Kolor: Miedziany, klarowny. [4.5] Piana: Beżowa, średnio-niska obfitość, drobnopęcherzykowa, średnio trwała. [3.5] Zapach: Intensywny zapach masła, nigdy nie wąchałem piwa tak zdominowanego przez diacetyl, w tle są jakieś inne nuty, ale nawet nie ma sensu o nich wspominać. [1] Smak: Również zdominowany przez diacetyl, zmusiłem się i wziąłem jeszcze dwa małe łyki: czerwone owoce, cytrusy, karmel, goryczka chyba średnia. Jak dla mnie całkowicie nie pijalne. [1] Wysycenie: Nie za wysokie, może jakby było wyższe to by maskowało maślane doznania. [3] Opakowanie: Całkiem ładna etykieta, komplet informacji. [4] Uwagi: Warka do 22.04.2017. Polecam jeśli ktoś chce się dowiedzieć jak pachnie i smakuje diacetyl.
Kolor: Rubinowobursztynowy, śladowo zamglony. [4] Piana: Białokremowa, drobna, wysoka i trwała. [4] Zapach: Jakaś słodkawa mdłość, jakieś owoce czy znowu wanilia...? Ale to nie typowy DMS. Tak czy siak, nie moja bajka. [2.5] Smak: Lekka goryczka, ciągle obecny posmak słodowy, żytnia oleistość. [3] Wysycenie: Średnie. [4] Opakowanie: Oryginalna czarna eta, na niej dostojny niedźwiedź z gwiazdą szeryfa. Nieco zaskakujący czerwony kapsel. [4] Uwagi: Ech, ta megalomania piwowarska... Nazwa piwa, że klękajcie narody, określenie stylu (AARIPA) w całości nie zmieściło by się na etykiecie, a zapach i smak to tzw. potrójny tulup... z je*nięciem, niestety... .
Comment