalnych owoców i herbata, o dziwo bardziej przypomina zieloną niż earl grey, bardzo przyjemny [4.5]
Smak: Piwo jest bardzo lekkie i mimo to całkiem złożone, delikatna tropikalna słodycz, cały czas przewija się kokos chociaż nie jest już tak mocny jak w zapachu, goryczka optymalna jak na typowo letnie piwo, jest zaznaczona ale nie przesadzona, amerykańska w towarzystwie hibiskusa. [4]
Wysycenie: Średnie, ok. [4.5]
Opakowanie: Etykieta preznetuje się dobrze, rzuciła się w oczy na półce, kapsel czarny [4.5]
Uwagi:

Moja ocena: [4.2]

[TomN]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Zmętnione złoto z nutką różu. [5]
Piana: Drobna, o kremowej barwie, subtelnie obkleja szkło, bardzo cienka, przez co gdzieniegdzie pojawiają się coraz większe dziury. Pod koniec ostał się skromny pierścień i wysepka na środku. [3.5]
Zapach: Jest kwiatowo, mniej kokosowo. Cytrusem z ananasem też zawieje. Całość na słodowym tle. Zapach ciekawy, unika charakteru perfumy, leży bardziej w obrębie herbacianym. Skojarzenie z Earl Grey jak najbardziej na miejscu. Wolałbym tak z pół tonu większą intensywność. Głęboko w tle korzenny akcent. [4]
Smak: Lekki, słodko gorzki smak przyprawiony wyraźnym, tropikalnym kwaskiem. Skórka od chleba i muśnięcie drożdży. Kokosa nie czuję wcale. Lekki, kwaśno żywiczny posmak. [4]
Wysycenie: Średnie, ale nieco zbyt wysokie. [4]
Opakowanie: Neoretro. Przypadło mi do gustu. Brak szczegółu w postaci podanego IBU, czarny kapsel. [4.5]
Uwagi: 21.03.17
Lekko i przyjemnie.

Moja ocena: [4.025]

[rafalek21]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Jasny bursztyn, delikatnie zamglone. [4.5]
Piana: Średnio obfita, małe i średnie pęcherzyki, nietrwała, nawet ładnie zdobi szkło. [3.5]
Zapach: Kokos, trochę diacetylu, trochę miodu, w tle owoce, nietypowy, ale całkiem przyjemny aromat. [3.5]
Smak: Delikatny kwasek, jest też słodowość, raczej wytrawne, znowu trochę miodu, kwiatowe i owocowe nuty, lekkie, ale nie puste, gładkie, goryczka średnia - kwiatowa. [4]
Wysycenie: Dość niskie - ale pasuje do piwa. [4]
Opakowanie: Typowa dla Kraftwerka, ładna etykieta, komplet informacji. [4.5]
Uwagi: Ciekawe i smaczne piwo, zniknęło w czterech łykach. O ile będą jeszcze je warzyć, to na lato będzie świetne. Warka do 21.03.2017.

Moja ocena: [3.825]