Kolor: Czarny, nieprzejrzyste.
Piana: Prawie się nie tworzy. Wymuszona obrączka utrzymuje się wokół szkła.
Zapach: Czekolada, średnio intensywny burbon i nuty beczkowe - drewno, kokos. W tle niestety majaczą nutki kiszonego ogóra.
Smak: Cierpkawe, dość słodkie. Dużo czekolady, pralinek z alkoholem. Goryczka wysoka, pozostająca długo po przełknięciu. Alkohol rozgrzewa podczas przełykania.
Wysycenie: Niskie. OK.
Opakowanie: Znośna etykieta, niedokładny skład.
Uwagi: Warka 20.04.17 Całkiem fajne mimo wyraźnej wady w aromacie.
Dostrzegam, Dead Kennedy's, ale to inna bajka, nie można porównywać jurnego prezydenta do cara, zresztą mord, a zabójstwo na zlecenie to też różnica. A z kopyra taki punk, jak ze mnie biskup.
Co ma do tego Kopyr ? To piwo Wojtka, który po prostu lubi taka muzykę ( vide West Coast IPA ). Doszukiwanie się naśmiewania ze śmierci rodziny carskiej to ( moim zdaniem ) gruba przesada.
Comment