Piwo gotowe do oceny
Fortuna, Miłosław Warzy Śmiało - Klonowy Milk Stout
Collapse
X
-
Fortuna, Miłosław Warzy Śmiało - Klonowy Milk Stout
Volenti Non Fit Iniuria // Białe jest białe, czarne jest czarne, a czerwone jest wredne!
Moje warzenie // Piwny Wojownik
Po co wolność // Żyję w kraju // Żydowskie roszczenia // Jaka róża taki cierń
Etykiety z wypitych piw osobiście: 2605 z 41 krajów. Zagranica: 785 // Polska: 1820Tagi: brak -
Aromat - słodkawy. "kremowy", potem lekka kawowa paloność
Piana - dość gęsta, ale niewysoka, jasnobeżowa, średniotrwała
Barwa- smolista, pod światło przebija się bardzo ciemny brąz, ale nieprzejrzyste
Wysycenie - umiarkowane, łagodnie musuje
Smak - jest paloność, ale nie tak wysoka by wpadać w kwaśne tony (leciutki kawowy kwasek), bardzo fajne połączenie nut kawowych z karmelowymi, ale takimi trochę innymi niż od słodu. Tu chyba jest efekt syropu klonowego, choć może trochę się sugeruje. Finisz z łagodną kawową goryczką. Całość jest kremowa, przypomina nieco kawę z mlekiem z kropelką szlachetnego destylatu, bo jest minimalny efekt rozgrzewania na finiszu.
Piwo ma 17,3 ekstr.
Alk. 6,6%
Chmiel Herkules
IBU 30
EBC 150
Czyli wszystko na kontrze jest.
Z syropem klonowym piłem do tej pory z tego co pamiętam naszego Birbanta oraz amerykański Autumn Maple z amerykańskiego The Bruery. Choć są to całkiem rózne piwa, ale na ich tle Miłosław wypadł moim zdaniem... najlepiej!
No już dawno tak mi nie smakował nasz krajowy produkt. Całość pełna, kremowa, zbalansowana, nie przegięta.Idealne piwo do panującej jesiennej pluchy.
Bardzo lubię syrop klonowy, więc może ma to wpływ na ocenę, może mam jakiś słabszy dzień a może jest to po prostu bardzo udane piwo Najfajniejsze piwo z Miłosławia. W każdym razie dla mnie świetne jesienne piwo -
Ochotnicza Straż Piwna
BAZA = 7446Comment
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Praktycznie czarny, nieprzejrzysty. [5]
Piana: Średnio obfita, trwała, drobnopęcherzykowa, beżowa, ładny lacing. [4]
Zapach: Mleko, karmel, jest też troszkę kawy, średnio intensywny, trochę brakuje złożoności jak na ten ekstrakt. [3.5]
Smak: Słodkie, ale nie przesłodzone, treściwe, czekolada, karmel, odrobina kawy, delikatna paloność, lekko ziołowe, goryczka niska. [4]
Wysycenie: Umiarkowane - pasuje. [4]
Opakowanie: Ładna etykieta, typowa dla serii, komplet informacji. [4.5]
Uwagi: Ciekawe i smaczne piwo, nie pamiętam czy miałem styczność z syropem klonowym, ale mam wrażenie że miał on wpływ na karmelowość i lekką ziołowość w smaku. Pozytywnie zaskoczyła mnie też dobrze wyważona słodycz, mimo parametrów piwa. Warka do 22.09.2017.
Moja ocena: [3.9]Comment
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Czarny nieprzejrzysty. [4]
Piana: Beżowa, bardzo drobna, wysoka i trwała. [4.5]
Zapach: Jakiś niestoutowy... owocowy. Lekki powiew mokrego kartonu. Na szczęście po ogrzaniu pojawia się trochę nut kawowo-czekoladowych. [3]
Smak: Karmel, goryczka stoutowa, przez chwilę także charakterystyczny kwasek. Lekki posmak kawy, ślad śliwkowo-alkoholowy... Syropu klonowego nie czuję, bo nie wiem, jak smakuje... . [3.5]
Wysycenie: Średniowysokie, chyba o punkt za duże. [3.5]
Opakowanie: Typowe wzornictwo Miłosławia, ale takie jakieś niedorobione się wydaje. Plus za fajny kapsel. [3.5]
Uwagi: To piwo mnie nie przekonało. Niby miał być stout z dodatkowym, bogatszym smakiem, a wyszedł stout dziwnie uboższy... Po co to komu...?
Moja ocena: [3.45]Comment
-
Fortuna: Miłosław Warzy Śmiało-Klonowy Milk Stout
Ekstrakt: 17.3% wag. | Alkohol: 6.6% obj. / 4.95% wag.
Piana obfita drobna trwała. Kolor czarny z prześwitami, zmętniony. Aromat kawa z mlekiem, czekolada, karmel słodki. Smak praktycznie to samo słodycz na odpowiednim nie przesadzonym poziomie. Jest kawa, gorzka czekolada i mleczność, wydaje się że słodycz ma charakter syropu klonowego, ale może to autosugestia, goryczka wyczuwalna pasująca. Piwo Dobre pijalne, bez wad, Jak już wiem milk stout to nie moja bajka wiec zachwytów nie ma.Również tutaj
https://www.instagram.com/adam_slodowy_to_ja/Comment
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Brunatny. [4]
Piana: Całkiem obfita i trwała, beżowa, zdobi szkło. [4]
Zapach: Mleczny, lekko palony, stoutowe owoce. Średniointensywny. [3.5]
Smak: Z początku wydawało mi się zbyt kwaskowate i wodniste, ale gdy się ogrzało zyskało na pełni, gładkości i słodyczy. jest obecna nieprzesadzona paloność i goryczka. [4]
Wysycenie: w punkt. [4]
Opakowanie: Podoba mi się. W porównaniu z poprzednim piwem z serii doszedł dedykowany kapsel. [5]
Uwagi: Nie ma jakoś tego syropu. Mogłoby być słodsze. Na około 7 zł całkiem fajne.
22.9.17
Moja ocena: [3.875]Comment
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: EBC 150 A tak na oko to raczej ciemnobrązowy/brunatny niż czarny. [4.5]
Piana: Ładna, może nawet bardzo ładna. Drobna, beżowa, jak na cappuccino, oblepia szkło. Może mogłaby być bardziej trwała. [4.5]
Zapach: Ciemne słody. Trochę karmelowy i mleczny. I coś jeszcze, ale czy to od syropu klonowego, to nie podejmuję się stwierdzić. Aromat jest niezły, przyjemny choć zgodzę się, że nie nadzwyczaj złożony. [4]
Smak: Przyjemnie czekoladowe, słodkawe, ale nie słodkie. Piszą, że kremowe, i istotnie coś jest na rzeczy. Lekko goryczkowy posmak też jest, fajne piwo! Wprawdzie trochę czuć moc, ale raczej nie przeszkadza.
Syrop klonowy? No nie wiem. [4]
Wysycenie: Średnie. Jak na styl to chyba trochę za dużo. I w mojej ocenie nie zaszkodziłoby trochę obniżyć nasycenie. [3.5]
Opakowanie: Etykieta taka, że mam wrażenie, że jakiś gimnazjalista projektował... Ale strona informacyjna bez zarzutu. I nawet kapsel dedykowany. [4.5]
Uwagi: Warka 22/09/2017
Fajne piwo. Nie spodziewałem się, że będzie mi tak smakować. O tej porze roku ciekawa opcja. Jak gdzieś znajdę, to chętnie powtórzę.
Moja ocena: [4.075]Comment
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Czarny, nieprzejrzysty. [4.5]
Piana: Bardzo wysoka, beżowa, trwała. [5]
Zapach: Zupełnie jak Guinness, słaby, kwaskowy. [3]
Smak: Słodki, nuta likierowa, gorzka czekolada, kawa, lekko orzechowy posmak, potem goryczka, średnia, raczej od słodu. Końcówka słodko-gorzka. [4.5]
Wysycenie: Niskie. [4.5]
Opakowanie: Ujdzie, choć te grafiki wydają mi się trochę dziecinne. [3.5]
Uwagi: Bardzo pijalne, dobrze wchodzi. Nie wiem, czy to efekt tych dodatków niesłodowych, ale samo piwo jest dość lekkie i słodkie jednocześnie. Przy czym ta słodycz jest trochę obok głównych nut smakowych i trwa długo, niknie razem z końcowym akordem goryczki. Ciekawe, warto spróbować.
Moja ocena: [3.975]Comment
-
Comment
-
Dla mnie zbyt kwaskowe, ale nie kwaśne i nie czuć body. Jest dość słabe jak na ten baling. Z racji, że sam warzyłem piwa z syropem klonowym jestem zawiedziony efektem. W moim przypadku efektem użycia syropu była wyższa alkoholowość, co przy zbalansowanym piwie nie przeszkadzało. To było słabe.Comment
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Ciemnobrunatne, nieprzejrzyste [4.5]
Piana: Średnia, drobna, barwy kawy z mlekiem. Dość trwała, po dłuższej chwili zostają spore wyspy i obwódka. [4]
Zapach: Kawowy, delikatnie słodkawy. Syropu klonowego nie czuję. [4]
Smak: Mocno kawowe, o dziwo - dość wodniste. Nie ma wątpliwości, że piwo jest dosłodzone, jednak słodycz nie jest nachalna. Goryczka zaznaczona, głównie o charakterze palonym. Nie potrafię wyodrębnić syropu klonowego, musiał on praktycznie całkowicie przefermentować lub zostać dodany w iście homeopatycznej ilości. [4]
Wysycenie: Wysokie - jak na stout zdecydowanie zbyt wysokie. Szczypie w gardło, co przeszkadza w degustacji. [2.5]
Opakowanie: Ciekawe opakowanie z kompletem informacji. Podoba mi się takie podejście [4.5]
Uwagi: Data przydatności: 22.09.2017
Moja ocena: [3.975]Chmielnik Jakubowy - blog o piwie:
http://www.chmielnik-jakubowy.pl
https://www.facebook.com/chmielnik.jakubowy/Comment
Comment