Fortuna, Komes Porter Bałtycki Płatki Dębowe

[dyczkin]

Piwo gotowe do oceny

[leona]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Ciemnobrunatny. Pity w szerokiej szklance czy kuflu byłby zapewne czarny [4]
Piana: Kolor kremowy, drobna, niewysoka, szybko redukuje się do obrączki [3.5]
Zapach: Ciemne słody, karmel, mleczna czekolada i sporo alkoholu [4]
Smak: Są delikatne nuty palone, sporo owoców suszonych, ślad kakao. Dopiero w przełyku zostaje posmak wiórów ale na tyle niejednoznaczny, że nie wiem czy to nie autosugestia. Alkohol dość wyraźny ale dobrze wkomponowany i nie uprzykrza picia. Mało treściwe [3.5]
Wysycenie: Średnie, nie przeszkadza [4]
Opakowanie: Klasyczna etykieta uszlachetniona miedzianymi wstawkami. Kapsel firmowy. Szkło zwrotne [4]
Uwagi: W sumie smakowało choć nie wiem czy te płatki robią aż taką robotę ale jako beczkowo-wiórowy analfabeta uznaję, że tak.
Dlaczego w sumie ubogi aromat oceniłem tak wysoko? Bo jest przyjemny i dobrze grający w szkle.

6,1 zł to niezła cena, wyższą o 15-20 % przyjąłbym niechętnie.

Obowiązkowo zachomikować kilka butelek na rok, dwa, trzy i ... sześć

Moja ocena: [3.75]

[yoxik]

Fortuna: Komes Porter Bałtycki - Płatki Dębowe
Ekstrakt: 21.0% wag. | Alkohol: 8.5% obj. / 6.375% wag.

Piana drobna, redukuje się i pozostaje do konca. Kolor czarny mętny. Aromat przyjemny porterowy, ciemne słody czekolada rodzynki. Smak powróżenie doznań z aromatu oraz dodatkiem wyraźnego posmaku drewna, wanilii, niewielkiej słodyczy. Na finiszu lekkie gryzienie, chciałbym wieżyc ze jednak to papryczki nie alkohol. Przyjemny porter Bardzo dobry, wersja malinowa lepsza. Czysta dębina w piwie jakoś mi nie podchodzi, wole jej posmak z beczki po jakimś szlachetnym trunku.

[rafalek21]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Bardzo ciemny brąz, przejrzysty przy tafli. [4.5]
Piana: Niezbyt wysoka, kremowa, dość szybko opada, słaby lacing. Jak na portera to ujdzie. [3]
Zapach: Z butelki drewno plus trochę słodkiej paloności. Ze szkła dębina, mleczna czekolada, umiarkowana wanilia, trochę paloności. Ładnie pachnie, ale to tyle, pewnie gdyby dodano więcej ciemnych słodów pewnie byłoby świetne. [4]
Smak: Czuć wyraźnie dodatek płatków dębowych, mieszanka kawy, gorzkiej czekolady i kakao, jest też paloność, umiarkowana słodycz ponad średnia goryczka z akcentami ziołowymi, jest też troszkę alkoholu, ale nie ma on negatywnego wpływu na smak. Piwo trochę "wysusza" może to przez ten dodatek dębiny. [4]
Wysycenie: Niskie, ale wyczuwalne - bardzo dobrze komponuje się z piwem. [4.5]
Opakowanie: Ładna chodź szablonowa etykieta jak inne z tej serii, komplet informacji. [4]
Uwagi: Smaczne piwo, na plus na pewno płatki dębowe w odpowiedniej ilości, wyczuwalne, ale nie dominujące smaku, nie przesadzona słodycz też mi się podoba. Lepsze, choć zupełnie inne piwo od Portera Malinowego. Pewnie dokupię kilka butelek do piwnicy, bo mam wrażenie że to piwo ma potencjał do leżakowania. Mając to wszystko na względzie, jednak bardziej smakują mi "czyste" portery bałtyckie. Warka pierwsza tj. do 23.03.2018.

Moja ocena: [3.95]

[rafalek21]

Z tą stonowaną słodyczką trochę nie trafiłem, bardziej pasuje przykryta.

[Pancernik]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Brązowoczarny, śladowe refleksy. Płatków nie widać . [4]
Piana: Beżowa, bardzo drobna, średniowysoka, powoli się redukuje do milimetrowej opaski. [4]
Zapach: Karmel, suszone owoce, ślad delikatnej wędzonki (no, chyba że to płatki dębowe...). [3.5]
Smak: W smaku podobnie - wytrawna goryczka kawowa, gorzka czekolada, ziemistość, suszone śliwki. Może lekki, garbnikowy posmak dębowy...? [4]
Wysycenie: Dziwnie wysokie, w paszczy musuje. Porterowi nie robi to dobrze. [3.5]
Opakowanie: W stylu Komesów, z dodatkami w barwach miedzi. Całkiem eleganckie. Kapsel browaru. Mnie się podoba. [4]
Uwagi: Trochę się obawiałem, że to piwo będzie smakować jak porter, który wylał się na świeżo położony parkiet . A tu, kurczę, gdyby nie było na ecie hasła "Akcja Liść Dębu", to bym się nie domyślił...

Moja ocena: [3.8]

[Bendi108]

Komes Porter Bałtycki

Hej, czy moglibyście podpowiedzieć czy Komes Porter Bałtycki leżakowany powyżej 18 miesięcy w dalszym ciągu staje się coraz bogatszy w smaku i jeśli tak, to jaki jest szczytowy moment (w miesiącach lub latach), po którym piwo nie zyskuje walorów smakowych lub te walory zaczyna tracić?
Jeśli znacie odpowiedź dotyczącą piw: Okocim Porter, Ciechan Porter i Perła Porter to również będę wdzięczny. Pozdrawiam!

[palaj]

W dużym uproszczeniu można przyjąć ,że portery bałtyckie są najlepsze do 2-3 lat po upływie daty przydatności.

[yoxik]

w pełni się zgadzam do 2-3 latach od terminu zyskuje, potem jedynie aromat zyskuje, smak jednak się wypłaszcza, zuboża.

[ART]

Bardzo proszę nie zamieszczać info/ofert o sprzedaży/kupnie alkoholu od osób/przez osoby nie posiadających zezwolenia na handel alkoholem.

[melor]

aromat: porterowy, kawa, alkohol
kolor: kasztanowy, klarowny
piana: mała, ale drobna, trwała
smak: Smakuje tak samo jak zwykły Komes porter. A jeśli nie widać różnicy - po co przepłacać?
Co niby wióry drewna mają mi wnieść do piwa?
No może trochę jest tych akcentów drzewnych... Ma właśnie takie akcenty, które już czułem w jakimś piwie... może w tym Red Roeselare Ale z cieszyna?
7 zł za porter bałtycki? Teraz w lidlu mam je po 2,29 zł...
Może być.
6/10

uwagi: beznadziejna nazwa dla piwa.

[cyoorka]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Ciemnobrunatny, prawie nieprzejrzysty. [4.5]
Piana: Obfita, drobna, niezbyt trwała. [4]
Zapach: Bardzo przyjemny i wielowymiarowy. Wanilia, kokos, mleczna czekolada, drewno, ciasto czekoladowe, lekka czereśnia, kawa z mlekiem. W tle lekko palone oraz minimalnie alkoholowe. [5]
Smak: Średnio treściwe, łagodne, słodkie, mocno waniliowe, mleczno-czekoladowe, lekko czereśniowe oraz wiśniowe. Goryczka niska. Finisz lekko piekący, alkoholowy. [4]
Wysycenie: Średnie, optymalne. [4.5]
Opakowanie: Zwykłe, niczym się nie wyróżnia. [3]
Uwagi: Dobrze ułożone, łagodne, dobrze pokazujące wpływ płatków. Trochę przesłodzone, przydałoby się więcej goryczki.

Moja ocena: [4.35]

[telek]

Najlepszy z całej nowej trójki, taki lepszy, podrasowany Komes Porter.

[Joj]

Kolor: Czarny, nawet "pod lampę" nie przepuszczał światła. [4]
Piana: Drobnopęcherzykowa, brązowo-kremowa, ale niska i nietrwała (zapewne kwestia alkoholu). [3]
Zapach: Niestety metaliczność - test na dłoni nie pokazał, że czuć metal, jednak nie mogłem oprzeć się wrażeniu że owa metaliczność przykryła wszystko - robiłem 3 podejścia i niestety zapach cały czas ten sam. Możliwe że ja miałem jakiś gorszy dzień ale sprawdzałem na innych piwach i nie czułem tego zapachu. [2]
Smak: Smak w miarę ok: kawa, czekolada, alkohol, nawet posmak koniakowy wyraźnie i przyjemnie wyczuwalny, ale zapach psuł wszystko. [3]
Wysycenie: Odpowiednie dla stylu. [4]
Opakowanie: Ładne, ale niestety wszystkie Komesy mają dość słaby papier - na czarnych etykietach widać często uszkodzenia, co psuje wygląd. [3]
Uwagi: Naczytałem się że najlepsze z całej trójki i zawiodłem się - nie był to ulep jak Porter Malinowy, ale też bez wodotrysków - posmak koniakowy w Porterze zrobił swoje i uważam degustację za w miarę udaną (choć zapach był tragiczny).

Moja ocena: [3.1]

[Pinio74]

Bardzo dobry porter. W zapachu dominuje gorzka czekolada, wanilia i likier wiśniowy. Początkowa słodycz z czekolady i karmelu z czasem ustępuje rosnącej goryczce, będącej wypadkową smaków mocnej kawy, świeżych orzechów i nutek drewnianych z płatków dębowych. Alkohol likierowy lekko piecze w przełyku. Całość dobrze zbalansowana i smaczna