Kolor: Złociste, klarowne. [3.5] Piana: Niezbyt wysoka i krótkotrwała. [3] Zapach: Dosyć ubogi. Przyprawowy, choć bardziej jest to efekt pracy drożdży, niż dodatku kolendry i skórek. Do tego lekko ziołowy od chmielu. [3] Smak: Wytrawne, średnio treściwe, zbożowe, z mocniejszymi niż w aromacie akcentami dodanych przypraw i jednocześnie nadal fenolowe od drożdży i ziołowe od chmielu. [3.5] Wysycenie: Średnie. Mogłoby być trochę wyższe. [3.5] Opakowanie: Czołówka polskiego craftu (-0,5 za krzywy wyraz twarzy pani tancerki). [4.5] Uwagi: Brak lub za słabo zaznaczone cechy Witbiera. Moim zdaniem jest to bardziej lekkie Blond Ale i jako takie smakuje całkiem nieźle.
Kolor: Niemalże cytrynowożółty, klarowny. Jakoś mi tu za bardzo nie pasuje... [3] Piana: Biała, bardzo drobna, niezbyt wysoka, ale dość trwała. [3.5] Zapach: Nieciekawy. Prosty, chmielowo-słodowy, całkiem jak marketówka... [3] Smak: Tu lepiej: cytrusowa, grejpfrutowa goryczka, lekki słód i banan śladowy. Moooooże gdzieś minimalna kolendra...? Całkiem smaczny. [4] Wysycenie: Dość wysokie. [4] Opakowanie: W stylu Brokreacji. Kapsel z żarówką, eta z tancerką. [4] Uwagi: Witold zasadniczo smaczny, ale pachnie słabiutko... .
Kolor: Żółty, zmętnienie jest. [4] Piana: Biała, drobnopęcherzykowa, ale niska i mało trwała, na dodatek zostawia po sobie mało śladu na szkle. [2.5] Zapach: Delikatne wszystko: banan, ziołowy chmiel i pomarańcza. [3] Smak: Nienachalna bananowa słodycz, przyprawowa i cytrusowa goryczka, kwasku nie ma, piwo jest treściwe. [3.5] Wysycenie: Średnie, wolałbym trochę wyższe. [3.5] Opakowanie: Chciałem narzekać na przeciętną buzię Tancerki, ale przypomniałem sobie Figlarną Bożenę z browaru Waszczukowe . Pełny skład, kapsel Brokreacji, wysoka jakość papieru. [4.5] Uwagi: Piję już trochę starą warkę (23.03.2017), ale chyba nie miało to wpływu na to, że po prostu nie ma tu kolendry i właściwie nic z wita. Moim zdaniem to niemiecki weizen z odrobiną belgijskiej blondynki.
Wygląd: słomka, mętne, ładna drobna piana, trwała, ładny gęsty lacing Zapach: cytrusowy, jakaś mandarynka i skórka cytryny, kolendra, przyprawowość, pieprzność i jakaś ziemistość, kwiatowość (czarny bez i rumianek). Smak: Gładkie, aksamitne, bardzo rumiankowe, aż zerknąłem na skład i oni po prostu rumianek dodali, tak jak kiedyś Piwojad do Blanki bodaj, lekko chlebowe, daleki banan, a raczej kaszka bananowa, bardzo cytrusowe i raczej przywodzi na myśl kwaśne cytrusy, wyczuwalna zwłaszcza skórka cytrynowa, kolendrowe, przyprawowe, bardzo ładnie ułożona całość. Delikatna goryczka, piwo wytrawne z lekkim kwaskie, wysycenie mogłoby być wyższe. Na tle Glogera ambrozja, choć uczciwie po prostu dobry, przyzwoity Wit.
Comment